Strona 1 z 1
PROSZĘ O RADE !!!
: 15.09.2004 18:50:16
autor: FINNU
Jakiś niedawny czas temy zbzikowałem na punkcie DH, niestety mam rower tzw sztywniaka :/ jest to rama MERIDA MATSS SHOTGUN, chcialem się spytać czy jest sens pakować kase w mocniejszy osprzęt do tej ramy, chciałbym uprawiać DH oczywiśćie nie profesjonalnie hehe tylko amatorsko, bawi mnie tak samo freeride. Jak wiadomo z kasą na fulla nie jest lekko. Więc z góry dzięki za rade w tej sprawie. Narka...
: 15.09.2004 19:05:59
autor: Jaca
jak nie masz kasy na fulla, to pakowanie dobrego sprzętu też jest sposobem.
ramkę masz w miarę mocną, kiedyś tam zmienisz ją na coś lepszego, ale puki co bez problemu się na niej pobawisz.
: 15.09.2004 19:15:03
autor: zjeżdżacz
tylko kup jakies ochraniacze,
to się czasem przydaje !!
: 15.09.2004 19:17:39
autor: cielak
no glebochrony czasem sie przydaja.ale mysle jakbys dorwal jakis dobry amor i koleczka to mozesz posmigac na fr spokojnie.
: 15.09.2004 19:40:49
autor: FINNU
hehe dzięki za rady, rkawice z paluchami ju zakupiłem, jeszcze coś na nogi chociaż bo juz pare dziór od platform Dangerous Mikea jest na nogach...
: 17.09.2004 08:53:14
autor: Sqlim
zajbisce. następnym razem może napiszesz w tytule wątku zamiast "POMOCY!!!", albo innego gówna w tym stylu,coś zeby od razu było wiadomo o co chodzi???!!
dzięki.
: 17.09.2004 09:21:11
autor: jozekrj
to jeszcze zakup sobie kask ze szczenka
: 17.09.2004 09:46:25
autor: foghorn
z jednej strony cie rozumiem ale z drugiej.....
nie jezdze na crosie bo nie mam na to kasy
nie jezdze fura swoja bo nie mam na to kasy
nie jezdze DH bo nie mam 15tys zl na rower
jezdze street bo mam na to pieniadze (chodz i ta dyscyplina pochlania full kasy)
kazdy kto kiedykolwiek dosiadl sprzet dh,czy nawet dualowy rower i zjechal w gorach dwudziesto minutowa trasa wie.....ze to jest najlepsza dyscyplina sportowa na swiecie!!! zaden dual,street czy inna jazda na rowerze nie da takiej adrenaliny i takiej zabawy jak dh.Ale wlasnie KASA blokuje ciebie,mnie i innych :(((( takie zycie
: 17.09.2004 10:49:10
autor: blind
heh...lipa w sumie według mnie ..bo zeby bawic sie w dh..takie nawet amatorskie :) to musisz wybierac korzenie menciu!
a zeby wybrac korzen podczas zjazdu to minimum 150mm.( a jak dasz tyle do meridy to jej wyjebie główke ramy ).i tył by sie przydał..bo jak ci odbije tylnie koło to moze miec klasyczne otb men!
pozbieraj hociarz 1200 i kup sekim uzywanego :)
dobry sprzent jak na proste dh :)
pozdro!
: 17.09.2004 14:22:24
autor: prosty
słuchaj początki są zawsze trudne i od czegoś trzeba zacząć, ja zaczynałem od sztywnej stalowej ramy...to było 7 lat temu, powoli oszczędzałem, zmieniłem osprzęt kupiłem jakiś widelec, zmieniłem rame, jedną drugą, trzecią czwartą, podrodze jeszcze widelec ze dwa razy, kupiłem hamulce tarczowe, i doszedłem do tego że mam profesjonalny sprzęt DH i dorobiłem sie roweru do 4X, który dalej bede stopniowo polepszał, ni od razu musisz jeździć na v10 z 888r... wszystko kosztuje i tu sie zgodze, tylko że nikt nie każe Ci kupować nowych części, ja w mojej zjazdówce od nowości mam opony dętki i klocki hamulcowe, no może jeszcze szprych i obręcz w przednim kole :p
jak nie masz zamiasru sie ścigać (bo na tym polega dh) ni potrzebujesz wypasionego sprzetu za 20 tys. pln wystarczy (docelowo) full, który ma 150 -180 skoku i widelec o podobnym. Musisz rozłożyć to na kilka lat i cirpliwie szukać okazji (allegro i inne giełdy...)
pozdrawiam i zycze powodzenia
: 17.09.2004 14:59:20
autor: Burning
BTW: jakiego amora wytrzyma dragstar? 130-150mm przejdzie czy mowimy 'pa pa' glowce?
: 17.09.2004 23:44:12
autor: Dex
no mi sie podoba confing drag+ junior :) fajny chooper :D
: 18.09.2004 13:12:09
autor: Grześ
ja wychodze z założenia że nie ma sensu kupować używanych rzeczy chyba że sie trafi dobra okazja i sprzet jest w naprawde dobrym stanie...
co do sprzętu to wiadomo "co jest drogie to jest tanie co jest tanie to jest drogie" zawsze to sobie powtarzam jak mam kupić jakąś nową część... wiadomo dobre rzeczy kosztują ale lepiej odłożyć i kupić raz a dobrze a nie 10 razy do dupy... pozatym nowe dobre części są bezpieczniejsze:)
wiadomo mało jest ludzi którzy srają kasą a jak już mają to sie rozbijają jaguarami i porszakami... ja swój sprzęt ciągle składam wymieniam rzeczy na coraz lepsze ale to są wyżeczenia... nie chodzi się do knajpy ani do kina z dziewczyną tylko odkłada kase na części... ale cóż takie życie beidnego bikera...
: 18.09.2004 13:12:42
autor: Grześ
ja wychodze z założenia że nie ma sensu kupować używanych rzeczy chyba że sie trafi dobra okazja i sprzet jest w naprawde dobrym stanie...
co do sprzętu to wiadomo "co jest drogie to jest tanie co jest tanie to jest drogie" zawsze to sobie powtarzam jak mam kupić jakąś nową część... wiadomo dobre rzeczy kosztują ale lepiej odłożyć i kupić raz a dobrze a nie 10 razy do dupy... pozatym nowe dobre części są bezpieczniejsze:)
wiadomo mało jest ludzi którzy srają kasą a jak już mają to sie rozbijają jaguarami i porszakami... ja swój sprzęt ciągle składam wymieniam rzeczy na coraz lepsze ale to są wyżeczenia... nie chodzi się do knajpy ani do kina z dziewczyną tylko odkłada kase na części... ale cóż takie życie beidnego bikera...
: 19.09.2004 07:08:30
autor: ZONK
foghorn - zajebista wypowiedz
niestety TAKA JEST PRAWDA .....
: 24.09.2004 09:15:08
autor: KACZOR
mam pomysla ...
kup sobie jakas rame mlodziezowa (full suspension) i jakis amorek ktoory wejdzie do gloowki 1 cal i smigaj taki rower za 400 zl mozna zrobic :P