GgG pisze:street-fighter nie, nie jestem takiego zdania, ale po prostu przerabiałem już trochę części dartmoora i wiem, że ta firma ładnie wygląda i nie jest droga, ale wytrzymałością to ona nie grzeszy.. Jest sporo firm, które mają podobne ceny a jednak są lepsze (zazwyczaj wytrzymalsze) - mostki, kierownice - truvativ, piasty - novatec obręcze - sun rims, korby, supporty - truvativ.
Co do mostków i kierownic to się nie chcę wypowiadać, bo nie miałem, ale:
1. Znajdź 4 róznice między piastami Novatec i Dartmoorami. Dla uatwienia podpowiem 3 z nich - logo, wybór kolorów, cena.
2. Obręcze Dartmoora są nie do , jedyna istotna wada to taka, że są ciężkie. Sama ob ręcz oczywiście nic nie da jeśli koło jest źle zaplecione.
3. Suport Truvativ to jest najdroższa grzechotka na swiecie. Miałem dwa przez 6 miechy, Giga Pipe Team DH... .. Uszczelnienie jest żadne, same łożyska jeszcze są nawet-nawet, ale jak się dostanie piach to strzela jak stare suporty Rometu z wbijanymi miskami. Pierwszy skończył karierę tak, że koniec końców dostał luzów i nie dochodząc co jest przyczyną wywaliłem i kierując się zasadą nie oceniania produktu po jednym przypadku kupiłem drugi. Scenariusz się powtórzył, zaczął najpierw strzelać, założyłem watek i chlłopaki uświadomili mnie, że trzeba to czyścić. Wyczyściłem, dorobiłem osłonki, żeby syf nie leciał no i syf nie leciał, ale miski nie specjalnie dobrze przeżyły czyszczenie, całość zaczęła się ruszać wewnątrz misek. Same miski się wyrobiły od tego syfu, a zaprojektowane zostały tak,że nie ptrzymają całości w poziomie a jedynie w pionie. Jeśli sie lekko wszystko wytobi to żegnaj Neapol, zaczyna się przesuwać na boki przy akompaniamencie odgłosu zarzynanego knura. Łożyska są OK, ale i tak suport jest bezużyteczny. Będę się jeszcze ratował spiłowaniem rantu na tulei, tak,żeby lewa miska weszła głębiej i unieruchomiła łożyska, ewentualnie spiłuję samą miskę, na razie jednak nie chcąc tracić lata na walkę z głupim wkładem kupiłem VP 604 (to samo co Dartmoor Hard-Barr) no i za 3 miesiące zobaczymy który lepszy. ale już teraz mogę powiedzieć, że miski konstyrukcyjnie to bez dwóch zdań ma lepiej przemyślane VP/Dartmoor. Po pierwsze ranty misek przylegaja do łożysk, przez co piach nie ma szans się dostać między nie a łożyska i strzelać, również nie ma szans na poluzowanie się całosci w miskach, po drugie można to wszystko przykręcić normalnym kluczem i nie trzeba latac po całym mieście żeby i tak nie dostać odpowiedniego, po trzecie same łożyska wyglądają na rolkowe (choć pewności nie mam, mogą to być podwójne łożyska kulkowe), jeśli takjest to jest to o niebo lepszy pomysł. Może Truvativ wytrzymuje dłużej w streecie, urban FR, albo czymś w tym stylu, ale jeśli ktoś większość czasu jeździ w piaszczystym terenie to jest suporcik na 3 miesiące.
Tak więc nie wiem kompletnie skąd taka opinia. Pewnie, Dartmoor to nie jest żaden wypas, ale akurat spora częśc argumentów, które przytoczyłeś jest kompletnie chybiona. Nie może być to co innego niż Novatec, bo to jest właśnie Novatec, tyle,że z możliwością wyoboru większej ilości kolorów i droższy. A jeśli chodzi o suport to bardziej porażkowego wkładu jeszcze nie miałem, a miewałem rozmaite syfy kosztujące 30 złotych. I wcale nie jest to kwestia ograniczeń konstrukcyjnych, bo w Octalinku z grupy LX którego używałem wcześniej przez kilka lat, na dwóch łożyskach i za połowę ceny Gga nic takiego się nie działo.