FORUM DH-zone.com

Witam.
Zastanawiam się ktory amortyzator bedzie lepszy do dirtu/streetu.

Zacznijmy od SPECYFIKACJI:

RST SPACE JUMP 2009

Skok: 80/100 mm
Golenie: górne aluminiowe 36mm, dolne magnezowe
Waga: 2550g z rurą sterową
System amortyzacji- olej (P) / powietrze (L)
Regulacje: Naprężenie wstępne, tłumienie odbic

Marzocchi Dirt Jumper 3
- 100 mm skoku
- Tłumienie: nieregulowane tłumienie hydrauliczne
- Mech PL
- sprężyna stalowa z elastomerem
- stalowa rura sterowa
- stalowe golenie górne 32 mm
- waga realna 2850 g

OPINIA

W tym momencie zadajmy sobie pytanie. Co jest lepsze?
Znana i szanowana marka Marzocchi ze slabym wnętrzem, czy dobry RST ktorego opinia z wiadomych przyczyn nie jest najlepsza.
Opinia o RST w kraju jest słaba, ponieważ wszyscy kojarzą tą firmę a tanimi amorami, jednak posiada ona amortyzatory bardzo wysokiej jakosci, które jednak nie są rozpowszechniane w Polsce. Niektórzy pewnie powiedzą marzocchi to marzocchi a RST to ruski sprzęt turystyczny.. Jednak gdy się zagłębimy, wg mnie RST jest lepszy.. Wnętrze DJ3, przez osoby które o nim poczytają, jest uważane za kopię suntoura duro, a RST SPACE JUMP z amortyzacja powietrzna, zbiera dobre recenzje przez osoby które je miały. Dowód(link do artykułu z HCFR): http://www.hcfr.pl/news.php?readmore=1524

CENA:

RST space jump - za 650pln można wyrwać na allegro nowy
Marzocchi Dirt jumper 3- mniej wiecej 600pln

PODSUMOWANIE:
RST space jump polecany przez, osoby które na nim jeździły, kontra Dirt jumper 3 którego najlepsza zaleta jest marka.

RST space jump:
+ stosunek ceny do jakosci
+ waga niższa niż DJ3
+ praca oceniana na b.dobra
- wyglad (kwestia gustu)

DJ3:
+ marka
+ wiekszy "lans" niz z RST
- waga
- bebechy rodem z DURO

Porównując te amorki bezapelacyjnie wybrałbym RST SPACE JUMP.
PODKREŚLAM - spośród tych 2. Nie predkładam go oczywiscie przed DJ1, Argyla, Pika itp.. Jednak uważam go za rozsądny wybór.
Dziekuje za uwage;)
Eryk.

Chyba jednak RST.
A naprawdę nie możesz kupić używki?

Nigdy nie wiesz kto co w nim grzebał.. Nie mam zaufania do używek.

zhorowany wybÓr popraw bo tekst bardzo fajny a taka gafa na końcu razi w oczy.

Sory;) 1 błąd przeoczyłem Już poprawione

Wg mnie sam sobie odpowiedziałeś. Kupuj rst, w razie czego masz gwarancję. Po jeździe na storm'ie kolegi mam jak najbardziej pozytywne odczucia, był co prawda jak dla mnie zbyt progresywny, ale w dirt/street to raczej będzie zaletą. Sztywność boczna bardzo dobra.

Ok utwierdziliście mnie w tym, aby brać RST ;]

Tym tematem chce obalić mit mówiący ze RST to kupa.

RST to nie kupa;) Ale nie przetlumaczysz to ludziom, ktorzy widzac lub nawet lamiac najtansze amortyzatory z kolekcji, przeznaczone co najwyzej do trekkingu wyrabiaja sobie opinie o marce. Jak ktos zlamal Marzoccha mz race, to tylko bylo- w koncu to najtanszy marzocchi, nic sie nie stalo, dj by wytrzymal. Ale jak najtanszy rst peknie to juz gowno i rozjeb sobie twarz;/

Stare RST można było określić jako Radziecki Sprzęt Tłumiący . Dopiero teraz firma zaczęła produkować troszke lepsze komponenty i ma bogatszą game amorów jeśli chodzi o sporty ekstremalne. Chociaż ja mimo wszystko preferuje to co sprawdzone Rock Shox i Marzocchi , chociaż nie miałem okazji śmigać na nowych RST

Mam RST Space 2008 i jest świetne.. Wiem, że nie powinienem, bo przeznaczenie tego widła to dirt i street, a ja głównie jeżdże w DH i FR, i sprawuje się wyśmienicie.. A na dirtach wg. mnie sprawuje się lepiej niż nie jeden Marzoch - jeśli błędnie napisałem poinformujcie:p zhorowany chcesz pogadac o serwisie tego rst, wytrzymałości i jego pracy, pisz gg - 6970933


Swistakbb grubo się mylisz. Stare RST typu Rapid Hill to nie jest byle co.