Strona 1 z 1

Ochraniacz kości ogonowej.

: 13.04.2009 19:34:26
autor: KubaB
Cześć,

czy ktoś kiedy stosował/stosuje to cudo. Czy warto wydać te ponad 200zł na coś co może uratować sam dół kręgosłupa?

6 lat temu zbiłem kość ogonową na saneczkach (skok z hopeczki, saneczki uciekły w locie i zaryłem ogonem w cegłę wystającą spod lodu) tak mocno, że aż mnie zatkało i prawie straciłem przytomność, nie wspominając o późniejszym spaniu na brzuchu przez ponad miesiąc. Jest to moja fobia, po prostu nie wyobrażam sobie jeszcze raz tak przywalić zadem o glebę.
Od tych 6 lat zawsze ratowałem się przekręcając się na bok i przyjmując shota na miednice, ale kiedyś może się nie udać :-).



http://www.skleprowerowy-duda.pl//index ... rod_id=957 - warto wydać tyle kasy na coś takiego, czy może są inne alternatywy

: 13.04.2009 19:52:38
autor: PeeJey
Osobiście bym tego nie kupił, jestem zdania że tyłek nie jest ze szkła i zbić się nie da :twisted: według mnie wystarczy zbroja.

: 13.04.2009 20:04:04
autor: SegatiV
PeeJey połam albo choćiaż potłucz kość ogonową i napisz to jeszcze raz...

Ale to bardziej off top, o ochraniaczu nic nie wiem, poza tym że jest dość mału w tamtych rejonach (zdjęcie)

Hihihi To wygląda jak mała zbrójka :mrgreen:

Obrazek

: 13.04.2009 20:24:17
autor: Mameb
chyba KrK mialo podobny ochraniacz :P wtedy bys pewnie trosze za oszczedzil, jednak moim zdaniem na ochronie nie warto oszczedzac. Ochraniacz jest spoko, tylko czy potrzebny? Osobiscie nie mialem sytuacji, ze przy glebie ladowalem na dupie... Mysle, ze dobra zbroja wystarczy, w koncu niby zolw zakrywa praktycznie caly kregoslup... Jednak jesli Ci to w duszy gra to zycze udanych zakupow ;p a 661 oznacza, ze bedzie dobre ;p

: 13.04.2009 21:53:10
autor: PeeJey
SegatiV po nieudanym skoku upadłem na tyłek i w wyniku kompresji dysków pękł mi krąg w kręgosłupie, 2 tygodnie chodziłem w metalowym stelażu i nie sądzę, żeby takie spodenki uchroniły mnie wtedy od tego 8). Wierz mi, że wiem co to znaczy stłuc kość ogonową, ale zwyczajnie, podobnie jak Mameb nie uważam żeby taki ochraniacz był potrzebny, porządna zbroja powinna wystarczyć, ale to tylko moje zdanie :D

: 13.04.2009 21:54:53
autor: SegatiV
PeeJey pisze:jestem zdania że tyłek nie jest ze szkła i zbić się nie da
O to Mi chodziło

: 13.04.2009 22:03:28
autor: PeeJey
Spoko rozumiem, ale czy jest sens się kłócić :wink: ?
A w tym zdaniu chodziło mi o to, że jak lecisz na 4 litery to najpierw poboli poboli a po chwili przestanie, taka natura :lol:, nie miałem na myśli poważniejszych kontuzji.

KubaB skoro masz uraz i takie spodenki sprawią że będziesz czuł się bardziej komfortowo to myślę że możesz kupić, bo 661 to b.dobra firma sam mam ich zbroję i bardzo sobie ją chwalę, powinny spełniać swoje zadanie.

: 14.04.2009 10:40:38
autor: eryk_kartman

: 14.04.2009 10:51:17
autor: eMDe
Mialem podobnie, wywalilem na tylek, okazalo sie ze mi sie dolne dyski w kregoslupie poprzesuwaly. Zainwestowalem w dluga zbroje, pancerz schodzi do kosci ogonowej i jest okej.