Strona 1 z 1
Kona czy dartmoor ?
: 01.08.2009 22:07:19
autor: GH
Witam.
Jeżdżę dh, fr. Sprzęt dość mocno katuję, moja waga ~75kg, amortyzator mańczak 150mm skoku więc golenia na 180 są jak to u manitou. Obecnie mam StreetFighetera, mam możliwość zamiany na kone shred i co lepsze ?
Denerwuje mnie ten sf bo 16" i trochę za duże, a kona 15" śmigałem na konie roast kumpla z drop offem triple fajna i mala, ale jak z wytrzymałością ?
: 01.08.2009 22:10:43
autor: Wojtekrk
Nie ma szans zeby shred ci wytrzymala. Kiedy wlozylem do niej amora 150mm jezdzila jeszcze miesiac i zaczela pekac pod glowka.
: 01.08.2009 22:12:21
autor: GH
no właśnie tego się obawiam.. bo przyznać się muszę że SF już też pęknięty pod główką...

choć przez niecały rok ostro dostawał w dupe i zawsze z jednopółką jak na razie z kasą kiepsko i nie mam na co lepszego wymienić dopiero końcem września, sporo slyszałem o ballistic dual slalom ze sa bardzo mocne ale czy to prawda ?
: 01.08.2009 22:15:35
autor: Spaced
GH bo obie ramy to raczej takie funbiki, którym blizej jak na razie do enduro niz FR.
Pozbieraj kase na uzywke jakas do FR zamiast zamiany takie nijakie robic.
: 01.08.2009 22:17:43
autor: GH
rozumiem Cie Spaced ale to dopier końcem września

, na razie muszę mieć na czymś jeździć, a z pęknięciem to nie zbyt mi się uśmiecha jeździć, małe bo małe ale pęknięcie. Sądziłem, że ta kona dużo bardziej wytrzymała ale dziękuję za info

: 01.08.2009 22:30:00
autor: Spaced
GH kona miała jeden model do katowania i nazywał sie on bodajże scrap. Wytrzymałe to było solidnie ale dawna nie robione jesli sie nie myle. Nie katuj mocno do wrzesnia i potem cos sie trafi.
: 02.08.2009 11:07:35
autor: psycho144
kony maja te same ramki pod ta sama nazwa : shred / scrap / stuff
niczym sie nie roznia, oprocz tego , ze w seryjnych
rowerach maja inny osprzet
dopiero cowan jest ich ulepszona wersja

(poziome haki) i zarazem topowa rama kony, jednak wykonanie ma takie same jak te powyzsze.
Kone scrap wycofali w 2008 roku , gdyz 3 rowery na tej samie ramie to troche za duzo
Chociaz jakby popatrzec to glowki w konach sa wszedzie te same
co do 150mm w konie to wg. mnie wytrzymie bez problemu , ale to zalezy tez od tego jak kto jezdzi. Takich kon na slasku widzialem pare i nie bylo z nimi zadnych problemow. Ba - nawet do kony najlepiej miec amor 130-150mm

gdyz milo sie jezdzi
: 02.08.2009 20:28:15
autor: Jaszczur
psycho144 Nie porównuj cowana do reszty wzgledem wykonania. Mialem ta rame i jezdzilem z amorem 170mm w fr (dropy po 4m gapy 10+) I nie załowalem nigdy sobie ramki i nic jej nie bylo. A poziome haki to w sumie tylko do ss sie przydawaly no i jesli sie chcialo ustawic odleglosc kola - blizej zwinniejszy, dalej stabilniejszy. Moim zdaniem kona bedzie lepsza od sf. Tymbardziej ze sie zamieniasz rama peknieta za sprawna to sie oplaca. Zawsze bedzie ci lepiej na psychike dzialalo ze rama nie jest peknieta

: 06.08.2009 19:41:32
autor: ziper
Kona shred, stuff, i cowan To ramy nie do zajechania!!! Nie piszcie głupot że są słabe jak nie mieliście. ja miałem shreda, stuffa, a teraz mam stinky. Kupiłem stinky bo mi kostki wysiadały i ręce od śmigania stuffem w DH. Kapitalny sprzęt. hreda któreo miałem wcześniej sprzedałem kumplowi i nadal na nim śmiga również w dh. Moge przesłać zdięcia itd dla niedowiarków!!! Te ramy są nieśmiertelne!! A stniky jest nieśmiertelny i nie odbijesz sobie na nim nerek.
: 06.08.2009 19:45:22
autor: ziper
W dircie śmigałem ze skokiem 110 do dh wywaliłm z drop offa 4 plastikowe tuleje tuleje i było 150!! wymieniałem też stery na maszyny bo kulkowe 2 razy na sezon się plaszczyły.
: 06.08.2009 20:12:01
autor: B.Z.
Spaced pisze:GH kona miała jeden model do katowania i nazywał sie on bodajże scrap. Wytrzymałe to było solidnie ale dawna nie robione jesli sie nie myle. Nie katuj mocno do wrzesnia i potem cos sie trafi.
Święte słowa. Poszukaj jakiegoś zakładu gdzie spawają alu i niech "rzygną" tam gdzie pęka, zapłacisz 20-30 zeta i do września styknie o ile nie będziesz katował. A we wrześniu ludzie zaczynają się pozbywać sprzętu, zaczynają sie wyprzedaże i takie tam, raz że zdążysz dozbierać kasę a dwa - ceny spadną.
: 06.08.2009 20:19:38
autor: blackdemon
ziper pisze:A stniky jest nieśmiertelny
szkoda, ze rocznik 05 pekal pod glowka od byle czego..
: 06.08.2009 20:45:03
autor: artursx1
Ja miałem Kone Stuff 2005 z Boxxerem 178mm , śmigałem 2 mies i nic , 0 pęknięć .
Rama pancerna i zarazem bardzo fajnie sie jeżdziło .
FOTO:
http://www.pinkbike.com/photo/3396020/
: 06.08.2009 21:19:30
autor: Lomek
Przepraszam za OT ale
GH pisze:amortyzator mańczak 150mm skoku więc golenia na 180 są jak to u manitou
Czyli że mój Travis 150, jest wysoki jak np. 66

??
Bo jakoś tak nigdy nie porównywałem

)
: 06.08.2009 21:53:58
autor: GH
Lomek pisze:Czyli że mój Travis 150, jest wysoki jak np. 66 smile??
Bo jakoś tak nigdy nie porównywałem Smile)
nie wiem jak jest z 66 i z którymi, bo 66 jest mnóstwo, ale np porównywałem z domainem 180mm to mój był wyższy
Postanowiłem przeczekać, ramę pospawa+walnie wzmocnienia bardzo dobry spawacz który siedzi w tym fachu od dłuższego czasu i z wieloma certyfikatami (jak to dobrze mieć dużą rodzine

). a nową zakupię w grudniu(chyba, że sf będzie się dobrze trzymał to nie zmienię) gdzie ceny są najniższe bo od października studia więc za wiele czasu nie będzie.
: 06.08.2009 22:06:16
autor: czarny09
cóz... moge sie wypowiedziec bo sam mialem kone. dokladniej stuffa 2005. ramka mi pękła dopiero w zeszlym sezonie... mialem w niej drop offa. pozniej byly 55. na koncu byly 66 w tym... jezdzilo jakis czas. ale pęklo... 180mm skoku dla tej ramy to bylo za duzo... ale przy 55. bylo bardzo dobrze. i nie pekalo.
: 06.08.2009 22:25:01
autor: troyo
ma gorne lagi 180 ale ma wyzej dropouty ... dlatego 150 manita nie jest 3cm wyzsze od 150ki innej firmy .
: 06.08.2009 22:50:00
autor: adrian50005
ja mam kone shred z drop offem trilpe i trzyma mi juz ponad rok (rame mam 2 lata)

zajebista jest katuje a ona i tak nic:D
: 07.08.2009 17:38:08
autor: ziper
Preferowany skok Ram tupu Shred, scrap, stuff i cowan to 100-130 Ale 150 znosi bezproblemowo. 180 to już przesada :P