FORUM DH-zone.com

Witam, jeżdże głównie takie enduro( w sumie około 4k po górach) i chciałbym zaczac cos robic w kierunku fr ...(zaraziłem sie od kumpla. Mamy kolo siebie taką fajną traske ) jestem na etapie kupna nowego roweru i mam dylemat :

Złożyć samemu sztywniaka :

Rama: ns society
Amor: RS revelation 426 u-turn
Hamulce: hayes hfx-9
Korba: slx
Kaseta: deore
Obręcze: dartmoor trixie
Przerzutka przód: slx
Przerzutka Tyl: slx
Piasty: novatec
Stery: dartmoor moloko
Szprychy: darmoor

cena: 4600

albo kupić kone coilair 2008 :

http://www.konabikes.co.uk/2008/coilair/coilair.php

cena : 4700

tylko czy najpierw kupic sztywniaka i za kilka lat wymienic rame i amor?? czy od razu wejść na full'a?? w końcu prawie ta sama cena [wybierając sztywniaka bede musiał później i tak do niego dopłacić z jakies 3000 :/]

jak jezdzisz juz dlugo to pewnie techniki juz troche nabrales tak wiec dla mnie wybor jest oczywisty - full, przeskok bedzie spory ale szybko sie przyzwyczaisz i bedziesz pod wrazeniem mozliwosci jakie daje sprzet

Bierz na 100% fulla zobaczysz, że jest dużo lepiej full ci wybaczy pierwsze błędy oraz dalsze, pozatym daje więcej możliwości. I jeszcze jest kwestia że jeśli niemasz techniki to na HT se możesz kolana zniszczyć.

Bierz fulla!

równiez bralbym fulla. a jesli dysponujesz takim budzetem poszukalbym czegos uzywanego na allegro. np.

http://allegro.pl/item758314784_iron_ho ... faith.html

Full, i tylko full. Odpuść sobie ht.

to się może podepnę. Czy na tej Konie Coilair można też próbować downhill na polskich trasach czy to raczej rower do enduro/freeride tylko i wyłącznie?

skandyzu Z tymi Trixie to pojechałeś bo Bandzie. Bo raczej lekki jak piórko nie jesteś i na tyle raczej sobie nie posłuży za długo ta obręcz.
To samo w Coilierze. Eq27 to raczej obręcz tylko i wyłącznie do lekkiego Enduro. Kumpel dosyć szybko się z 31 rozprawił więc 27 w Fr przyszłości nie ma na tyle.