FORUM DH-zone.com

Witam,
Piszę znowu, żeby się poradzić. Tak jak sugeruje nazwa tematu zamierzam zakupić wymienione części. Składam rower praktycznie od zera i mam dosyć ograniczony budżet, ale jeśli będzie warto to dołożę do poszczególnych części. Oczywiście przeszukiwałem forum i znalazłem wiele cennych informacji, jednak nadal nie jestem do końca przekonany. Dodam jeszcze, że ww. części będą używane dość uniwersalnie, od streetu, dirtu po FR, lekkie DH. Proszę podawać swoje propozycje.

1. KIEROWNICA: ( cena około 100 zł ) Musi być sztywna
Syncros Bulk 7075 - wersja 25,4 mm - Jeden z moich faworytów, jeśli chodzi o kiery, lekka, 'ponoć' sztywna, dostatecznie długa i wznios 40 mm, też pasuje.

Truvativ Holzfeller - cięższa od Syncrosa, ale może wytrzymalsza? nie wiem za dużo o tej kierownicy.

Easton EA50 - mieści się w budżecie, lekka, tylko obawiam się o sztywność, na którą wiele osób narzeka.

No chyba, że jakaś kiera NS, jak chociażby Jalapeno, ale nie jestem przekonany jakoś.

2. MOSTEK - musi być lekki, wytrzymały i wizualnie nie najgorszy. ( budżet około 100 zł )

NS Quark Pro 2008 - jak na razie ten mi się rzucił w oko, stosunkowo lekki, tylko nie jestem przekonany co do słuszności wyboru.

3.PEDAŁY - ( 150 zł - będę szukał pewnie używanych, ewentualnie dołożę troche ), główne kryterium to łożyska maszynowe i wymienne piny, oczywiście mowa o pedałach platformowych.

Prodigy ProCreator - trochę ciężkie, ale podobają mi się z wyglądu,
Prodigy Tinkie Winkie - te już lżejsze,
NS Leg Eaters - dużo dobrych, jak i złych opini,

4. SIODEŁKO - ( do 100 zł ),
Fireeye Mr.Fire - kompletny brak opinii,
Earth Works Slim - sam nie wiem,
Earth Works Couch - dobre do barspinów itp, ale ciężkie i ze względu na szerokość może przeszkadzać podczas jazdy w lesie,

5. GRIPY
Lizard Skins MOAB - dobre są te chwyty? tzn. chodzi mi o to, czy szybko się ścierają i czy dużą różnicę odczuję w stosunku do chwytów Dartmoor/Prodigy... na pewno odczuję różnice w portfelu :) ale właśnie zastanawiam się czy warto,

6. BLAT ( 60 zł )
Jaki blat wziąć? Lepiej aluminiowy, czy stalowy?
Co powiecie o tych blatach Dartmoor Sting?

7. KASETA ( 80 zł ) - na pająku najlepiej, żeby nie niszczyła aluminiowego bębenka.


Z góry dzięki za pomoc.
Pozdro

up!

Themin pisze:od streetu, dirtu po FR, lekkie DH.

fajnie polacznie.. Jaka masz za rame i amora?

Kiere i mostek moge polecic Truvativa Hussefelta, gwara na dwa lata, a calosc jest lekka i w miare wytrzymala..

Co do platform to moze HT? Sa lekkie, nawet lzejsze od TW..

Siodelko? Twoja dupa ze tak sie wyraze, okresl sie czy lubisz twardsze czy mieksze..

Gripy.. Hmm moze Sunline (cos kolo 60 zeta), Dartmoory sobie odpusc bo szybko sie scieraja..

Blat ten Dartmoora daje rade bierz spokojnie..

Jesli wymieniasz kasete to i lancuch by sie przydalo, bo to nie zawsze wspolgra ze soba.. Moze cos ze Srama..??


pzdr

Michal4X sunline od kazdej gleby sie pruja. Bardzo niezadowolony jestem z nich byłem.

Spaced aha no ok .. Taka moja sugestia byla..

O gripach juz troche bylo, wiec uzyj szukajki o ile dziala.. A i wyzej napisales ze kiere i mostek razem 200, moze kup ten zestaw Hussefelta i druga 100 doloz na nowa kasete i lancuch, hmm?

Michal4X Będzie to jeździło w ramce Banshee Morphine i tymczasowo z Pike'iem.

Nie no Hussefelta nie chcę, jeśli chodzi o mostek to już wybrałem NS Quark Pro, no tylko z tą kierą mam problem...

Jak jest z trzymaniem w tych pedałach HT?

Jeśli chodzi o siodło, to akurat siedział na nim za dużo nie będę, więc mi to obojętne. Chodzi tylko o to, żeby przy glebach się nie rozwaliło tak szybko, żeby dało się łapać je nogami i nie było za duże, żeby nie przeszkadzało za bardzo, wiem, że trochę się wyklucza jedno z drugim, ale jakiś kompromis chciałbym znaleźć.

No właśnie miałem Dartmoory Rippery i mi się starły w 2-3 miesiące, ale ręka się nawet dobrze trzymała, tylko właśnie chciałbym jakieś mniej ścierające się.
Te gripy Prodigy też się tak szybko ścierają?

No to pewnie blat Dartmoora wezmę.

Łańcuch tak, czy tak do wymiany idzie.

Jeśli chodzi o gripy to według mnie nie znajdziesz nic lepszego niż Primo Corey Martinez http://www.rowerowy.com/czesci/gripy_ch ... y_martinez niby BMX ale wystarczy obciąć kołnierze i masz dobre trzymanie, wygodę i wytrzymałość.
Dla niektórych problemem może być to że nie są lock-on. Nie obracają się ale zakładanie i ściąganie jest dość problemowe - mi to osobiście nie przeszkadza bo robię to raz na rok :]

MaciekFR No w sumie fajne te Primo Corey Martinez, tylko niestety odpadają, bo tak jak pisałeś, problemem jest to, że nie są przykręcane, a tylko takie wchodzą w grę

To jadymy Panie drogi :

Kierownica : Jak zawsze polecam Syncrosa z tych wszystkich - najlepszy wybór za te pieniądze . Czemu nie Holzeffeler - było w tamtym tygodniu . Easton .. tak samo i nie mam tu nic więcej do powiedzenia . NS-a z kolei bym sobie darował, z racji na dość "tanie" wykonanie na tle syncrosa ( jak i nawet truvativa ) . Widziałem już połamane habanero i jalapeno - nawet jednej dał rady mój znajomy z Katowic .

Mostek : Jak dla mnie Quark PRO 08, to fajna opcja . Miałem ten sprzęt i całkiem miło go wspominam . Niestety - konkurencja rośnie .... Model 09 jest jeszcze ciekawszy i lżejszy, lecz dartmoor wypuścił bardzo zacny model Funky http://www.wfsport.pl/strona/images/0da ... funky2.jpg . Myślę, że także warto przemyśleć, bo mostek ładny jest, jak i lekki . ( ok 150g ). Wada NS-a jest taka natomiast, że czasem lubiały się zbyt łatwo przy glebach przekręcać, z racji śliskiej powierzchni styku z rurą sterową ... Ja osobiście nie marudziłem, ale znam takich, co i owszem .

Pedały : Tinkie Winkie zapewnie podobne trzymanie do ProCreatorów, a ważą mniej, jak i design, bynajmniej do mnie bardziej przemawia . Myślę, że Powinieneś się zainteresować . Miałem ProCreatory i nie było źle, lecz trzymanie, jeśli mam być szczery - z dobrą podeszwę, miał Bedziesz także i na wellgo mg1, które to ja Ci polecę, z racji na wagę i właśnie trzymanie - Osobiście jestem mega zadowolony, a pedały są dośc trwałe. Wiadomo ... nie jest to sprzet do grindowania, ale do całej reszty - jak najbardziej fajna platforma . Jeśli nie to obstaję przy Teletubisiu .

Siodło : Poleciłbym coś z nowej kolekcji dartmoora, bo to całkiem rozsądne kanapy . Jeśli nie, to może jakiś "tani" selle, albo fizik ? Nie wiem sam co Ci poradzić .... Ile włosów na tyłku, tyle opinii i gustów ... tu Musisz wybrac coś sam, po naradzie ze swoim tyłkiem . Nie polecę jednak FireEye-a - jakieś takie dziwne to siodło było jak dla mnie, albo ja mam dziwny tyłek . Polecę za to z ręką na sercu Tioge MC Groove - zarówno zwykłą, jak i gel - fajne i uniwersalne, bo nie szerokie, nie długie, ale też nie wąskie i nie krótkie No i mocne ...

Gripy : Nowe Dartmoory mają nowe, dłużej ścieralne mieszanki ponoć ( przynajmniej tyle wiem z rozmowy z dystrybutorem ) ... Ja osobiście wykosztowałbym się na Odi, ale mam teraz dartmoory z końcówki 08 i te już także nie są tak hardcorowo ścieralne - jak narazie, absolutnie nie narzekam .

Blat: Dartmoor Sting jest zacny i wielu sobie chwali. Mogę także polecić, dość często tanie do wyrwania, tzw. "pełne" truvativy dh - 68g przy 38t ... nie jest źle .

Kaseta : Zaprawdę powiadam - Bierz Pan SLX-a ... aczkolwiek przekracza Twój budżet ... lecz jest to najtańsza opcja na pająku z tego co pamiętam . Trwałość - za wcześnie, by o tym gadać, ale prawdopodobnie nie gorsza niż XT , a XT wpasowały się na rynku, jako naprawdę dobry sprzęt .

To tyle od mej skromnej osoby .

Pozdrawiam,

Sudi

Dzięki sudi, o coś takiego mi właśnie chodziło

Kierownice wezmę Syncrosa Bulk 25,4 , bo znalazłem nawet tanio na rowerowy.com.

Mostek wziąłbym pewnie Quarka Pro na 2009, albo na 2008, zobaczę jak z kasą będę stał. Ten Dartmoor też spoko i ta waga, tylko 149 g przy 25,4. I albo zrobili fajny mostek, albo jakieś nieścisłości w podaniu wagi, albo za bardzo wylajtowany, a akurat nie chcę tracić na wytrzymałości w tym miejscu, więc raczej podaruj sobie.

Pedały jednak wolę Prodigy Tikny Winkie, ewentualnie ProCreator ( ale ciężkie ) ;/

Gripy - pewnie jakieś z nowej kolekcji Dartmoora, skoro mają się mniej ścierać,

Siodło - raczej Dartmoor Hardy,

Blat - Dartmoor Sting 36T,

Kaseta - pewnie SLX,

Dzięki wszystkim za pomoc

pedały weź HT, kosztują bodajże 160 zł, ważą 440 gr. Co do trzymania to jakby nie patrzeć wiele zależy od butów. Jak jeżdżę właśnie na tych pedałach i 5.10. Absolutnie nie mogę narzekać na brak przyczepności. Co więcej są tańsze i lżejsze od Tinky Winky
Dartmoor zrobił też teraz pedały FEVER o wadze 370 gr, jednak mają one już tylko 6 pinów na stronę, gdzie HT ma ich 10. Nie jeździłem, więc nic nie powiem o trzymaniu. Cena ponad 200zł

Pedały HT niestety nie wchodzą w grę. Pisałem do dystrybutora i dowiedziałem, się, że będą dostępne dopiero od kwietnia, a tyle czekać nie mogę

Co do Siodełka polecam WTP Jest bardzo wygodne kosztuje ok 90 zł

A może jeździł ktoś na pedałach Dartmoor Moondust. Potrzebuję opini na ich temat. Waga zachęcająca, bo tylko 387 gram katalogowo i mam do dostania dosyć tanio nowe.

Themin Mam ale model 08, 09 miałem tylko w dłoni. Co do 08, to pedały raczej dla osób z małą stopą. Platforma 90x90 trochę mała, ja mam numer buta 42 i mogły by być większe. Trzymanie dobre ale dla mnie trochę za dużo pinów. Waga dobra, na razie nic się nie dzieje. Model 09 już do mnie bardziej przemawia. Pomyśl tez o Feverach bo też bardzo dobrze się zapowiadają albo o ciut droższych Aerialach.

Właśnie zapomniałem napisać, że model który mogę mieć to rocznik 08, zresztą wagę pewnie też mają inną, bo popatrzyłem przez przypadek na 09.
Miałem je dzisiaj w ręce i jakoś mi się właśnie takie małe wydawały w stosunku do innych. Czyli co, mówisz, że za małe? Ja mam rozmiar buta 43-44, więc pewnie będzie ciężko.

No dla porównania obecna są 100x110 a to już jakoś różnica ale ogólnie źle nie jest. Jeszcze nie miałem chyba sytuacji, żeby "zawiodły" czy coś. Dobrze się spisują. Kaktuss też w nich w Dh śmiga, Czerwin street/park i też nie narzekają. Waga real nówek z pudełka wyjętych to jakieś 416gram. Teraz nieco pozdzierane to pewno mniej :P

Aha, a że tak zapytam jeszcze, z łożyskami problemów nie miałeś żadnych?

Póki co nie, bo błocie ani nic nie jeżdżę więc po pół roku grają cacy.