Strona 1 z 1
Rama pęka- niebiezpieczne??
: 15.03.2009 23:05:17
autor: bottle
Witam
Mam kolejny dylemat związany z "nową" ramą:/ Odkryłem że na dolej poprzeczce zawieszenia na połączeniu obu elementów są jakieś pęknięcia.. zastanawiam się czy jest to niebezpieczne czy wynikało z luzów na łożyskach i po wymianie będzie ok. Miał ktoś już tak?? Dużym ryzykiem jest śmiganie na rami z czymś takim??
http://yfrog.com/0gpkniciej
Gwoli ścisłości to jest fotka poprzeczki która utrzymuje dolne elementy zawieszenia między przednim trójkątem i ogniwem Horsta. Otwór z fotki ma jakieś 7mm/12mm
Pęknięcia są 4 "na krzyż" może ktoś się dobrze zna na fizyce ram 4zawiasowych i wie czym mogą być spowodowane. Rama to norco six...
: 15.03.2009 23:37:42
autor: 1nVALID
: 15.03.2009 23:41:47
autor: bottle
Dokładnie ta wstawka która jest na dole fotki między poprzeczkami..usztywnia je obie i trzyma w kupie. Ona jest między oponą, a supportem.
: 16.03.2009 00:43:18
autor: viejo
Dziwne miejsce do pekania. Nie masz luzow na lozyskach ? Chodzi to na boki ?
Najlepiej zeszlifuj w tej okolicy lakier i markerem zaznacz dokladnie gdzie sie koncza pekniecia. Jesli sie nie beda powiekszaly to sie nie martw, bo to raczej nie ma prawa pojsc od jazdy.
Jak sie powieksza to trzeba bedzie pospawac dla pewnosci.
: 16.03.2009 01:22:12
autor: bottle
Luzy na łożyskach były... a miał nie być:/ podobnie jak ta ramka miała być bez pęknięć. Irytujące szczególnie że dotychczas nie zdążyłem na niej jeszcze pojeździć.... zaraz szlag mnie trafi

a jaki koszt jest takiego spawania?? to chyba trza w jakiejś osłonie gazowej spawać..
: 16.03.2009 01:33:15
autor: viejo
Te pekniecia najprawdopodobniej powstaly przez jezdzenie z luzem na wahaczu. Wahacz sie wyginal i popekalo usztywnienie.
Najpierw zlikwiduj luz na wahaczu, a potem zeszlifuj tam lakier delikatnie i kontroluj za pomoca markera.
Jak sie nie powiekszy to szkoda spawac. W normalnych warunkach to miejsce jest slabo obciazone.
A jak rama jest swiezo kupiona to kloc sie przynajmniej o zwrot kasy za lozyska i spawanie.
: 16.03.2009 02:35:46
autor: XXX
nie jestem specem od pekajacych ram ale moze na koncach tych pekniec wywiercic malutkie otworki mp wiertlem 2mm... albo nawet 1mm...
slyszalem ze jak metal peka i sie zrobi taki zabieg wiercenia to dalej nie peka.... no chyba ze dalej dzialaja zbyt duze sily na ten element to wiadomo ze musi peknac...
no i jakby te 4 otworki byly na koncach pekniec to wiadomoby bylo czy dalej peka...pelnilyby tez role znacznikow...
nie wiem czy to do konca dobry pomysl wiec moze niech jeszce to ktos kto sie na tym dobrze zna oceni....
w sumie troche feler ci sie trafil z ta rama ja bym ją zwrocil..a jak nie ma szans na zwrot to chciaz zglosil sprawe do allegro czy na policje zeby sprzedawca troche sie potlumaczyl..zeby mu zycie umilic...
: 16.03.2009 11:26:07
autor: 1nVALID
Otworki nie, taki zabieg ma zmniejszac koncentracje naprezenia jaka wystepuje przy zmianach geometrii elementu. Rogi tego otworu maja promienie krzywizny wieksze niz 1mm wiec tylko bys zwiekszyl koncentracje i poszlo by dalej. W obecnej sytuacji zostala Ci okreslona ilosc cykli naprezenia tego elementu do zerwania. Moze byc bardzo duza (wiecej niz bedziesz na niej jezdzil) lub nie, wszystko zalezy jak bedziesz to meczyl teraz.
Pisane na szybko zebys nic tam nie kombinowal z wierceniem, potem cos pomyslimy.
: 16.03.2009 11:55:27
autor: viejo
1nVALID troche racji masz, ale liczy sie obecny promien tam gdzie jest pekniecie, ktory teraz jest bardzo maly, a nie to gdzie sie zaczelo.
Tak czy inaczej nawiercanie tutaj raczej nie ma sensu. To nie ma pracowac tylko byc sztywne.
Jak zlikwidujesz luzy to problem zniknie. Wtedy bedziesz mogl pospawac dla swietego spokoju. Koszty niewielkie, bo to zadna sztuka dla spawacza. Spieprzyc tez nie ma co, wiec mysle, ze w 50zl sie zamkniesz.
Skad jestes ? moze Ci kogos polece.
: 16.03.2009 14:19:41
autor: bottle
Jestem z Krakowa, wprawdzie zastanawiam się nad wyciągnięciem poważniejszych konsekwencji z tego co zrobił sprzedawca ale jeżeli możesz kogoś polecić będę wdzięczny na wszelki wypadek:) Jeżeli dałem za ramę która miała być tylko naruszona w wyniku normalnego użytkowania, a okazało się że są luzy, zardzewiałe łożyska i rama w dodatku pęka to jakie postępowanie polecacie??
: 16.03.2009 16:20:38
autor: viejo
To na allegro bylo?
Dzwon do goscia i staraj sie to zalatwic grzecznie. Jesli nie pomoze to zagroz allegro i policja. Powinien Ci zwrocic przynajmniej kase za serwis i naprawe.
Ja osobiscie bym tej ramie dal szanse, bo to nie jest cos z nia nie tak tylko wina zaniedbania jakiegos idioty. Po serwisie powinno byc ok.
W Krk znam Panmet oraz Lismet. Oba maja dobra renome ale nie wiem czy taka mala rzecz ich interesuje. Musisz zagadac.
Na alei pokoju, kolo stadionu grzegorzeckiego byl (nie wiem czy ciagle jest) dobry zaklad ale nie wiem czy tez aluminium czy tylko stal.
Od biedy idz do instyutu nafty na Lukasiewicza i tam zagadaj.
: 16.03.2009 16:48:32
autor: bottle
Owszem na allegro... Ja zawsze grzecznie, do czasu

Nie lepiej zwrócić ramę i odzyskać pieniądze za przesyłkę oraz serwis (bo już nabiłem tam swoje stery=kolejne 30w plecy)?? Jeżeli mi odda 300 (kupiłem za 1300) to może ją zostawię w innym razie pieprzę (za przeroszeniem) taki biznes. Łożyska do zmiany, jakieś pęknięcia, zwyczajne oszustwo...
: 17.03.2009 09:53:15
autor: mlynooo
ja bym ja zwrócil. 1300 to kupa kasy, stery bym wybil

. jednak jak juz czlowiek widzi ze rama ma pekniecia gdzie kolwiek to jakos juz inaczej sie jezdzi. zawsze w glowie to zostaje ze cos z nia bylo nie tak i moze sie rozleciec podczas jazdy :P
: 17.03.2009 14:18:09
autor: bottle
Z tego co widzę to tylko zawieszenie jest nadużyte, przedni trójkąt ma się ok (chyba) jeżeli mi odda 400 PLN to jestem gotowy ją zostawić. Bo nie wiem czy niedługo nie będę musiał czegoś ściągać z zagranicy a spawanie będzie na pewno. O ramie się dobrze wypowiadają ludzie ale taka za 900 by się nie sprzedała jeżeli by było powiedziane, że gdziekolwiek pęka. A 400 zł mi zapewni że będzie coś się dało z niej zrobić... Jak się rozleci po miesiącu to już jest zagrożenie życia. Ale mam nadzieje że teraz mój "sprzedawca" wie że jak rama jest trefna powinien grzecznie o tym powiedzieć i zwrócić kasę...
: 17.03.2009 16:33:26
autor: viejo
Nim pospawasz zlikwiduj wszystkie luzy i wymien lozyska.
Jesli nie ma zadnych innych wad to ja bym ja zostawil. Wg mnie te pekniecia nie sa jakos niebezpieczne (o ile zlikwidujesz luzy i bedziesz regularnie o to dbal), nie rozleci sie i nic sie z nia nie powinno tam dziac wiecej. To nei jest jakies krytyczne miejsce jak glowka czy rura podsiodlowa.
Nie wiem ile Cie lozyska wyjda ale nie wiecej 200-300 za calosc powinno starczyc.
Powodzenia w odzyskaniu kasy!
: 18.03.2009 12:20:15
autor: bottle
Ale mi też chodzi o kasę która zmniejszy mój wkład... bo ja 1300 płaciłem za ramę z lekkim luzem na tulejce od dampera. Za ramę która jest popękana i ma łożyska do wymiany dam góra 900 tym bardziej że śmigana była z luzami i cholera wie gdzie jeszcze są naprężenia w materiale. Pomijając już że to jakieś nieporozumienie że nie wiedziałem o tym wcześniej od sprzedawcy...
Jakieś słowa poparcia dla mojego zdania??