Obecnie mam Travisa Triple Intrinsic 180mm 2006 z SC Bullitem. Zastanawiam się czy wymiana amorka nie "cofnie mnie w rozwoju"

Aha dodam, że jeżdżę FR i DH, nie skaczę dropów.
Jezdziles na travisach czy tylko slyszales od kumpli, ze to gowno? SL > RC2X imo. A travis i tak ma inteligentniejsza prace od HSCV. Mowie o wersji TPC+ bo na intrinsic nie mialem okazji jezdzic. Zostaw travisa i nie kombinuj bo to super amor.szustaczek pisze:moim zdaniem wcale Cie nie ,,cofnie w rozwoju" jak dla mnie wyroby marzocchiego do 2007 roku są idealne:)
Wg mnie shermany średnio udane były. W nowszych manitou kultura pracy poszła w góre.KaczorAC1 pisze:Jeździłem shermanem TPC+ i jak za tą kase amor spoko. Ale porównanie jego do RC2X to jedna wielka pomyłka.
w sumie dwupółka to dwupółka, a mam obawy, że te 66, które ważą 2,5kg mogą długo nie pociągnąć...wfl pisze:Na travisie czuje się pewniej, stabilniej, ale to może być kwestia przyzwyczajenia.
Bzdurą jest to co wygadujesz o ich wytrzymałości. Praca jak praca , jednemu się podoba innemu nie.mathieu_88 pisze:KaczorAC1 czyli co Ty jesteś za tym, żebym się zamienił?? Nie miałem 1półki do hardcorowych zastosowań dlatego, takie, a nie inne moje obawy. Ale skoro twierdzisz, że to co napisałem to bzdura to widocznie masz rację
mathieu_88 to nie jest prawda... Osobiscie posiadam 66 SL1 ATA 2007 180 mm skoku i amorek ten jest idealny... jezdze FR i DH Amorek sie spisuje idealnie... polecam Ci te 66 i jeszcze 66 RC2x rozniace sie od SL1ATA tym ze maja kartusz olejowy a SL1ATA powietrzny (przeciwdobiciowy).. jesli chodzi o wytrzymalosc tych 66 to sa naprawde mega wytrzymalemathieu_88 pisze:Podobno wystarczy ryska na górnej goleni w 66 i amorek puszcza powietrze. Prawda to??
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości