Strona 1 z 4

Jak skakać z hopy??

: 13.09.2004 19:21:33
autor: kuk
Mam pytanie co zrobić żebym przy wybiciu z hopy nie leciał na twarz?? Bo po wybiciu zrobiłem coś na kształt front flipa i leżałem na twarzy. Tak wogóle to integral dobra sprawa

: 13.09.2004 19:32:58
autor: .początkujący
Poprostu gdy najeżdżasz na hopę, przy samym wybiciu podrywasz przednie koło bardziej od tylniego, i wtedy lądujesz elegancko na tylnim kółku nawet nic nie czując. Moi kumple mówią, że jak skaczę to po lądowaniu robie normalnego manuala, ale mi sie zajebiscie ląduje i nigdy sie nie wywaliłem, a jak nie to ląduj na dwa koła.

: 13.09.2004 20:08:53
autor: kuk
ale podrywać kiedy przednie koło zbliża się do krawędzi hopy czy jak jest tak mniej więcej w połowie??

: 13.09.2004 20:14:03
autor: wookie85
pociwcz na maly hopach musisz wczuc sie takie pisanie zrob to zrob tamto to bez sensu...najlepiej cwiczyc i zwiekszac stopien trudnosci ( wieksze hopy , wieksza predkosc ) zycze powodzenia i udanych lotow :)

: 13.09.2004 20:27:02
autor: .początkujący
Przy samym końcu podrywasz, bo jak zrobisz to za wcześnie, to możesz sobie krzywdę zrobić. I nie za mocno podrywaj to przednie kolo, bo cie postawi w pionie i sie do tyłu fikniesz. Nie próbuj tego na jakiejs duzej skoczni, najlepiej na czyms małym i bez duzego dołu, żebyś tylnim kołem do tego dołu nie wpadł. Ćwicz na małych, to później dobrze ci sie bedzie skakac na duzych

: 13.09.2004 20:40:09
autor: erenes
po prostu dociąż tył o odciąż przód. Nie wieszaj sie na kierownicy. Tak to można przejechac tylko front manuala na stoiku, jak jest pionowe wybicie.

: 19.09.2004 19:43:49
autor: bodzio
kuk dobra rada jak skaczesz z hopy to zależy czy na czas czy normalnie!?jak na czas to podnoś tylko przód a jak normalnie to ląduj albo na 2 koła albo leciutko na tylnie tylko nie przesadź bo możesz zaliczyc plecki a to niemiłe uczucie !!

: 19.09.2004 19:44:23
autor: bodzio
kuk dobra rada jak skaczesz z hopy to zależy czy na czas czy normalnie!?jak na czas to podnoś tylko przód a jak normalnie to ląduj albo na 2 koła albo leciutko na tylnie tylko nie przesadź bo możesz zaliczyc plecki a to niemiłe uczucie !!

: 20.09.2004 00:43:18
autor: dh_maniak
jak skaczewa i czujesz że lecisz na front manuala to lecąc leciutko szarpnij kierownice do siebie. -poczatkujacy mi tez koledzy muwią że laduje na manualu ale tak mi sie ląduje najlepiej. gdy laduje na 2 kola czuje tak jak by głowka miała zaraz pierdolnac albo koło centry dostac.

: 20.09.2004 06:29:27
autor: Virus
mi tam wystarcza dobry rozped i lekkie odchylenie do tylu... podaczas lotu ofcorse :]

: 20.09.2004 10:18:49
autor: eman
taa , trzeba skakać skakać skakać. Teoria jedno, a praktyka....ale jak sie nie przewrócisz to się nie nauczysz! Najlepiej ląduje się na 2 z akcentem na przód. oczywiście hopa musi mieć odpowiedni profil lądowania. nic wtedy nie urywa, nie czuć uderzenia. Ale na razie nie radze tak próbować , trzeba trochę wprawy.pozdro!

: 20.09.2004 14:11:49
autor: elnariel
Gdy jedziesz szybko nawet bez poderwania nie jebniesz faceplanta

: 20.09.2004 14:59:15
autor: Dasiek
Mialem ten sam problem :D Lecialem na przednie kolo i wogole masakra!!
Przed najazdem podnies przednie kolo(Łatwo mowic, ale poternuj na mniejszych skoczniach, a nwet na kraweżnikach :P-Ja tak robilem)
Milego treningu !!!!i lotów ;)

: 20.09.2004 16:58:59
autor: -Przemooo-
kurde no poprostu musisz dobrze skakac a na manualu to sie raczej nie laduje bo to nie wyglada stajlowo ... trzeba delikatnie tlumic na dwa kola ...

: 20.09.2004 17:24:22
autor: Pawel
amator...:P, ja nigdy nie polecialem na twarz ale na przednie kolo sie zdarzalo... dopiero zaczynasz smigac??

: 20.09.2004 19:15:13
autor: Jaca
dobra, skoro jesteście tacy cwani :P to powiedzcie jak korygujecie mimowolne pochylenie roweru w bok w trakcie lotu??

wiele razy lecąc na hopie miałem ten problem, a instynkt mi wogóle nie mówi co robić - kończy się wystawieniem nogi i glebą.

: 20.09.2004 19:41:56
autor: <Marcin11>
może nie w 100% na temat ale mi pomaga jak sie porządnie napędze przed hopą - nie ma wtedy jak spaśc a speed sam wybija ( na końcu "traski" mamy taki z 25 cm próg ( bo hopką tego nazwac nie można) ale jak sie sypie 30-40km/h (hołda wiec sie jest gdzie napedzić ;]) to sie leci 2-3 m bez niczego.

Pozdro

: 20.09.2004 19:53:36
autor: MAFIOISO
a ja z innej beczki: mianowicie jakoś nie umie sie przełamać żeby sobie skoczyć z takiej chopy 1,20m dla jednych nie dużo a dla innych dużo. Jak mysle o skoku to cały czas wydaje mi się że nie wyląduje pylko odrazu się wyjebie...może by tak spróbować po browarku??

PS. sorki za zmiane tematu

: 20.09.2004 22:16:31
autor: eman
Macie na myśli hopy czy same wybicia z lądowaniem na płasko? Jak dable to lepiej uczyć się na tzw. trumnie