FORUM DH-zone.com

Szybki temat - czy trzeba jakoś zabezpieczyć rower podczas podróży ? Mam na myśli tarcze,golenie itp. Posiadam bagażnik dachowy, pojade ok.700 km wiec stad ten temat. Widziałem ostatnio zjazdówke,która miała przykryte tarcze hamulcowe i golenie amortyzatora ale również multum rowerów,ktore sobie swobodnie"wisiały". Prosze o szybkie odpowiedzi
Pozdro

SAGI czymkolwiek ciasnym owin golenie, tarcze jak wieziesz na dachu to raczej nie stanie sie nic ale golenie od much trudno domyc

To może się podczepie... jakoś szczególnie (oprócz owinięcia goleni) zabezpieczyć rower przed podróżą na "przyczepce na rowery" ?

brooce załóż rower/rowery i przyjrzyj się co może się stać, przewidź ewentualności (nisko będzie rower = żwir z drogi) ZACZNIJCIE MYŚLEĆ, ten sport w głównej mierze opiera się na myśleniu... A Wy nawet roweru nie potraficie przetransportować.

SegatiV - nigdy takiej przyczepki na oczy nie widziałem więc nie wiem. I tutaj nie wiem jak można coś wymyśleć - może mnie nauczysz?

brooce

Potrzebne:
- przyczepka
- 2 rowery
- zestaw przynajmniej 3 "gum" ( Takie gumowe linki z haczykami na końcach)
- Jakaś pianka (np. pod panele) czy inna szmata/y
- można trochę taśmy malarskiej papierowej
- średnio rozwinięty umysł

Gumami ściągasz do siebie rowery żeby tworzyły swego rodzaju literę "A", miejsca stykania się rowerów zabezpieczasz pianką./szmatą, to nada sztywności. Papierową taśmą owijasz piankę którą założyłeś ówcześnie na golenie...

No i dziękuję bardzo

Spróbuj tak

http://www.pinkbike.com/photo/22565/

A tak serio to
http://www.pinkbike.com/photo/164242/

trochę to prymitywne ale jak masz normalną przyczepkę,i rowery nie latają i się nie obijają.

SAGI ja jak jezdze do Leo, a to z warszawy kawalek jest, wrzucam rower na dach i jedyne co to na gripy i klamki nakladam po 4 woreczki sniadaniowe (4 a nie jeden bo jeden to przy wiekszej predkosci sie odrazu rozwali) i to tyle. co do goleni no to troche sie ubrudza poprostu i muchy porozwalone beda. ale to przecierz bierzesz szmatke i juz czyste po chwili.
co innego jak pada deszcz. wtedy staram sie rower wrzucic do samochodu do srodka ale czasem sie nie da. wtedy zakladam na rower "pokrowiec nieprzemakalny" od malego namiotu. zawsze to mniej wody sie tam dostanie niz bez tego.

Moge podpowiedzieć, że w sklepach hydraulicznych jest taka fajna pianka w kształcie rury o przekroju kołowym z wyciętym środkiem. Nazywa to się otulina (izolacja do rur). Ta pianka jest rozcięta wzdłuż i można praktycznie każdy profil w rowerze tym zakryć. Są rożne rozmiary także mozna dostosować np. mniejszą do lag widelca a większą na rame. Chroni przed obiciami i jest wielokrotnego użytku. Mam na myśli coś takiego:

http://www.allegro.pl/item676963066_otu ... _22_9.html

Jeżeli chodzi o zabezpieczenie roweru na przyczepce lub dachu żeby nie spadł to używam pasów transportowych(takie jak w tirach, taśma z klamrą napinającą).
W przyczepce dać kartony miedzy rowery i jazda.

pokrowiec motocyklowy + pasy transportowe. Ten zestaw jeszcze mnie nie zawiódł

Tylko raz przewoziłem rowery na przyczepce, ale takiej zwykłej z burtami - wrzuciłem do środka kilka grubych drewnianych belek w poprzek skrzyni i przykręciłem do tego najtańsze dachowe mocowania na rowery - zdało egzamin, dowiozłem tak na zawody 5 czy 6 rowerów.

Jedna ważna uwaga - zwróćcie uwagę na ciśnienie w kołach przyczepki - zawieszenia są raczej przystosowane do przewożenia ciężkich rzeczy przy których rowery to waga lekka, dlatego przyczepka będzie podskakiwać jak piłka na każdej nierówności - trzeba wtedy trochę spuścić powietrza z opon - opory toczenia minimalnie wzrosną, ale za to całość będzie zdecydowanie bardziej stabilna.