Strona 1 z 4
[Szczyrk, Skrzyczne] UWAGA!
: 08.06.2009 16:35:27
autor: konewka
Witam. Temat mam nadzieje zwraca na siebie uwage.
Dzis podczas jazdy na Skrzycznem, miałem kilka niemilych niespodzianek. Mianowicie jakis skurw*syn (inaczej nazwac sie tego osobnika nie da) pozastawial na nas, rowerzystow pulapki. Zlikwidowalem lacznie piec. A byly to glownie: stare kawaly drzew dlugosci 3, 4 metrow z wystajacymi wysoko ostrymi twardymi galeziami, i tu nie przesadze jesli powiem ze ktos moglby ladujac na tym przebic sobie pluco lub cos w tym stylu sobie zrobic, kolejna rzecz: 4 kolce w mojej oponie nie wziely sie znikad. znalazlem lacznie w jednym miejscu 15 sztuk. To te najgorsze. Reszta to poprostu naje*ane galezie na trasy (duzo, naprawde sporo i to nie przypadkowo bo najczesciej wszystko znajdowalo sie zaraz za zakretem takze ktos chwile pomyslal jak to zrobic zeby nas zalatwic), nawalone kamienie itd itp. Narazie na linki zawieszone pomiedzy dzrzewami sie nie natknalem.
Tak bylo dzis na trasie z tegorocznych majowych zawodow, szczegolnie w miejscach, w ktorych trasa przecina drogi dla pieszych.
Jezdzilem dzis sam, tzn od godz 13 do 15 tylko ja bylem, moze ktos wczesniej smigal i tez to widzial.
Piszac ten temat niestety kolejny raz nalezy zwrocic uwage na trase na ktorej jezdzimy. Bylo juz kilka takich opcji, nie pamietam czy w szczyrku czy gdzies tam. W kazdym razie konczac juz, ludzie, zwracajcie uwage pierwszy raz jadac po jakiejs trasie. ja na szczescie nie ucierpialem na tym wszystkim, jedynie mam opone do wymiany. Oczywiscie mozemy raz zjechac z trasy i bedzie wszystko ok, jadac drugi raz nagle wpadniemy do jakiejs 5 metrowej dziury, nie ma reguly ale chce piszac o tym poprostu przestrzec Was przed niektorymi sytuacjami. Tyle.
Oby jak najmniej takich idiotycznych i niebezpiecznych dla zycia sytuacji. Pzdr
: 08.06.2009 17:15:54
autor: ACextreme
SZCZYRK NAS KOCHA!!!!
Ale juz na powaznie, to nie bede tego nawet komentowal... jedynie podobnie jak autor tematu polecam pierwszy zjazd ogarniac "na żółwia" uważnie się rozglądając...
: 08.06.2009 17:24:54
autor: kosq3
Miałem się tam wybrać na cały dzień w piątek / sobote a teraz się zastanawiam ;/.
Nie kapuje co im przeszkadza ta trasa z zawodów, ludziska tamtędy nie chodzą nawet, więc problemów nie powinno być...
Mam pytanie odnoścnie tych pułapek:
Jeśli komuś coś by się stało, to warto takie coś zgłaszać na policje etc, chodzi o perfidne pułapki typu linka, deski z gwoździami? Czy też nie mamy tam prawa jeździć i jakby co to jeszcze nam mandat uprzejmie dadzą?
: 08.06.2009 17:29:20
autor: ACextreme
Raczej nic nie wywalczysz... jezdzisz na wlasne ryzyko, nie udowodnisz nikomu ze zastawil sidla i oczywiscie tam nie ma oficjalnie zadnej trasy zjazdowej. Byla na czas zawodow jak zwykle... chyba ze sie myle i o czyms nie wiem

: 08.06.2009 17:31:29
autor: KROM@
kosq3My sie z ekipą też wybieramy w czwartek, poprostu pierwszy zjazd wolny rozpoznawczy, uprzątnąć i jeździć do bólu xD
: 08.06.2009 17:49:32
autor: konewka
obecnie wszystko jest uprzatniete. pozbieralem galezie, fragmenty drzew itd i powyrzucalem do lasu.
OT: KROM@ to sie widzimy na miejscu w czwartek:)
: 08.06.2009 20:14:53
autor: Swistakbb
Ten sam problem był w Bielsku na Łysej Górze ! Zaczęło sie od patyków a skończyło na budowanych płotkach z grubych belek !
: 08.06.2009 20:28:30
autor: Spaced
Mnie zastanawia panowie co was zmusza do zostawiania kasy jak was tam nie chca. Rozumiem fajna trasa ale ja nie bede płacic burakom, którzy próbuja mi zrobic krzywde i szczyrk złotówki ode mnie nie zobaczy.
: 08.06.2009 20:33:33
autor: Zeman
Jako przysłowiowy moderator trasy w szczyrku powiem tak. trasa z zawodów jest dogadana na gębe jak na razie jesteśmy w trakcie załatwiania formalności a jak wiadomo biurokracja w naszym kraju nie idzie błyskawicznie. trasa z zawodow jest jaka jest ale jest. Jednak nie bierzemy odpowiedzialności za tych którym jazda na rowerach sie nie podoba i robia nam takie rzeczy, i tak uważam ze po majowych zawodach w szczyrku pogląd na DH zmienił sie diametralnie w porównaniu do kilku poprzednich lat i mam nadzieje ze wszystko będzie się rozwijalo. Ale puki nie ma wszystkiego na papierze i ludize niebęda dostawac pieniędzy za jazde po ich terenie jak jes to czynione zimą to bedzie sie powtarzalo i trzeba być do nich wyrozumiałym, taka jest ich forma manifestu, jestem pelen nadzieji ze kiedys (niebawem) załatwimy to wszystko w legalny sposób i wspólnie bedziemy sie z tego cieszyć. Tym czasem trzymajmy nerwy na wodzy i podczas pierwszego zjazdu bądzmy czujni. Powiem tylko tak. Ze jak byłem w Mariborze gdzie rozgrywany jest puchar świata lokalesi maja identyczny problem z włascicielami, wiec nie jestesmy sami.
Kolejny problem jest taki ze mnóstwo ludzi przyjeżdzających na rower na Skrzyczne poprostu nie umie sie zachować i to mnie tez bardzo razi wulgarne texty do turystów kłutnie z obsługą wyciągu. ( owszem panowie są porywczy ale samo z siebie sie to nie bierze)
[Jezdząc kilka tygodni temu w szczyrku spotkałem ekipe której mialem ochote wpier... i wyje... ich ze skrzycznego za wieśniacke zachowanie. Coś takiego nie pomaga nam budować relacji z włascicielami i władzami. Więc kolego jeden z drugim jezeli coś ci is niei podoba i masz zamiar na to narzekać to powiem ci grzecznie zabieraj swój lanserski rowerek i wypie... na pagórek kolo domu bo wieśniaków i pozerów w Szczyrku nie potrzebujemy , obejdziemy się bez was!!!!]
Kilka zasad na Skrzyczne:
-Jezeli pan z wyciągu mowi ci że masz brudną dupe i mowi załóż worek to zrób to bez gadania oszczędzisz nerwów sobie i innym
-Jezeli widzisz turystów an trasie to grzecznie powiedz im przepraszam i dziekuje!!!!
- Jezeli spotkasz sie z pułapką usuń ja w taki sposób aby utrudnić komuś postawienie jej jeszcze raz.
- i stosuj sie do ogolnie przyjętych zasad dobrego wychowania.bo za kazde uslyszanie spierrr.. do turyst osobiście zejde z roweru i ...... przekonasz sie co znaczy góralska furia.
: 08.06.2009 20:48:42
autor: konewka
Wiktor, ja rozumiem problemy dotyczace jazdy na rowerze po czyims terenie. mozna postawic plot, otasmowac kawalek lasu, postawic znaki. ale nie mozna robic czegos takiego!!! mysle ze kazdy jakby zobaczyl takiego idiote to napewno na wymianie pogladow by sie nie skonczylo. TO NIE JEST NORMALNE, TO JEST UMYSLNE SPOWODOWANIE ZAGROZENIA ZYCIA
: 08.06.2009 21:25:20
autor: Qcor
na dodatek podobno przeszkody sa generowane w czasie rzeczywistym- czyli nawet jeżeli przy pierwszym przejeździe było czysto to nie znaczy że przy nastepnym też będzie
: 08.06.2009 21:56:49
autor: Zeman
Qcor przeszkody sa generowane zazwyczaj raz w tygodniu przed weekendem i zazwyczaj po zaamknieciu wyciagu tak ze pierwszy zjazd zazwyczaj wszystko zalatwia. konewka owszem na wymianie pogladow by sie nie skonczyło wiem bo przezyłem taką akcje osobiscie a teraz ten pan z którym sie spiolem jest przychylnie nastawiony do zajazdowców życie. Moja osobista rada. wszystko da sie zalatwić tylko grzecznie i bez nerwów.
: 09.06.2009 09:57:11
autor: owczar
Proponuję "GÓRALSKĄ FURIĘ" wykorzystać w przyśpieszenie papierologii a nie do klepania w klawiaturę.
: 16.06.2009 21:06:10
autor: nans
agresor ze mnie nie jest w stosunku do Panów z wyciągu czy też do turystów przemierzających szlaki pieszo ... always kulturen

a mianowicie problem z pułapkami nadal aktualny ? ... ogólnie czy ktoś jeździł w zeszły weekend i się spotkał z nimi? Czy sprawa coś ucichła ?
: 16.06.2009 21:09:54
autor: pixo
byłem w niedziele, żadnych pułapek nie napotkałem, trzeba tylko uwazac na ludzi bo wchodza na trase w miejscach gdzie przecina sie ona ze scieżkami
pozdrower

: 16.06.2009 21:11:49
autor: nans
wielkie dzięki

pozdrawiam
: 16.06.2009 21:21:24
autor: konewka
nans mnostwo osob jezdzilo od czwartku i bylo wszystko ok. pulapki mogly byc jednorazowym wybrykiem jakiegos idioty. mysle ze nie potrzeba przed kazdym wyjazdem w gory zakladac tematu z pytaniem czy sa gdzies pulapki, tylko pierwszy raz zjechac na luzie.
: 16.06.2009 21:21:30
autor: pit240
w długi weekend (czwartek) natkeliśmy się na płlapki na trasie "ciułała". Wiec chyba nadal trzeba uważać.
: 16.06.2009 21:30:48
autor: konewka
pit240 dobrze ze mowisz, panie, panowie, zamiast na 5 biegu, pierwszy zjazd robimy na 2. i wszystko bedzie git