Strona 1 z 1
Co myslicie o rock shox reba team 09
: 19.04.2009 11:04:50
autor: Strusss7
Siema,co myslicie o tym amorku,najbardziej boje sie czy wytrzyma.Bedzie uzywany w 4x,streecie i od czasu do czasu jakies hopy.Chodzi mi o wersie po d os 20mm.Mysle jeszcze nad argylem 409 ale to jakies 700g roznicy w wadze ew. minute.Z góry dzieki za odpowiedz.Pozdro
: 19.04.2009 11:43:11
autor: sergio94
Napisz ile ważysz. Jak chcesz, żeby ci wytrzymał taką jazdę, to musisz mieć naprawdę świetną technikę, a nawet w takim przypadku w streecie może być ciężko.
: 19.04.2009 11:53:06
autor: Strusss7
waze 77kg,co prawda jezdze juz ze 4lata ale ucze sie 360 i takie tamale co prawda w nie bede go katował specialnie w streecie
: 19.04.2009 13:24:15
autor: klexuh
Strusss7 A moze pomysl jeszcze nad Pike'iem? Czemu by nie?
: 19.04.2009 13:29:27
autor: akSiorek
a marzocchi 4x jest dobry ? miał to kiedyś ktoś ?
: 19.04.2009 17:24:17
autor: Las3k_91 Ldz
Tak, np Brian Lopes :P
Dobry amor i nie jakiś przesadnie ciężki.
: 19.04.2009 19:38:05
autor: Fils
Strusss7 Reba to amor do agresywniejszego XC i raczej nie będzie dobrym wyborem pod 4x/street/dirt. Amory do XC nie są jakoś specjalnie odporne na upadki.
Argyle to typowy amorek pod DJ/ lekki slopestyle/street. W 4x też się sprawdzi zapewne ale ciekaw jestem do jakiej ramy potrzebujesz tego amorka. Zwróć uwagę, że wszystkie amorki mają różną wysokość.
marzocchi 4x - szybko zmieniasz półkę cenową

. Ja bym tego niewybrał jak bym miał kasę na argyle 409

.
Z tych wszystkich amorków ja bym wybrał (do 4x) minute albo pike 454(ponieważ ma regulację skoku). Jeżeli waga nie gra roli to wtedy można się zastanawiać nad Argyle ale jest to amor napewno mniej uniwersalny niż oba wcześniej wymienione. Nie na wszystko wystarczy te 100mm skoku

.
Pozdrawiam
: 19.04.2009 21:46:30
autor: Dxx
w 4x na rebie z poprzednich lat i ośce pod 9 dużo ludzi śmiga, więc nie powinno być problemów z wersją na 20mm, co do streetu zależy co rozumiesz pod tym pojęciem bo przy jeździe Jeffa Lenoskyego to ok, przy Julianie Mounier juz słabo
Jeśli nie zamierzasz go katować będzie ok ... raczej.
Ale jeśli nie zależy Ci na wadzę - a raczej nie jeśli rozmyślasz nad o wiele cięższymi widelcami to weź arygle lub pike. Wyjdzie taniej i ''mocniej''.
: 20.04.2009 14:16:29
autor: Strusss7
amor idzie do p.3 05.wlasnie reba jest drozsza o 409

.Wlasnie nie to mnie boli ze 409 tyle wazy
: 20.04.2009 15:07:13
autor: bodzio2k
Tak jak napisał Dxx - w pytę ludzi na tym śmiga w 4X. Moja reba trzyma się już 3 sezon choć trzy-szóstek jeszcze nie próbuję. Ale w dircie i na torze 4X jej używam. To doskonały wybór - w zasadzie zero administration fork. Minuta to paździerz (ta z SPV). Dodatkowo harfa to gwarancja jakości. Ostatnio bez żadnego <ale> wymienili mi sterówkę z koroną i dolnym lagami. Przyoszczędziłem paręset zeta! Bierz rebę!