FORUM DH-zone.com

Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić, jaka jest zasada działania ciśnienia w Boost Valve w sprężynowym Fox-ie DHX 5.0?

Z tego, co zrozumiałem z mauala, ciśnienie zmienia zakres regulacji Pro Pedała. Ale jest też coś o płynnym przejściu charakterystyki z początku skoku (odporność na bujanie) w koniec skoku (odporność na dobicie). Dalej jest mowa możliwości regulowania ProPedała (małe niebieskie pokrętło) niezależnie od Bottom-Out Resistance (duże niebieskie pokrętło). I ogólnie nie łapię się, o co w tym chodzi i na co to wpływa - czy bardziej odporność na bujanie, czy odporność na dobicie?

Może da się to jakoś wytłumaczyć "po chłopsku"? Tzn. jakie są efekty niskiego, a jakie wysokiego ciśnienia?

Wygląda to tak:

Propedal to fizyczny zawór wolnej kompresji, działa tak, ze zawieszenie potrzebuje "strzała" zeby sie zawór otworzył i damper ugiął zawieche.

Teraz ciśnienie w komorze mianowicie:
Odpowiada za 2 rzeczy:

1. czułość propedala (im wyższe ciśnienie tym propedal mocniejszy)
2. opór w trakcie dobijania zawieszenia efekt jak zatkanie strzykawki i kompresja jej.

Żeby to lepiej zobrazować wyobraź sobie strzykawkę zatykasz jej otwór i kompresujesz im mocniej ugniesz tym robi sie twardsza, teraz wyobraź sobie, ze na dzień dobry strzykawka ma duże ciśnienie i teraz próbujesz ją ugiąć. Będzie zdecydowanie trudniej i tak to działa.

Reasumując propedal jest powiązany z ciśniem w komorze bo można np.
Ustawić mocny propedal i niskie ciśnienie efekt ten sam jak maly propedal ale wyższe ciśnienie.
A najprościej metoda prób i błędów

Dzięki za wyjaśnienie. Czyli wychodzi na to, że wpływa to zarówno na odporność na pompowanie, jak i odporność na dobicie.

off_road pisze:A najprościej metoda prób i błędów

No właśnie żeby podpiąć pompkę muszę damper przynajmniej z jednej strony wykręcić z ramy - w związku z czym wolałbym przynajmniej na początku ustawić sobie jakiś sensowny punkt wyjścia

W związku z tym na początek zapodałem sobie najniższe możliwe ciśnienie - chcę mieć zawiechę maksymalnie czułą na małe nierówności (Pro Pedał na minimum) i nie planuję huckingu. A progresję do własnego gustu sobie dopasuję Bottom Out-em - jak na razie przy minimalnych ustawieniach wszystkiego DHX i tak jest bardziej progresywny od poprzedniego Swingera 6 z dość mocno ustawioną progresją. Dobrze kombinuję?

Dokładnie dobrze kombinujesz
Ja Ci proponuję zacząć ustawienie od 125psi i propedala na minimum. Ponizej 125psi nie za dobrze jest schodzić w dhx-ach. Jak skończy Ci sie zakres propedala to zwiększasz ciśnienie i znów propedal na minimum aż do uzyskania właściwej krzywej ugięcia.

Wiadomo razem ze zwiększeniem ciśnienia zwiększy Ci sie progresja, więc przy okazji pasuje operować wielkością komory Bottom-OUT

off_road pisze:Ja Ci proponuję zacząć ustawienie od 125psi i propedala na minimum. Ponizej 125psi nie za dobrze jest schodzić w dhx-ach.

A dlaczemu? Na zbiorniczku mam napisane, że minimum to 75 psi.

Owszem, ale ile razy robiłem komukolwiek zawieszenie zabawa sie zaczynała od 125psi dopiero wtedy krzywa ugięcia robiła sie sensowna No i potencjalna możliwośc zapowietrzenia sie zmniejsza Po prostu chciałem Ci oszczędzic zabawy z niższymi ciśnieniami.

Ok, dzięki, dopompuję sobie w takim razie

Warto dodać że w DHXach od 2007 (lub 2008) podaja minimalne cisnienie 125 PSI.

Wooyek no to chyba pozytyw moge dostac ;P

kubabike gdybym mial zgodnie z instrukcja ten damper by nie dzialal, ja mam 65psi- nienawidze pro pedala pro pedal znaczy "system ktory zapobiega czulosci amortyzacji" Ale to moje zdanie...

BikerJG pisze:Wooyek no to chyba pozytyw moge dostac ;P

Już dostałeś

BikerJG pisze:gdybym mial zgodnie z instrukcja ten damper by nie dzialal, ja mam 65psi-

Hm, czyli widzę, że chyba jednak będę musiał poeksperymentować troszkę Ale poszperałem też po zagranicznych forach i ogólnie wszyscy piszą o okolicach 120-130 psi.

Sam nie wiem, wypadałoby jeszcze uwzględnić, że jestem b. lekki (66 kg w sprzęcie).

BikerJG pisze:kubabike gdybym mial zgodnie z instrukcja ten damper by nie dzialal, ja mam 65psi- nienawidze pro pedala pro pedal znaczy "system ktory zapobiega czulosci amortyzacji" Ale to moje zdanie...

Herezje prawisz brachu... Mylisz propedal z SPV manitou... propedal blokuje tylko wolną kompresję co nie znaczy, ze zawiecha nie działa na byle czym, o to własnie chodzi, żeby odciąć siłe pedałowania która jest mniejsza od siły jaką wymaga ugięcie na zapałce...
Jak będziesz w mojej okolicy zapraszam na jazde moim hitem Zawiecha nie buja a wybiera zapałki... wiec mi tu prosze nie mówić, ze propedal upośledza prace na małych nierównościach...

BikerJG oj panie Bajker 65 psi to moze i dobre cisnienie do jazdy po deptaku... ale DHX w terenie dobrze pracuje dopiero na wyższych ciśnieniach. Ja w glory mam teraz 170psi a w gorach jezdze na 150-160

Wooyek lekki jesteś to ustaw dobrze sag sprężyną. Boost valve reguluje zakres tłumienia... nie tylko pro pedal, który tak naprawde nie jest wolnym tłumieniem :/ i przydaje sie tylko w czasie dojazdówek. W DHXie niestety nie ma mozliwości regulacji tego pararametru (wolnej kompresji) a ciśnienie w zbiorniczku oddziaływuje na kompresję w całym przedziale skoku. Możesz sobie odjąć 10PSI od wartosci ktore podajemy. Ja osobiście wole wyższe wartości cisnienia. Rower jest stabilniejszy.

Taki OT.. Ale jak się ma sprawa z Vividem, skoro tam nie ma PP ?? Eliminuje się bujanie regulacją, czy w jakiś inny sposób ??

kubabike pisze:Wooyek lekki jesteś to ustaw dobrze sag sprężyną. Boost valve reguluje zakres tłumienia

Wiem. SAG już mam dobrany odpowiednio, ale właśnie przy tak niskiej masie wymogi co do tłumienia też są inne - zawieszenie musi być żwawsze, bo moja bezwładność na dziurach jest mniejsza.

Ma to największe znaczenie na tarkach itp. - poprzedni Swinger w takich sytuacjach się zatykał i ze zjazdówki robił się hardtail.

Nadmucham sobie 115-120 psi i zobaczę, co się zmieni w stosunku do obecnego 75-80 psi.

kubabike pisze:Boost valve reguluje zakres tłumienia... nie tylko pro pedal, który tak naprawde nie jest wolnym tłumieniem :

Rozbierałeś propedal, ze takie bzdury mówisz? Propedal to nic innego jak regulacja wolnej kompresji... kolejny w temacie za przeproszeniem chrzani.

ArthurGreen pisze:Taki OT.. Ale jak się ma sprawa z Vividem, skoro tam nie ma PP ?? Eliminuje się bujanie regulacją, czy w jakiś inny sposób ??

Zostaje regulacja niskiej prędkości kompresji tej niebieskiej budowe ma holernie podobną do propedala... Widać RS po prostu nie nazwał tego platformą tak popularną wśród innych producentów

off_road pisze:W tym wynalazku za mocno nie poszalejesz

To skąd tyle pochlebnych opinii co do tego dampera ?? Mocno się zastanawiam nad tym "wynalazkiem".. Jako człowiek światły w tej materii, mam nadzieję, że mnie oświecisz

ArthurGreen Arturze wyedytowałem post żeby był bardziej zwięzły Mocno nie poszalejesz było w sensie regulacji
Osobiście jakoś nie specjalnie zauważyłem w pracy różnice między DHX 5.0 a VIVID-em oba miałem zestrojone identycznie i szczerze mówiąc różnica była przeze mnie niewyczuwalna.

Jeśli miałbym je porównać i teraz wybrać to na plus dla vivida idą uszczelki mocno powiększone wzgledem innych damperów. Za dhx-em przemówi łatwość serwisu czego o vividzie powiedzieć nie mogę.

off_road, czyli skoro mam 5.0 w dobrym stanie i Ti-springiem, to nie ma sensu bawić się (czytaj iść w koszta) z Vividem ??

ArthurGreen ja bym nie wymienił dhx-a na vivida, praca będzie identyczna a potem tylko problemy przy serwisie oraz większe koszty zakupu.

Do mnie najlepiej przemawiają focie oczywiście trzeba porównać tylko zbiornik wyrównawczy bo te są zawsze identyczne czy to air czy coil Damperów serwisowałem już naprawde wiele, bosów jeszcze nie rozbierałem i kilku niszowych marek ale powiem Ci tak, vivda rozbierac juz nie zamierzam no chyba, ze ktoś z ekipy będzie na gwałt potrzebował w innym wypadku nie bardzo. Za to dhx-a zawsze i wszędzie