Kross Sign fr a rower XC?

janko90
Posty: 19
Rejestracja: 09.12.2008 19:01:52
Kontakt:

Kross Sign fr a rower XC?

Post autor: janko90 »

Witam, ostatnio zastanawiam sie nad jakimś nowym rowerem dotychczas jeździłem na dragstarze 14" lecz mam prawie 190cm wzrostu i przejechanie na nim dłuższej trasy jest raczej nie wygodne. I wpadłem na taki pomysł by z signa fr1 lub 2 (raczej 17") zrobic rower na którym wybranie się na dłuższą podróż nie było tak męczące jak na dragstarze, ale jednocześnie ma być zwinny i dawać frajdę na zjazdach. na rower nie mam zbyt dłużej sumy, myślę by kupić używanego signa i z czasem robić jakieś zmiany. Co wy o tym myślicie?
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

janko90 jakby zmieniac opony i nie bawic sie w jakies kombinacje ze zjazdową geo to rower bylby spoko do takich opcji bo sign to wlasciwie rower enduro.
GgG
moderator
Posty: 5213
Rejestracja: 27.12.2008 22:45:46
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: GgG »

Wg mnie pomysł jak najbardziej dobry, tylko szukaj ramy z damperem 200mm, lub ostatecznie 190mm, bo przy dłuższych robi się beznadziejna geometria, nawet do xc - enduro. Mam tyle samo wzrostu, miałem signa, nie narzekałem na rozmiary ramy.
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Pytanie czego konkretnie oczekujesz majac na myśli "wygoda", bo wydajności to taki rower mieć nie będzie nigdy i na kilkudziesięciokilometrowe trasy to zawsze będzie mulił. Ale takie wycieczki do 20, max 30 kilometrów to ja sobie robię rowerem FR i tak nawet wolę. Leśne drogi w mojej okolicy są mocno dziurawe, zawieszenie z duzym skokiem jest nieocenione, na rowerze XC wymiękam po 5 kimometrach, Free-ride'ówką mogę jechać 20. Poza tym pozycja jest o wiele wygodniejsza, bardziej wyprostowana, oczywiście klata wtedy działa jak żagiel czy spadochron, ale nie napieprzają plecy. Kiedyś, jak byłem młodszy to mi to nie przeszkadzało, ale teraz to już nie da rady.

Dla siebie na długie wycieczki chciałbym jakieś lekkie All Mountain, oczywiscie na pelnym zawiasie, tyle że na takie dlugie wypady to już nie mam za specjalnie czasu i 90% czasu jeżdżę na ciężkiej freeride'ówce. Jak mam pewność, że będe jechał po równym i jakąś krotką trasę to biorę stare sztywne XC, ale im dalej tym bardziej mi przeszkadza niewygoda tego roweru a mniej pomaga jego efektywność.

Wszystko zatem zależy co konkretnie nie pasi Tobie w Dragstarze. Jeśli tylko wysokość to co by nie gadać na Signie będzie lepiej , ale to też nie jest rower dla kogoś kto ma 190 cm wzrostu. Ja mam 180 i dla mnie ten rower jest na styk, wolę nawet ciut dłuższe rowery, ale z tym jeszcze mógłbym żyć. Ale trudno mi sobie wyobrazić na tym sprzęcie kogoś 10 cm wyższego.
janko90
Posty: 19
Rejestracja: 09.12.2008 19:01:52
Kontakt:

Post autor: janko90 »

B.Z. Własnie chciał bym zrobić z signa takiego All Mountain, zeby dało sie przejechać około 30-40km (60% asfalt 40% leśne tereny) czasem pod górke czasem po prostej, wiadomo rużnie to bywa.. Wizje miałem taką, wsadziś tam jakiś amortyzator z blokadą, opony tak jak juz wcześniej powiedziałem niskie opory toczenia, myślałem nad larsenami 2,3 Może jakiś dłuższy mostek do tego? Wiadomo nigdy to nie będzie maszynka XC ale jak najbardziej sie do tego zbliżyć nie tracąc freeraidowej duszy :)
Joniu 03
Posty: 155
Rejestracja: 04.04.2009 18:25:09
Lokalizacja: Ełk
Kontakt:

Post autor: Joniu 03 »

Larseny mega opony jeżdżę już drugi sezon i są w pytke ^^ moge je polecić w 100 % chociaż jedna już sie porwała po katowaniu :D chociaż prawde mówiąc w tej cenie polował bym raczej na continentale kingi ;)
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

B.Z. sry ale techniki ogarniesz i spoko na biku lekkim nawet po duzych dziurach wyrobisz. Robie na biku ze 100mm skoku na tyle mocno dziurawe trasy i jest spoko. A co do pleców to rzeczywiscie rzuc ale pozycja pochylona jest wydajniejsza jesli chodzi o pedałowanie. Miesnie pleców pocwiczysz i byłoby ok. Mnie rok temu bolaly, teraz juz nie.
Bombell
Posty: 11462
Rejestracja: 01.07.2005 22:00:47
Lokalizacja: Gniezno
Kontakt:

Post autor: Bombell »

janko90 A musi być koniecznie full. Do takiej jazdy to ja bym widział jakiegoś dobrego ht typu Drag, Agang czy Amstaff. Coś w okolicach 16-17 cali z dłuższą sztycą i z jakimś amorkiem z regulacja skoku Sherman czy Pike. Bo moim zdaniem bez sensu kupować ciężkiego fulla jak większość czasu będzie po betonie jeżdżony a na Ht też przecież można poszaleć w terenie.
Wojtekrk
Posty: 365
Rejestracja: 23.12.2008 21:17:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Wojtekrk »

Spaced, B.Z. Podobno Wyprostowana pozycja jest mniej zdrowa dla kregoslupa]. Wtedy kręgi są "zmiazdzane" na nierownosciach. Po jezdzie w pozycji xc bola miesnie, ktore z czasem sie wzmacniaja, a to jaknajbardziej pozytywnie wplywa na kregoslup.
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Spaced - technikę to mi się chciało ogarniać 10 i 15 lat temu, teraz to mi się chce piwsko żłopać... Pewnie, że powinno się ładnie na nóżkach stać i uginać, ale raz że musiałoby się chcieć i to też pochłania energę, a dwa trzeba też oszczędzać stawy...

Co do mięśni pleców - jak się prowadzi siedzący tryb życia i nie ma specjalnie czasu na sport to sorry, ale się nie poćwiczę mięśni. Poza tym siłownie i fitnessy to są miejsca ktorych szczerze nienawidzę. Miałem za gówniarza takich WFisttów, którzy skutecznie mi to obrzydzili, bo potrafili kazać przez 45 minut napierdzielać brzuszki albo inne pompki a sam wypełniał w tym czasie jakieś papierki...

10 cm skoku by mi styknęło do AM/XC, problem w tym, że mam do wyboru 0 albo 15 cm no i obecnie znacznie lepiej jeździ mi się na 15 cm i to pomimo kolosalnej różnicy w wadze obu rowerów.

Janko 90 - no więc taki FR teoretycznie można zsetupować na coś pomiedzy Enduro i AM. Geo fajne do takich celów, charakter pracy zawieszenia liniowy, czyli nawet bardziej do normalnej jady niż do skoków, tendencja do bujania jest minimalna, dosć powiedzieć, że udało mi się skutecznie napędzać FRkę w której wyciekł cały olej z dampera, nawet niespecjalnie się starałem, zwyczajne płynne pedałowanie.

Dyskusyjna jest tylko waga, nie sprawdzałem ile waży sama rama, ale biorąc pod uwagę jak jest ona wytrzymała oraz, że cały FR waży w fabrycznym setupie 18 kg wcale bym się nie zdziwił, gdyby okazało się, ze jest coś koło 5 kg z damperem. To słaby start, jeśli rower ma ważyć grubo mniej niż 15 kg i nie kosztować majątku. Nie liczyłem nigdy dokładnie na ile da się zbić wagę tego roweru jeśli ma służyć do AM, trzeba sprawdzić. Inna sprawa,że jesli rower ma nie kosztować majątku to mozna przymknąć oko na ciut większą masę. Na pewno wszystko trzeba zakładać możliwie lekkie.

Z alternatyw - pojawiały się na Allegro Poisony Arsen (o ile nie pomyliłem nazwy) swego czasu w cenach ciut powyżej 1000 PLN, takie coś byłoby lepsze do Twojego wzrostu. Fajną propozycją z polskich rzeczy jest Kross Crime, ale nie widziałem nigdzie samej ramy. To są lżejsze konstrukcje, większe rozmiarowo.
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

B.Z. tez długo sie przekonac nie moglem ale po efektach w zime (minus nogi których nie moglem cwiczyc bom głupi) uwazam, ze warto sie meczyc ;) Górna połowka ciala jest teraz w super formie i sporo moge wyrobic. Nawet przy siedzacym trybie zycia spokojnie wyrobisz plecy bo je sie dosc latwo wyrabia.
janko90
Posty: 19
Rejestracja: 09.12.2008 19:01:52
Kontakt:

Post autor: janko90 »

To co podał Bombell może nie było by takim złym pomysłem taki Amstaff 18". Ale zastanawia mnie czy to nadal będzie rower zwinny którym można pojeździć od czasu do czasu bardziej extremalnie? Więc jaki rozmiar mam dobrać do swojego wzrostu (185cm) by był to taki uniwersalny rower który nadawał by sie na dłuższe wycieczki, a jednocznieśnie dawał frajde na zjazdach?
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Tak czy owak wolę pojeździć na rowerze niż pakować ;-) Co najwyżej skłonny jestem pouprawiać jakiś inny sport, który wyrabia mięsnie pleców, jakies pływanie alboco. Ja do takich statycznych ćwiczeń to mam naprawdę glęboko zakorzenioną niechęć i nie ma to nic wspólnego z łysawymi gostkami którzy jeżdżą BMW, zwyczajnie szlag mnie przy tym trafia jak muszę robić takie rzeczy. Kiedyś to nie miałem problemu, jeździłem bardzo dużo i plecy nie bolały, bolały tylko ręce, bo największe przebiegi w życiu to robiłem jak amortyzatory były uważane za bezsensowny gadżet...

Teraz to szczerze mówiąc aczej nie mam za specjalnej potrzeby żeby się dostosowywać do roweru XC, ogólnie nie chcę do tego wracać. Starego XCciaka trzymam raczej przez sentyment, ostatnio też używam go do wyjazdów po jakieś mniejsze zakupy, do których nie jest potrzebny samochod, moża to przypiąć gdzie się chce i nie zastanawiać się, czy znalazłsię desperat, który postanowił własnymi zębami przegyść blokadę ;-) . Gdybym chciał to bym sobie kupił rower AM, akurat takie rowerki mi pasują, plery jeszcze to jakoś znoszą, ale po pierwsze nie mam zamiaru kupować 5 rowerów, skoro ten co mam jako tako pasi mi do wszystkiego, a po drugie i tak nie mam czasu robić dłuższych tras niż 20-30 km naraz, a na tyle jeszcze mi poweru w nogach wystarcza. Jak przestanie wystarczać to pomyślę, ale wtedy to też nie będę dokupował kolejnego sprzętu tylko pozbędę się "skakanki" którą obecnie docieram. Przesadnie dbać o zdrowie i kondycję nie zamierzam, na coś trzeba umrzeć i lepiej paść z przejedzenia niż z przemęczenia ;-)

Janko - jak dla mnie mój rower własnie taki jest. Oczywiscie pewne jego cechy są upośledzone, kiepsko przyspiesza, opornie podjeżdża, ale nie przeszkadza to w wycieczkach. Trochę bardziej przeszkadza bardziej wyprostowana pozycja, ale na krótszych dystansach da się z tym żyć. FR będzie się sprawował może ciut gorzej, bo jest krótszy i siedzi się na nim bardziej prosto niż na moim, ale zawsze można się ratować dłuższym mostkiem. Kąt rury podsiodłowej w Krossie jest duży na szczęście i po rozciągnieciu się do przodu nie będziesz złożony na pół jak scyzoryk...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość