Oszust z Jeleniej Góry - BikerJG
: 31.07.2009 23:34:39
witam,
pomimo miesiecznej negocjaci w sprawie zwrotu ramy, którą zakupiłem od Biker'a JG, użytkownika tego forum, nie potrafię dojść z nim do porozumienia, zawsze, gdy dojdziemy do jakiegos konsensusu, to zaczyna zmieniać regułki i udaje, jakby to co wcześniej ustaliliśmy nie miało miejsca. JEST TO MIANOWICIE INTENSE M3, które miało być w stanie idealnym, oprócz wgniota na wahaczu. Z ekpertyzy wynikło że :
- rama była piaskowana(co wpływa na jej wytrzymałość)
-wahacz lekko skrzywiony
- zgnieciona rura podsiodłowa
- łożyska zatarte, nie zdatne do użytku
- damper zapowietrzony itp.
Proponowałem mu zwrot, bez jakichkolwiek kosztow jakie poniosłem, jednak nie przystał na to, gdy poinformowałem, że sprawe zgłaszam do sądu, przystał na kompromis z którego na drugi dzień, gdy wyłsałem paczke się wycofał narażając mnie na kolejne koszta.
Informuję o tym tutaj nie ze względu na to że chce się wyżalić, bo od tego są słóżby, które zajmą się tym Panem i nie tylko poinformuję w sądzie o tym, że zostałem oszukany, ale w razie kłopotów, mam grono osób, które zostały oszukane przez szanownego Pana i chętnie przedstawią swoją historię. Poza tym pomijanie cła jak i nie płacenie podatków od tak wysokich obrotów jak chwali się używkownik w co drugim temacie o jego osobie, mówi sama za siebie.
Z informacji jakie otrzymałem, wynika że BikerJG sprzedał już ramę, którą mi sprzedał, a doskonale wiedział o tym, dlaczego chce mu ją zwrócić.
Koszty procesu, ew. windykacji należnosci jak i odszkodowanie, są znacznie wyższe niż zachowanie się lojalnie wobec kontrahenta, postanowiłem, że tym razem nie odpuszcze i już nie będę "walczył" z tym panem poprzez gg czy telefon, również nie mam zamiaru przyjeżdzać do niego, bo to w końcu jego wina, w żadnym wypadku nie moja.
O sprawie będę informował i mam nadzieję, że komuś się info przydało, pozdrawiam.
pomimo miesiecznej negocjaci w sprawie zwrotu ramy, którą zakupiłem od Biker'a JG, użytkownika tego forum, nie potrafię dojść z nim do porozumienia, zawsze, gdy dojdziemy do jakiegos konsensusu, to zaczyna zmieniać regułki i udaje, jakby to co wcześniej ustaliliśmy nie miało miejsca. JEST TO MIANOWICIE INTENSE M3, które miało być w stanie idealnym, oprócz wgniota na wahaczu. Z ekpertyzy wynikło że :
- rama była piaskowana(co wpływa na jej wytrzymałość)
-wahacz lekko skrzywiony
- zgnieciona rura podsiodłowa
- łożyska zatarte, nie zdatne do użytku
- damper zapowietrzony itp.
Proponowałem mu zwrot, bez jakichkolwiek kosztow jakie poniosłem, jednak nie przystał na to, gdy poinformowałem, że sprawe zgłaszam do sądu, przystał na kompromis z którego na drugi dzień, gdy wyłsałem paczke się wycofał narażając mnie na kolejne koszta.
Informuję o tym tutaj nie ze względu na to że chce się wyżalić, bo od tego są słóżby, które zajmą się tym Panem i nie tylko poinformuję w sądzie o tym, że zostałem oszukany, ale w razie kłopotów, mam grono osób, które zostały oszukane przez szanownego Pana i chętnie przedstawią swoją historię. Poza tym pomijanie cła jak i nie płacenie podatków od tak wysokich obrotów jak chwali się używkownik w co drugim temacie o jego osobie, mówi sama za siebie.
Z informacji jakie otrzymałem, wynika że BikerJG sprzedał już ramę, którą mi sprzedał, a doskonale wiedział o tym, dlaczego chce mu ją zwrócić.
Koszty procesu, ew. windykacji należnosci jak i odszkodowanie, są znacznie wyższe niż zachowanie się lojalnie wobec kontrahenta, postanowiłem, że tym razem nie odpuszcze i już nie będę "walczył" z tym panem poprzez gg czy telefon, również nie mam zamiaru przyjeżdzać do niego, bo to w końcu jego wina, w żadnym wypadku nie moja.
O sprawie będę informował i mam nadzieję, że komuś się info przydało, pozdrawiam.