FORUM DH-zone.com

Witam,

Zakupiłem 2 błotniki do samochodu. Chciałem kupić już kilka dni temu ale użytkownik wystawił tylko 2, a jeden poszedł wcześniej. Wczoraj ta sama "firma" wystawiła ponownie przedmiot więc nie zastanawiając się, dokonałem zakupu. Wypełniłem formularz dostawy i poprosiłem o przesyłkę kurierską za pobraniem. Kilka godzin potem otrzymałem maila:

"witam1
przykro mi ale na chwilę obecną ostatnie sztuki jakie zostały mi tych błotników są uszkodzone. Nowej dostawy spodziewamy się dopiero za około 2 tygodnie.
Serdecznie przepraszamy za zaistniałą syatucję "

Czy to jest zgodne z regulaminem allegro? Czytałem wczoraj z 30 min regulamin i nie doszukałem się żadnego paragrafu, który mógłby mi pomóc. Próbowałem także dowiedzieć się o podobnym przypadku przez google ale bez rezultatu.

Miał ktoś kiedyś podobny przypadek? Co mogę zrobić? Na co się powołać? Dzięki za pomoc.

P.S użytkownik dostał już kiedyś negatywa za podobną sytuację.

Nie chcę napisać tu głupot, bo sam nie wiem dokładnie co zrobić w takim przypadku, ale zapytaj Allegro, będą wiedzieć najlepiej.

Szczerze mówiąc głupia sytuacja, ale osobiście napisałbym do sprzedawcy, że odstępuję od umowy kupna błotnika, nie wystawiałbym komentarza, ani nic.

Działać bym zaczął, jakby sprzedawca potraktował mnie jako pewny zbyt swojego szajsu i robiłby problemy mimo tego, że to on zawalił.

Może to jest jakiś wałek, a może rzeczywiście gość miał taką, a nie inną sytuację i sranie mu w papiery nie musi być tu najlepszym rozwiązaniem.

adrian99 pisze:Miał ktoś kiedyś podobny przypadek? Co mogę zrobić? Na co się powołać? Dzięki za pomoc.

Wystaw negatyw. Zglos sprawe do allegro, tam gdzies jest specjalna opcja. Wybierasz, ze kupiles cos, co bylo na aukcji.. a okazuje sie, ze nie ma.

dogadac sie ze sprzedajacym o zwrot prowizji albo poczekac te 2 tygodnie albo dac negatywa

Lub poczekać, dogadać się ze sprzedawcą o niższą cenę i bez negatywa i nic.

JejQ przez takich jak Ty allegro robi sie gowniane...

agressor jakiej prowizji?

eskimos28no i madrze prawi, dogadaj sie, ponaglaj go, moze to nie zalezne od niego, zaproponuj odstapienie od umowy, albo obnizenie ceny z uwagi na oczekiwanie...

Z tego co pamiętam 2 tygodnie jest jeszcze regulaminowym czasem realizacji zamówienia.
W każdym bądź razie możesz odstąpić od umowy (wycofać zamówienie) i kupić gdzie indziej. Negatyw nie załatwia sprawy bo pamiętaj, że on Tobie tez może go dać, negocjuj, rozmawiaj i próbuj się dogadać a na pewno obaj będziecie zadowoleni, w przeciwnym wypadku zażądaj wycofania oferty.

Ok więc jutro dzwonię i zobaczymy co Pan sprzedawca powie

PoleK pisze:przez takich jak Ty allegro robi sie gowniane...

Dziekuje PoleK, za uznanie.

Przed operacja nosa ( efekt jazdy bez kasku ), powiedziano mi "pare godzin i jade do domu". W wiekszym skrocie, po zabiegu nie puscili mnie jednak do domu. Musialem zostac w szpitalu, aby dogladali nosa i kontrolowali moj stan. Z jednego dnia, zrobily sie dwa, potem trzy... nastepnie powiklania ( dowiedzialem sie o tym, kiedy juz mialem zostac wypisany ). Znow do gabinetu, skalpel, rura w nos. Jeden dzien, drugi.. leze nadal.

Przed cala akcja, wylicytowalem sobie na allegro noze rzutki. Ufajac lekarce i temu co mi powiedziala, nawet nie wspominalem sprzedawcy z allego o mojej wizycie w szpitalu.

Po powrocie do domu, z checia sfinalizowania transakcji.. zobaczylem na mailu "uzytkownik System-R, wystapil o zwrot prowizji". Napisalem do niego, napisalem do allegro. Zero odzewu, musialem oddac 6zł + koszty wysylki, lacznie ok. 12 zl.

Stad mam teraz takie podejscie. Zero checi do ugody. Z reszta nie dziwie mu sie.. zatrzymal noze, nie tracil na przesylke, a kase dostal.

JejQ teraz pytanie czy nalezy rownac do dolu,czy do gory.Mnie rodzice nauczyli zebym postepowal z ludzmi tak jakbym chcial zeby oni postepowali ze mna-nie zawsze sie to udaje,wrodzona knabrnosc i zlosliwosc.Ale przy handlowaniu wydaje mi sie,ze powinno sie podchodzic do sprawy powaznie i jak ktos mi na wstepie mowi ze sytuacja jest taka i taka to stawia sprawe jasno i daje Ci prawo wyboru-czekam,albo odstepuje.Tyle.

piotrex Taki ktoś nie powinien wystawiać przedmiotu na aukcję, którego nie posiada. To tak jakbyś kupił rower, a chłop by Ci napisał, że musisz poczekać 2 tyg bo przebił dętkę!

adrian99 nie powinien,ale skoro Kupujacy nie poniosl zadnej straty (a nie poniosl,bo zostal poinformowany natychmiast) to nie widze powodu dla ktorego Sprzedajacy mialby miec jakies klopoty z tego tytulu..

robic tak jak JejQ mowi !! za morde tych kretaczy !!