Strona 1 z 1
[Góra Żar] 12.09
: 07.09.2009 21:11:53
autor: tristero1
Witam,
Wybieram się po raz pierwszy na górę Żar w nadchodzącą sobotę, będzie ktoś śmigał w tym dniu ??
: 07.09.2009 21:19:08
autor: kuciek40i4
Z tego co się orientuję w tygodniu karnet 10 wjazdów 50zł, w weekend 70zł. Kolejka w tygodniu chodzi do 18 nie wiem jak w weekend. My bedziemy prawdopodobnie od rana w sobotę (jeśli będzie pogoda). Nie ma problemu możemy z Tobą pośmigać, pokazać, co, gdzie i jak.

: 07.09.2009 21:19:58
autor: snizy
tristero1 pisze:Wybieram się po raz pierwszy na górę Żar w nadchodzącą sobotę
Góra Żar 7.09
?? sobota to 12.09
a wracając do Twojego pytania, nie ma najmniejszego problemu z wjazdem kolejką z rowerem (wkładasz do środka wagonika) - obsługa jest bardzo miła, koszt wg. moich informacji to 70zł za karnet 10 przejazdowy (sb, nd) i 50 zł za 10 przejazdów (pon-pt)....
Polecam ten link:
http://www.pkl.pl/index.php?szablon,sub ... k,ant.html
Miłej jazdy
: 07.09.2009 21:20:19
autor: tristero1
Literówka

będę w sobotę 12-go. No to do zobaczenia w takim razie

: 07.09.2009 21:29:51
autor: snizy
Ja planuję wypad 13-stego - Szczyrk albo Żar.
12-stego w planach Miedźniański Rodzinny Rajd Rowerowy
: 08.09.2009 18:49:13
autor: Korean_Boy
moze ja z kolega wpadne na zar sobota-niedziela
: 08.09.2009 19:08:17
autor: pplaymo
w Sobotę jak się pogoda nie spier... to będzie kilka osób z okolic. Pewnie od rana będziemy śmigać tak jak kuciek40i4 napisał.
: 11.09.2009 20:27:31
autor: royal delfi
ja się wybieram na góre Żar ale w niedziele

) miłego śmigania ;d
: 11.09.2009 20:34:58
autor: Kejru
12.09 są zawody moutainbordowe i niewiem czy cała trasa bedzie czynna. (polanki raczej na 100% nie)
: 11.09.2009 21:55:53
autor: Tolek
Miałem jechać, no ale niestety nie wypaliło.

: 14.09.2009 21:47:40
autor: tristero1
a ja pojechałem, byłem jedynym rowerzystą w sobotę, śmigałem między dziewczętami uczestniczącymi w zawodach na mountainboardach, na trzecim zjeździe wyłożyłem się aż miło na pierwszym zakręcie przed kamieniami i poszła spręzyna w przerzutce. Od tego momentu staczałem się bez pedałowania bo łańcuch też zdjąłem. Ogólnie fajnie było
