Strona 1 z 5

a jak ty bys postapil? (FOX od TK vs Ogór)

: 16.10.2009 22:02:41
autor: 0gór
pytanie troche dziwne ale prosze o pomoc... poniewaz mam problem z pewnym osobnikiem z tego forum... sprzedalem mu amortyzator (fox40 08) za 1800 zl + hamulce formula orok24(komplet uzywany MIESIAC) niestety zapomnialem powiedziec o malym przetarciu teflonu na ladze (minimalne przytarcie spowodowane brakiem oleju smarujacego) wiec sprzedajacy mnie zbesztal zwyzywal itd... zaproponowalem zwrot amortyzatora (niestety nie zgodzil sie) stwierdzil ze oddam mu 500 zl i bedzie sprawa zalatwiona(odmowilem) nastepnego dnia napisal ze 100 zl i bedzie ok... wiec zgodzilem sie bo w sumie nowe hamulce moge sprzedac i bedzie tyle ile chcialem za amortyzator. sprzedalem 1 hamulec - klient domagal sie zwrotu poniewaz twierdzil iz nie jest to hamulec ktory ma miesiac. po 1 - praktyczny brak klockow / po 2 - rozwalony oplot przewodu / po 3 - kosmiczne luzy na klamce / po 4 - odpadajaca farba z mocowania hamulca do kierownicy... napisalem wiec kolesiowi ze nie przeleje mu kasy poniewaz hamulce nie sa w takim stanie jak opowiadal min. nie maja klockow na co w odpowiedzi dostalem "nie pytales o klocki"... teraz straszy mnie sadem... probowalem sie dogadac jak czlowiek bo po co robic sobie i komus problemy - NIC - zero wspolpracy... poprosilem o nr do rodzicow rowniez odpowiedz odmowna - powiedzial ze "dostane nr na wezwaniu do sadu", zaproponowalem rowniez zwrot kasy oraz hamulcow niestety kolo probowal mi wcisnac ze amor byl na serwisie i zmianie naklejek... co zrobic? :/

: 16.10.2009 22:12:32
autor: KROM@
Jeżeli nie mieszka daleko, podjedź do kolesia z wizytą i dojdziecie do porozumienia.
Sprawa bardzo zawiła.

: 16.10.2009 22:15:29
autor: 0gór
http://tiny.pl/hq28m

tutaj rozmowa

exbikerman -

: 16.10.2009 22:16:43
autor: GgG
Jak on idze takim rozumowaniem: "nie pytałeś o klocki" to mu napisz "nie pytałeś o przetarcie", ale następnym razem pamiętaj o takich rzeczach, bo to nie jest jakiś babol typu podrapana naklejka.

E: gość zachowuje się jak by był zakompleksionym 13 latkiem, myślę, że tylko tak straszy tym swoim "mocodawcą" ;)

: 16.10.2009 22:18:04
autor: 0gór
GgG - umknelo mi poprostu - duzo osob pytalo i wszystkim napisalem tylko nie jemu :/ moj blad... ale co z tymi 100 zl ktore koles chce ode mnie wymusic (bo tak sie czuje) :/ do tego straszy mnie sadami adwokatami :/

: 16.10.2009 22:18:31
autor: Krakos
oto kilka 3 wyjscia


1 zesrać się na twardo lub miekko i olać całą sprawę, ponieważ podchodzi pod niską szkodliwość społeczną

2. Oddać chłopowi formule i kase a on ci oddaje fox40 i szukasz innego kupca.

3. Pojechać do niego i pogadać z rodzicami (wnioskuje z twojego posta ze z niego małolat)

: 16.10.2009 22:18:37
autor: KaczorAC1
0gór pisze:niestety zapomnialem powiedziec o malym przetarciu teflonu na ladze wiec sprzedajacy mnie zbesztal zwyzywal itd...
Roje***** mnie tym :D Zapomniałeś dodać dlaczego amortyzator kosztuje tylko 1800zł ? Normalnie chodzi na allegro 1000zł więcej... Zapomniałeś dodać... Hahaha <spadł z krzesła> :D

Zdradź nam nick tak przebiegłego Pana. Nie podajesz przecież danych osobowych itp. Bym się śmiał żeby to był... (wiadomo kto :) )

: 16.10.2009 22:21:00
autor: 0gór
chcialem za niego 2600 ;) ale dogadalismy sie ze moge puscic za 2400 bo zalezalo mi na czasie ;) wiec po sprzedazy hamulcow tyle mniej wiecej chcialem miec kasy

a owy pan to nie biker jg ;) jezeli chodzi o wiek to Rok urodzenia: 1992

: 16.10.2009 22:23:24
autor: GgG
A kupował przez allegro z konta na własne dane czy "tatusiowe"? Bo jak nie jest pełnoletni i ma na ściemniane w dacie urodzenia na allegro to też możesz mu pomieszać troszkę w życiu.

: 16.10.2009 22:27:07
autor: KaczorAC1
Osoba , która nie ukończyła 18 lat nie ma w pełni czynności prawnych... Skoro taki z niego "znajomek" prawa powinien wiedzieć że umowa kupna/sprzedaży powyżej 2tyś jest nie ważna. Musiałby mieć pełnomocnika ustawowego (rodziców). Możesz spokojnie sobie wliczyć te hamulce do kwoty 1800zł i wychodzi Ci grubo ponad. Co to za wredne dziecko - boże !

Edit : Nawiasem mówiąc , jakby dał sprawę do kancelarii nie miałby się czego bać i na luzie Ci podał numer do nich... A tutaj coś kręci. Do tego wątpię by jakaś kancelaria się za to wzięła , nie ma jasności w tej sprawie. Co innego jak chłopak grubo naściemniał...

: 16.10.2009 22:29:50
autor: 0gór
niestety dane z tego co widze nie sa na niego - sa calkiem inne - nazwisko inne i miejsce zamieszkania rowniez inne

: 16.10.2009 22:31:54
autor: KaczorAC1
0gór pisze:niestety dane z tego co widze nie sa na niego - sa calkiem inne - nazwisko inne i miejsce zamieszkania rowniez inne
Sprzedałeś amortyzator komuś innemu. Najwidoczniej ten ktoś dał go dalej w eter... Tak sie tłumacz i niech ma do typa z allegro pretensje. Olej.

: 16.10.2009 22:43:07
autor: 0gór
a to prawda ze jezeli np. rodzice sa adwokatami to nie może iść na rozprawe w okręgowym sądzie biorac jeszcze pod uwage ze jest nie pelnoletni?

: 16.10.2009 23:07:03
autor: KROM@
KaczorAC1 pisze:Zdradź nam nick tak przebiegłego Pana. Nie podajesz przecież danych osobowych itp. Bym się śmiał żeby to był... (wiadomo kto )

Ja bym wskazywał na kogo innego, też znany z wałków i tego typu odpowiedzi.

: 16.10.2009 23:39:12
autor: szymon102
Sądząc po jego wypowiedziach to faktycznie jakiś dzieciak. Naczytał się książek o prawie i Cię po prostu straszy. Skoro stan Foxa mu nie pasował to po co robił serwis i zmieniał naklejki? Masz może rachunek za hamulce? Na nim jest dokładna data zakupu a on nie może stwierdzić iż hamulec był używany więcej niż miesiąc. Jak taki cwany jest to niech sobie robi rozprawę, Ty nie stracisz. Możesz go już posądzić o wyłudzenie, allegro nie jest na niego... Jeśli nie chce dać nr rodziców to na pewno się boi.
Zapytaj co chce - rozprawę czy też jakiś zwrot. Dla świętego spokoju możesz dać mu to 100zł, niech się cieszy dzieciak ale więcej NIE. Pewnie to teraz czyta i sra w gacie, jak taki kozak to niech się przyzna jaki to z niego kontrahent. Jeśli jest faktycznie tak jak pisałeś to wygrywasz Ty. Nie wiem kto kłamie a kto nie. Poproś o kopie rachunku albo niech udowodni, że zrobił serwis itp. Takie pisanie to są puste słowa.
powodzenia

: 17.10.2009 00:33:05
autor: agressor
to jakis dzieciak i do tego zkretyniały sądząc po rozmowie jaką dołączyłeś. olej go a jak nie masz daleko to sie do niego przejedz i naucz troche kultury.

: 17.10.2009 10:05:36
autor: speedy
olej go:)
Jak jest cwany i straszy sądem i prawnikiem , to niech tam idzie, a ty czekaj spokojnie na rozwój wydarzeń.
Ja swoje juz przeżyłem na ALLEGRO (515 transakcji) i niektórzy naprawdę kombinują.
jesli to przez Allegro była transakcja, radzę rozpocząć spór przez Allegro ( jest taka zakładka) opisz problem i wyślij.Od tego momentu wszystko co koleś napisze będzie widziane przez Allegro.
OLEJ kolesia.Coś on za dużo kombinuje, skoro zaproponowaleś mu żeby oddał sprzęt a Ty mu kasę oddasz, i się na to nie zgodził, to jego problem.

: 18.10.2009 10:17:58
autor: jan.mikael
widzę że sami znawcy prawa, Krakos co ma wspólnego niska szkodliwość społeczna czynu z POWÓDZTWEM CYWILNYM? Weź pożyj trochę zanim zaczniesz się mądrzyć. Na mój gust sąd zaproponuje polubowane załatwienie sprawy, jak tylko uda Ci się dotrzeć do jego rodziców ( np podczas spotkania stron) powinno się to dać załatwić, bo druga strona też nie ma czystych rąk ( te hamulce). Jednak dowaliłeś z tym nie poinformowaniem o tym otarciu, gdyby to było od początku jasne miałbyś gościa w garści, a tak musisz walczyć z cwaniactwem, człowiek się całe życie uczy na błędach. Niewykluczone, że przez niedopatrzenie będziesz musiał przebrnąć przez całe postępowanie, i jeszcze może partycypować w jego kosztach. Co do samego postępowania- jak ma rodzica prawnika , radce prawnego np, to da mu pełnomocnictwo i to on będzie go reprezentował przed sądem. Co do tego że umowa pow 2 tys nie obowiązuje przy ograniczonej zdolności do czynności prawnych - może być ciężko udowodnić że te hamulce były częścią transakcji, bo jak robiliście to na allegro , to jak mniemam jest zaksięgowane 1800 zł, a hamulce to wasze ustne ustalenia na które nie ma właściwej umowy.

: 18.10.2009 11:07:27
autor: bart.ek
0gór nie przejmuj się gościem. Przed komputerem każdy jest odważny 8)