Strona 1 z 1

Problem z supportem, korbą, albo.

: 26.04.2009 11:34:16
autor: rosoma_q
witajcie.
otóż w moim rowerze od dłuższego czasy występuje następuj~ący problem. miałem 2 zestawy korb i 2 supporty, i w obu przypadkach po jakimś czasie jeżdżenia lewa korba stopniowo odkręcała się od supportu. cały poprzedni sezon jeździłem z kluczem, nie wiedząc czy korba po prostu nie odleci.
oczywiście chcąc pozbyć się problemu w tym roku wymieniłem i korby, i support. wychodzę na rower i po 5 minutach robi się to samo. lekkie załamanie.

czy ktoś spotkał się z czymś podobnym. czy może to być wada ramy, skoro zmiana innych elementów nic nie daje?

: 26.04.2009 11:40:25
autor: Bombell
Loctite na gwint i mocno przykręć. Jak masz krótki imbusy to jakaś rureczka i dłuższą dźwignią dociągnij.

: 26.04.2009 11:40:51
autor: diablos993
Trzeba ją dokręcić na chama. Najlepiej na imbusa załóż sztycę czy jakąś rurkę żeby była większa dźwignia i do oporu. Pomoże.., a jeśli nie to loctite/lakier do paznokci/superglue na gwint i po sprawie.

: 26.04.2009 13:22:09
autor: Vermin
Lakier nic da ale Loctite podziała dobrze ale nie na zawsze tylko na jakąś dłuższą dłuższą mete... Lol ale coś mi się wydaje że masz Truvativa ;p i chyba nawet wiem które modele to mogą być ;p
Pozdr ;p

: 26.04.2009 13:35:57
autor: Matos
Dźwignia na imbus daje radę. Jeździłem tak na Hussefeltach dokręconych i nic się nie działo. :)

: 26.04.2009 16:33:43
autor: rosoma_q
spoko, dzięki. mam chyba kropelkę, loctita musiałbym kupić, to co ma chyba wystarczy.
już wolę mieć problemy ze ściągnięciem później tej korby:P

co do korby to jest hussefelt właśnie.

: 27.04.2009 11:02:42
autor: Wino
Przez ostatni tydzień miałem to samo. Nic nie pomogło a sporo już działałem: malowałem gwint śruby sprayem, na gwint owijam specjalna tasiemką na gwinty żeby się śruby nie odkręcały, dociągałem imbus na maxa aż się raz złamał, znalazłem w piwnicy podkładki takie jak by odcięta sprężynka co dociskają śrubę żeby się nie odkręciła i nadal nic hehehe, śmigałem z imbusem i co jakiś czas dokręcałem, ogólna masakra. I w końcu od wczoraj mam problem z głowy :D bo samo się naprawiło, zakręciłem i jeździłem cały dzień i o dziwo się nic nie odkręciło a normalnie to co 30 min musiałem dokręcać :D
Myślę ze powinieneś trochę pokombinować może coś zdziałasz.