Strona 1 z 1
Szybkie pytanie. Tłumik do 888.
: 30.03.2009 19:02:52
autor: dedekFR1
Moje pytanie brzmi następująco: Czy tłumik od SHIVERA DC 190mm podejdzie do 888 200mm ?? Lub tłumik od np 888 VF 05,06r do 888 RC 05r. Chodzi o byle jaki tłumik byle by podszedł.
: 30.03.2009 19:09:24
autor: KROM@
Napewno tłumik 888VF 2005 podejdzie. Od Shivera na pewno nie bo to amor USD
: 30.03.2009 19:58:03
autor: yasiuuu
KROM@może i USD, ale konstrukcja tłumika jest taka sama (HSCV).
Wg. mnie podejdzie, z tym, że ograniczy Ci wysokość amora o ten 1cm zakresu pracy tłumika.
Nie wiem tylko jak będzie z "top-capem" i górnym mocowaniem tłumika - ale o ile pamiętam to powinno spasować.
EDIT: z tego co patrzyłem, to górna część tłumika (ta mocowana do korka) nie spasuje...
więc pozostaje szukanie SSVF albo HSCV z 888...
: 30.03.2009 20:28:41
autor: dedekFR1
yasiuuu no tak, ale mam do dyspozycji tłumik HSCV od 888 tylko ze zrypanym gwintem na dole tłumika, reszta 100% sprawna. Więc dało by się coś z tego zrobić?
: 30.03.2009 22:05:10
autor: yasiuuu
Ciężko będzie.
są 2 rozwiązania (oba ekstremalne).
Pierwsze poprawić gwint poprzez "nadspawanie" materiału i ponowne nagwintowanie. Robiłem kiedyś tak ze śrubą od gaźnika u blacharza i się sprawdziło - ale tam nie ma takich przeciążeń jak na amorku. Nie ma gwarancji, że się nie rozleci.
Druga opcja to nagwintować to na mniejszy gwint, dorobić uszczelke i znaleź mniejszą śrubę - nie obejdzie się bez kombinowania, bo nie są to produkty leżące w sklepach na półkach, tylko robione pod konkretną część.
Jak mówie, to są ekstremalne sposoby. Mniej inwazyjnych metod chyba na ten problem nie ma. Poszukaj na pinku ludzi którzy mają pęknięte/złamane 888ki - może mają tłumiki na sprzedaż.
: 30.03.2009 22:34:12
autor: XXX
yasiuuu pomysl z nagwintowaniem mniejszym gwintownikiem chyba odpada..nie jestem pewny w 100% ale mi sie wydaje ze on nie przekrecil gwintu czyli go zerwal... tylko urwal tą wystajaca gwintowana czesc z tlumika... nadspawanie tez nie za bardzo bo nie wytrzyma obciazen tak jak mowisz.. a i gaznik jest chyba raczej ze stali a to z alu... moim zdaniem najsensowniejsza metoda to wymiana tlumika... co jak co ale gwint od spodu przytrzymuje dolne golenie... jak sruby puszcza to moze byc nie ciekawie jak dolne golenie na hopce powiedza papa..
: 30.03.2009 22:42:07
autor: yasiuuu
XXX nie gaźnik, a śruba od gaźnika (też alu), ale nie ważne;) zrozumiałem z wypowiedzi, że chodzi o zerwany gwint, a nie ułamany trzpień z gwintem. W każdym razie, jak pisałem, są metody tylko "ekstremalne" nie dające gwarancji, że się to "wyprowadzi na prostą".
Dlatego, też zasugerowałem kupno tłumika.
Sugerując te metody miałem pod uwagą też cięcie kosztów, lecz temat $ nie był poruszany. Ja osobiście szukałbym tłumika i nie oszczędzał na patentach remontowych.
: 30.03.2009 23:58:45
autor: bielek
Ale chyba nikt z Was nie pomyślał że jest jeszcze 2 tłumik który trzyma owe golenie aby nie poleciały sobie w krzaki, a i przeciążeń tam jakiś potężnych nie ma no chyba że masz za długie sprężyny albo masz nabite sporo powietrza(jeżeli tam jest wogóle asysta powietrzna) jak nic z tych rzeczy to nie powinieneś się obawiać tylko jakoś solidnie to uszczelnić i jazda a jak masz urwany trzpień to ja bym nawiercił to nagwintował i po prostu wkręcił na jakiś klej kawałek pręta i nagwintował go tak jak oryginalnie i byłoby elegancko na pierwszy rzut oka jak oryginał, bo taki tłumik HSCV to minimum 300zł a inny tłumik (ssv myślę że 50zł by kosztował nie więcej) to od razu sprężyna też i korek.
: 31.03.2009 00:15:22
autor: XXX
z tym nawierceniem i gwintowaniem to nie wiadomo jak jest..nie chce mi sie moich 888 rozkrecac ale byc moze na samym dnie tlumika od srodka tam gdzie ta jakby rurka wchodzi moga tam byc jakis zaworki odpowiadajace za kompresje...
http://img291.imageshack.us/img291/733/dsc05007kd0.jpg
to jest tlumik HSCV od Z1 FR1 wiec odpowiada za odbicie ale a samym dole przez te dziurki widac ze "cos" tam jest.. nie wiem co to bo nie rozcinalem nie rozbieralem nigdy tlumika HSCV ale sadze ze jak sie na dole przewierci to to "cos" moze niepoprawnie dzialac lub przestac dzialac... a nawiercenie spodu tlumika na 5mm zeby nie dojsc do tego czegos na spodzie i wklejanie tam czegokolwiek nie bedzie ani trwałe ani do konca skuteczne... takie moje zdanie... wiec jednym slowem tlumik mozna sobie przerobic na swiecznik a trzeba kupic nowy;]
: 31.03.2009 01:39:25
autor: darex
Niedaleko tych otworów powinienen się znajdować tłok odpowiadający za tłumienie. Być może to jest to co widać (oczywiście nie mam na myśli tego tłoka co się znajduje na tłoczysku).
: 31.03.2009 13:25:29
autor: dedekFR1
Kupno nowego tłumika to za prosta sprawa. Chodzi o zaoszczędzenie kosztów. Szkoda mi troche 4stówy na nowy tłumik. Jak bym wiedział że ktoś mi to fajnie zrobi jakoś to do 200zł spokojnie mógłbym wydać na naprawę. Ale jaki w końcu patent objąć? Co próbować, bo prób myślę że może być tylko jedna i chciałbym wiedzieć którą podjąć. Wypowie się ktoś jak to konkretnie widzi?
: 31.03.2009 21:24:57
autor: XXX
Jak juz to ja bym zeszlifowal spod korpusu tlumika na plasko.. dorobil u tokarza takie cos jak na rysunku i to przyspawal od spodu... tylko nie wiem czy zrobic to ciut mniejszej srednicy i spawac od spodu a potem zeszlifowac spaw zeby ten element byl plaski czy zrobic tej samej srednicy spawac od boku i tez wyszlifowac..nie wiem ktora spoina bedzie mocniejsza.
oczywiscie ten bolec na dole ma byc z gwintem pod nakretke ta co orginalnie byla... najwyzej tlumik bedzie o ten 1 czy 2mm grubosci tego dospawanego elementu uniesiony do gory ale to nie szkodzi ewentualnie mozna tez podlozyc podkladke dobrze dopasowana pod ten drugi tlumik zeby rowno bylo choc to konieczne nie bedzie najwyzej bedziesz mial skok amora 198mm a nie 200...