FORUM DH-zone.com

Witam. Co sądzicie o tym amorku?Czy naprawdę jest tak kosztowny w eksploatacji?(częste serwisy) Czy tytanowe sprężyny występują w różnych twardościach czy w jednej wersji?Ile taki amorek w idealnym stanie jest warty?
pozdro

IMHO lepiej znaleźć boxxa z motion control, bo ten ani lekki, ani mocny, ani fajnie nie chodzi.

Co do ceny to nie ma reguły -będę pod koniec sezonu sprzedawał Boxxa Race 2003 no i będzie ten sam problem tzn. za ile?

Co do serwisu: raz w roku oddaj go komuś kto go rozkręci na pojedyńcze części i pięknie złoży do kupy na dobrych smarach i olejach. Do tego dwa-trzy razy w sezonie zmień olej i tyle.

Podsumowując: roboty jak przy każdym innym (nie ma co przesadzać), a cena powinna być przystepna.

modevil
400-500zł więcej wątpię abyś dostał.

Las3k_91 Ldz pisze:bo ten ani lekki, ani mocny, ani fajnie nie chodzi.

hahahahahha, największa bzdura jaką słyszałem... jeździłeś na nim? ustawiłeś po siebie? pewnie nie, pouginałes tylko na parkingu w rowerze kolegi i już gadasz bzdury

1 waga 3220g tyle co boxxer team/race 2006
2 wytrzymałość, taka jak reszty boxxerów, jeśli sie go używa tak jak powinno to sie nic nie stanie
3 jak wyżej, nie jeździłeś na ustawionym pod Ciebie to nie pieprz głupot, ten amor da sie wyregulowac jak tylko chcesz, a płynnością pracy i liniowością skoku to bije modele race/team 06 na głowe (wg mnie oczywiście)

do tego serwis raz na rok z jedną wymianą oleju starczy w zupełności.

Miałem taki amorek przez 1,5 sezonu i miło go wspominam, posiada trzy regulacje, dwie regulacje odpowiedzialne za szybkość powrotu jedną zewnętrzną drugą wewnętrzną i regulacje kompresji. Praca amorka jest zadowalająca wybiera wszystko na swojej drodze, sztywność amortyzator jest dość zadowalająca. Sprężyny Ti można kupić w różnych twardościach, ja posiadałem jedną żółtą i jedną srebrną. Amorek w idealnym stanie powinieneś wyrwać za około 800-1000zł. Jeśli chodzi o serwis to raz w roku wystarczy ale trzeba dbać o czystość górnych goleni, czyścić co jazdę i pryskać Brunox'em Deo.

Liwcio, jeździłem na ustawionym mniej więcej pod siebie. A Ty? I sorry, dude, z HC2 za wiele nie da się wykrzesać. I właśnie wolałbym teama a nawet race'a z późniejszych lat.
3220g to lekko jak na niewytrzymały amor z tytanem w środku?
I NIE jak reszta boxxerów, bo te 2007+ są już mocniejsze.

popieram Las3k_91 Ldz
przy wadze 3.2kg ten amor jest bardzo slaby...... 888RC2X WC wazy 3,3kg a raczej wytrzymalosci nie porownasz... ani pracy bo HC2 niczym nie zaskakuje..
utarło sie ze boxxer a szczegolnie WC to jakies mega cudo ktore najlepiej pracuje i jest najlzejsze..a tak naprawde moim zdaniem niczym ten wideł nie przewyższa innych marek... fox 40 bez watpienia lepiej pracuje wazy podobnie a tez jest duzo duzo mocniejszy... wiadomo mozna mowic ze jak ktos boxxera połamał to pewnie latał niewiadomo jakie gapy itp... ale wkoncu to amor do DH a w DH tez sie lata i to nieraz calkiem daleko.... jakos FOXy i 888 WC wytrzymuja wiecej niz boxxery a waza podobnie... fakt faktem 888 jakies 50-80g wiecej od boxxa WC ale jaka jest roznica w wytrzymalosci...

Boxxer WC jest dobrze wypromowany bo duzo zawodnikow pucharu swiata jeździ na nich...ale pamietajmy o tym ze oni jezdza na tym co im dadza sponsorzy a nie wybieraja sobie co chca...

XXX pisze:fakt faktem 888 jakies 50-80g wiecej od boxxa WC ale jaka jest roznica w wytrzymalosci...

no i ile oleju jest w 888 a ile w boxxerze :P

blackdemon no właśnie :P