Strona 1 z 1
Problem z biodrem
: 04.06.2009 22:49:10
autor: Wjtk
Swego czasu kiedy męczyłem deskorolkę pod domem i jednocześnie jeździłem na rowerze miałem problem z biodrem. Mianowicie strzelało mi, tak jakby się wyłamywało ze stawu, kiedy chodziłem. Myślałem, że to właśnie przez deskę. Przez rok nie miałem z tym problemu, ale ostatnio po dłuuższym tripie rowerowym dolegliwość wróciła. Miał ktoś może taki problem po jeździe ? Najprawdopodobniej wybiorę się do lekarza, ale zastanawiam się czy jest to związane z rowerem?
Na razie jem dużo żelków

: 04.06.2009 22:54:25
autor: Spaced
Wjtk idz do lekarza i tyle. Pamietam, ze było takie zjawisko jak tzw. luzny staw i to min. Minnaarowi z barkiem sie działo w 07. Z biodrem w sumie mam podobnie ale wypada mi tylko przy cwiczeniach, a nie na biku wiec zostawiłem. Swoja droga sugeruje ci sportowego lekarza bo kontakty ze zwykłymi w takich sprawach sa gówno warte i w 50% przypadków sam jestem w stanie sobie lepiej doradzic niz te pacany.
: 05.06.2009 12:52:47
autor: Marcio
Spaced Mozesz napisac cos wiecej o luznych stawach?
: 05.06.2009 13:01:11
autor: Spaced
Marcio nie wnikałem w to. Jest takie zjawisko kiedy regularnie staw wypada ale wiecej nie wiem bo moja kontuzja nie szczególnie jest upierdliwa.
: 05.06.2009 13:11:12
autor: viejo
Tzw. luzny staw jest wynikiem slabych lub uszkodzonych sciegien albo zwyrodnieniem stawu. Czesto jedno i drugie, bo stan sie pogarsza a nie poprawia.
Z takimi rzeczami to tylko do dobrego lekarza jesli nie chcesz miec powazniejszych problemow za 5 lat.
Na forum znachorow nie szukaj. Tylko Zbyszek Nowak energetyzowal wode i uzdrawial przez TV :P
: 05.06.2009 13:41:10
autor: Spaced
viejo Zbyszek nowak nie poszedł siedziec za amfe w "energetyzowanej" wodzie? Czy to ten drugi mistrz energi?
U mnie to jest problem ze stawem ale na razie czeka mnie wizyta u lekarza bardziej naglaca :P
: 05.06.2009 15:04:11
autor: KaKTuSSS
a może harry z tybetu? leczył się ktoś? to prawda z tą wysypką na udach i napier@#@jącym karkiem?? :P
: 05.06.2009 15:18:32
autor: Wjtk
viejo Nie szukam znachorów, umówienie się do specjalisty to około miesiąc czasu i nie wiem czy odstawić rower na ten czas.
: 05.06.2009 18:33:43
autor: maro_donald
KaKTuSSS No niby moderator a taki OT robi :P A tak poza tym to prawda XD
: 05.06.2009 20:13:30
autor: Spaced
Wjtk jakie miesiac czasu? Gdzie ty mieszkasz? Jak potrzebowałem 2 raz u dobrego lekarza reke po złamaniu oblookac to w kilka dni sie udało, najwiecej tydzien. No chyba, ze potrzeba ci znanego na cała polske experta od bioder? Zrób sobie moze najpierw rezonans i umów sie do lekarza wczesniej to spoko sie wyrobisz.
: 05.06.2009 20:51:10
autor: Wjtk
Spaced Przepraszam 2 tygodnie z terminów które mi pasują do lekarza sportowego , przynajmniej tego do którego mam namiary. Ale dzięki poradzę już sobie, a na rower i tak pójdę

: 05.06.2009 21:58:27
autor: kozaknswp
ja tak mialem
a lekarz do mnie
nic Ci nie bedzie, spadaj na rower

a teraz boli

: 05.06.2009 23:27:19
autor: Wjtk
kozaknswp Dlatego tak jak radził Spaced idę do lekarza sportowego i tobie radzę to samo.
: 06.06.2009 00:16:57
autor: Spaced
kozaknswp to, ze boli wiele nie znaczy. Po złamaniu kompresyjnym pod koniec lipca 07 czułem reke jeszcze w okolicach konca listopada, a reka wg. lekarza juz była gotowa do jazdy. Nie w pełni zregenerowana ale dało sie jezdzic.
Inna sprawa, ze do lekarza lepiej isc, sam musze w koncu cos ze soba zrobic bo wyjdzie, ze hipokrytą jestem

Lepiej teraz niz potem dojechac kontuzje.
: 06.06.2009 08:39:27
autor: wojtasu
Wjtk miałem tak samo , takim sam z biodrem i kolanem ... Mój problem z biodrem polageł na tym , że gdy chodziłem ulicą to strasznie mnie kuło (jakby mi ktoś igłę wbijał) , lecz wyleczyłem 2 tygodniową przerwą od rowera i zawsze na noc smarowałem maścią typu: altacet itp.
: 06.06.2009 09:16:20
autor: Kacz_?
Jak mnie bolało biodro to poszedłem do lekarza a on mi kazał brac aspirine. Oczywiście nic nie dało, pojechałem do szpitala i sie okazało ze mam zapalenie stawu biodrowego i lerzalem u nich 2tygodnie ;///
: 06.06.2009 11:31:36
autor: blackdemon
tez zrobie offtopic zeby nie zakladac nowego tematu. pod koniec kwietnia sobie zerwalem albo naciagnalem miesien nie mam pojecia.. bylem u lekarza sportowego i rehabilitanta, zalecili mi jakies cwiczenia i kazali odpoczywac od roweru. robie te cwiczenia podciagam sie na drazku itp. xc bikiem moge jezdzic, tylko nie wiem czy pod koniec roku szkolneo bede mogl powoli zaczac jezdzic. wie ktos moze ile naciagniecie/naderwanie trwa i czy przejmowac sie bolem odrazu po wyleczeniu czy to moze normalne..