FORUM DH-zone.com

Witam!!!
Od dłuższego czasu mam problemy ze stawem barkowym. Ostatnio nasiliły się na tyle, że mam zwichnięcia nawykowe. Na razie jestem w trakcie załatwiania sobie operacji (trzeba czekać około roku), jedynego dającego jakiekolwiek nadzieje sposobu na wyleczenie się z tej dolegliwości i w międzyczasie myślałem o zastosowaniu jakiegoś środka zapobiegawczego wypadaniu ręki. W sieci znalazłem kilka interesujących modeli ale nie wiem na który się zdecydować.

http://www.exsports.info/artykuly,show,380.htm
http://www.mysport.pl/product/--/1059////.html

Ma ktoś może doświadczenie w używaniu tego typy stabilizatorów? Czy one w ogóle są skuteczne i czy opłaca się je zakupić. Jak tak to jaki model wybrać( chciałbym aby można go było w miarę wygodnie nosić pod zbroją, a także używać w np. podczas gry w piłkę nożną). Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedź :)

nie mialem do czynienia z takim gadzetami ale podczas kazdego zwichniecia/zlamania konultowalem sie z jednyn czlonkiem z mojej rodziny ktory jest uznanym ortopeda na poludniu Polski i jakis rok temu przedstawil mi wyniki badan ogolnoswiatowych i madre glowy doszly do tego ze przede wszystkim zadnych nadwyrezen/zlaman nie nalezy ogrzewac gdyz robi to efekt placebo w mozgu stwarzajac wrazenie ze cieplo to lepiej i wlasciwy efekt jest tak naprawde szkodliwy pomagajac rozwijac jakies bakterie.Jezeli bym wybieral cos takiego to tak jak w przypadku mojego usztywniacza na kolano-musi oddychac i przenigdy ogrzewac.Mam nadzieje ze to pomoze jakos,na pewno nic co sie reklamuje jako pgrzewajace jak w przypadku jednego z tych usztywniaczy.Sprawa powazna wiec nie oszczedzaj i kup cos z najwyzszej polki.Pozdrawiam

Ja bym zapytał o to jakiegoś ortopedę czy warto to kupić.

Spoko wezmę to pod uwagę. Wszystkich orientujących się proszę zabranie głosu

operacja, stabilizator gowno ci da, ja mialem nawykowe wypadanie barku to przy pierwszej pelszej glebie my wyskakiwal - nawet tego nie czujesz.

lepiej raz zrobic artroskopie barku DOBRZE wyrehabilitowac i masz problem z glowy...

To ja sie pochwale Udalo mi sie uszkodzic sobie staw barkowy 4 miesiace temu (5 dropow pod rzad, na piatym sie nie wyrobilem i polecialem juz bez roweru 2 metry w dol prosto na lewy bark). Oczewiscie koledzy zawiezli mnie do domu zamiast do szpitala i dali srodki znieczulajace (kupili cztery zgrzewy browara). teraz czeka mnie pewnie lamanie ponowne obojczyka aby go nastawic (poniewaz okazalo sie ze sie zlamal) . Kumple ktorzy byli swiadkami tego wypadku mowili ze sie martwilem bardziej o rower niz o swoj bark (oczewiscie bajkowi sie nic nie stalo).
A co bedzie dalej z barkiem to sie zobaczy, mimo tego co prawdopodobnie mnie czeka i tak juz sie nie moge doczekac nowego sezonu

gileusz ja mam ten 661. Nie ogrzewa, pasuje pod zbroje, jeśli chodzi o krępowanie ruchów to ma on 3 pasy które w zależności jak sobie zapniesz taki zkresów ruchów Ci dają - i jest to bardzo przydatne.

Jeśli chesz go kupić w PL, to zapomnij, mnóstwo sklepów sie chwali że go ma, a jak rozmawiałem z dystrybutorem 661 w PL, to mi powiedział że ostani raz coś takiego zamawiał na początku 2007. Możesz kupić go w CRC.

A odpowiedź na zasadnicze pytanie - czy działa? hmm trudno powiedzieć czy ostanimi czasy jakbym go nie miał to by mi bark wyleciał kolejny raz. Na pewno możej go tak spiąć tymi pasami że ogranicza możliwość cofnięcia się barku do tyłu i pójści nie naturalnie w górę.

Drugi link mi nie działa

Spoko wielkie dzięki za informacje. Spróbuje jakoś zaopatrzyć się w ten stabilizator 661. Powinien tymczasowo pomóc

gileusz Pytaj schodka on mial problemy z barkiem i nie tylko ma ziomka u nas w krk ktory tak jak mowi w sumie z tego go wyciagnol wiec moze zagadaj do niego teraz z tego co wiem to duzych problemow z tym nie ma