Strona 1 z 1
junior-serwis
: 04.05.2004 06:38:01
autor: blind
mam zamiar rozkrencic mego amora...a niewiem czy podołam temu zabiegowi....
czy jest to trudne?
moge cos zjebac?
ile tam trza nalac oleju?i czy to musio byc firmowy ?czy moze byc np.castrol do amorów o gestosci 5-11?
help....
: 04.05.2004 07:12:09
autor: Wojciechu
jest tak: na
www.marzocchi.com masz info ile sie leje oleju do jakiej wagi. Mozna nalacinnego o tkiej samej lepkosci ale z gory ci mowie ze roznice widac. Wyciagasz sprezynki, wylewasz olej, dobijasz amortyzator, bierzesz linijke i wlewasz olej. W JrT 2003 do wagi <75 chyba sie leje oleju tak by byl 110mm od gory amora a do wagi >75 105mm. Nie przekrocz tej granicy bo ci zmuli amora [za duzo oleju]. Trzeba byc dokladnym. Potem wyciagsz amorka wkladasz sprezyny i juz po bólu. Jak uda ci sie cos zrąbac to szacunek dla ciebie :]
: 04.05.2004 08:07:03
autor: blind
thnx very very :)