FORUM DH-zone.com

Witam.
Nurtuje mnie jedno pytanie. Jakie powinienem mieć ciśnienie w kołach przy jeździe FR? Zawsze mam coś koło 2,5 bara. Mam na takim jeździć czy zwiększyć je lub ew. zmniejszyć?

pozdro

piot duzo. Wazysz jakos sporo i bijesz opona o przeciwstok czesto ? Jak nie to złazic mozesz nawet ponizej 1.5bara na niektóre trasy, tak to 1.5-2bar bo powyzej tego to przyczepnosc juz nie ta.

nabij 4 bary na dłużej starczy, a tak poważnie to zależy jak Ci się dobrze jeździ, mniejsze ciśnienie to większa przyczepność i większe opory toczenia, a twarde opony odwrotnie. Pamiętaj też, że "miękka" opona lepiej amortyzuje, szczególnie to czuć w hardtailu

Chyba będę musiał po eksperymentować na jakim bu tu jeździć.

Serdeczne dzięki za pomoc!

dragon44 pisze:większe opory toczenia

wcale nie ;]

MAGIK_KRK_PL a co jak nie wieksze opory toczenia? przejedz na laczku 1atm 5km a potem zrob to samo na tej samej oponie z 3atm w srodku;)

jak nie czujesz roznicy to gratuluje mocnych nog

na sztywniaku trase w szklarskiej da sie zjechac z 0.7Atmgdzies:) bez snake, ale ja mam Duro wildlife...

MAGIK_KRK_PL zdziwilbys sie

zależy od miejscówki:)

Żeby nie zakładać ponownie tematu napiszę tutaj. Mam drugi rower, zwykły góral, i na oponach mam tam napisane, że można pompować " od 250 do 400 kPa ( 40 - 60 PSI ) ".
Z matmy jestem słaby ale ze wstępnych wyliczeń wychodzi na to, że maksymalnie ciśnienie to 4 Bar'y? Jeśli jestem w błędzie to proszę mnie poprawić.

Tak dla picu tylko pisza.. Mozesz na 0 jezdzic jak ci sie podoba, ja mam w xc biku 5atm jak jezdze po szosie i jest ok.

piot bardzo istotny jest zakres, gdyż opona może nie wytrzymać takiego wewnętrznego naporu, poza tym wcale nie jest tak, jak pisze blackdemon że dla picu to robią, specjalne obliczenia i testy to wykazały.

To ja wiem, ale chodzi mi o to czy dobrze obliczyłem jakie ciśnienie mogę wpakować w koła?

TK ciekawe w jakim celu producenci opon dh podają zakres ciśnień od 2.5 - 4.0 bara ??? Wiekszość zawodników ma od 1.3 do 1.8 bara !! i jakoś opon nie rozwalają

jeśłi opona ma masę od 1000g to można spokojnie bić ją na mniej niż 2 bary przy masie własnej mniejszej niż 100kg. Obecnie do zabaw w lesie stosuję mudy intensa ( średnie ale do przecierania trasy spoko) i mam 1.0 -1.2 bara przy masie prawie 100kg.

piot niskie ciśnienie przydaje się w negatywnych trawersach pełnych kamieni i korzeni, opona się rozwija i dodatkowo zwiększa powierzchnię styku. Twardo nabita odbija się jak piłeczka...kazdy powinien poszukac swojego ciśnienia i z nim kombinować...czasem 0.2 atm zmiany solidnie zmieniają frajdę na trasie czy w lesie.

PoleK pisał o jeździe przy 0,7atm. Mi kiedyś przy 1,5-2 opona prawie się zsuneła (nabrała ściółki leśnej do środka niemalże, przy okazji dętka poszła (nie pamiętam już czy snake czy coś innego)). Dolne ograniczenie ciśnienia wypisywane przez producenta na oponie, z tego co wiem, ma zapobiegać właśnie zdjeciu opony z obreczy. Mieliście takie przypadki? Jak sobie z tym radzić.
Dodam, że zdjeło mi nevegala 2.5"

Tym góralem zamierzam jeździć tylko po szosie, najpierw nabiję na 2,5 bara a potem na 4 bary i zobaczę jaka jest różnica.

Jak na szosę to 4. Mniejsza powierzchnia styku z asfaltem = mniejsze opory toczenia.

Jak szosa to max ciśnienie żeby były jak najmniejsze opory toczenia to jest proste

(MAX) SZOSA ---KOLARKI------MTB------------FR---------DH-----TEREN (MIN)

zakrzak Nevegal to szmatka że tak powiem... jest bardzo cienka i mało sztywna więc sie nie dziw że takie coś jest możliwe

MUSZEL pisze:
zakrzak Nevegal to szmatka że tak powiem... jest bardzo cienka i mało sztywna więc sie nie dziw że takie coś jest możliwe

Sorry, ale to wszystko zależy od tego czy jest na grubej czy cienkiej ściance. Ja np mam nevegala 2.5 sprowadzanego, na grubej sciance i w porownaniu do 2ply maxxisa wypada lepiej... Na Polskę sprowadzane jest tylko gówno na miękkiej ściance i o szerokości 2.35...