FORUM DH-zone.com

Witam
Postaram się wyjaśnić dobrze mój problem ale w razie niejasności pisać
Po długim okresie użytkowania w kurzu,błocie i syfie przyszedł czas na przeczyszczenie.Rozebrałem go oczyściłem wlałem olej( ten co był) i zakręciłem. I niby wszystko ok, ale przy zgięciu amora słychać strzelanie. Nie wiem jakie są powody tego strzelania. Cały amor na 100% złożyłem dobrze i nie wiem co jest nie tak.
Przed tą operacją nic podobnego się nie działo
Z góry mówię ,że szukałem na forum i w google ale nic nie znalazłem na ten temat.

Wujek_Ray pisze:Rozebrałem go oczyściłem wlałem olej( ten co był)

Jaki byl sens czyszczenia amora przez zalaniem tym samym syfem ktory chwile wczesniej z niego wylales ? Jesli jest cos nie tak to zrob porzadny serwis bo akurat duro nie da sie zle zlozyc.

Puka gdzieś w środku skoku czy na samym końcu?

(może za mało oleju wlałeś)

brooce w środku skoku, tylko że to nie puka a strzela

Przy ugięciu czy odgięciu?

1 możliwość - za mało oleju - nie masz tłumienia.
2 sprężyna tłucze o lagę.

GgG Przy ugięciu

Sytuacja wygląda tak: amor wyciągłem , chwyciłem go za rure sterowną i pare razy nim poruszałem w dół.Wszystko jest ok, nic nie strzela i jest ok. Ale co się okazuje; po zamontowaniu widelca ponownie jest to samo.Ale wypatrzyłem inną przyczynę.Dzieje się to tylko wtedy gdy lekko nacisne na widelec ( chodzi mi o ciężar spoczywający na rowerze)i obrócę kierownicą to wtedy słychać ten trzask. Rozebrałem stery bo myślałem ,że to chodzi teraz o stery ale też jest wszystko ok. A to ciągle strzela. Powiedzcie czemu to się tak robi i od czego to zależy.Jeżeli by to miało w czymś pomóc to posiadam stery Tioga MX

Wymień olej na nowszy - to na pewno ci nie zaszkodzi i wymień koronki w sterach, to strzelanie wygląda na łozyska sterów.