Strona 1 z 4
Studia - czy mają sens?
: 26.10.2009 18:31:17
autor: kamillr
Witam, wiem, że na forum jest dużo studentów, pracujących itd.
Chciałbym sie spytać, czy studia mają sens z tego co dziś widzę to co drugi magister pracuje na zmywaku i zarabia 1200zl gdy gość, który uklepał zawodówkę ma swoją firme lub gdzie robi w firmie i zarabia po 10tyś.
Druga sprawa to nie wiem gdzie mogę się wybrać na studia jeśli już to na jakie najlepiej płatne zawody, najlepiej jakieś po maturze z dowolnych przedmiotów, lecz nie z fizyki matematyki i chemii ^^ prosze o wyrozumiałość.
: 26.10.2009 18:41:24
autor: zlamany
Lepiej zainwestuj w jakiś kurs językowy najlepiej tych mniej popularnych języków. Jak dobre studia to tylko inżynieria, medycyna, informatyka itp. no ale tam trza być dobrym z matmy,i tych spraw

. Albo zrób sobie jakiś kurs stolarki czy innego hydraulika. Dobrych fachowców coraz mniej...
: 26.10.2009 18:47:28
autor: blackdemon
Sorry, ale jak ktos idzie na psychologie albo innego humana a potem narzeka na brak pracy, np. po polibudzie nie ma problemow ze znalezieniem pracy.. Wszystko zalezy od kierunku
: 26.10.2009 18:48:39
autor: kamillr
zlamany zrobie sobie ten kurs itd, ale zarobki?
blackdemon wybacz, nie mam talentu matematycznego ^^
: 26.10.2009 18:58:35
autor: Lisek-Tm
kamillr Stary, nie mozesz myslec w ten sposob "ale zarobki itp", studiuje sie to co sie chce studiowac, to co sprawia Ci przyjemnosc i to co wmiare umiesz i chcesz umiec, a co do zawodu po tym? zycie i tak Cie ustawi.
Jesli chcesz zeby te 5 lat studiowania byly dla Ciebie fajnym i przyjemnym okresem to musisz wybrac cos co Cie interesuje, inaczej bedziesz sie meczyl.
A takie gadanie ze jest sie humanista i nie ma sie talentu matematycznego to najglupsze co moze byc, odrobina checi i pracy wystarczy zeby zaczac myslec.
Wez pod uwage ze po studiach tez mozesz zalozyc firme i nie pracowac na zmywaku, ba po studiach sobie duzo lepiej poradzisz prowadzac ta firma, i nie bedziesz popychadlem tylko Ty bedziesz popychal ;p
Pozdrawiam.
: 26.10.2009 19:02:00
autor: Lisek-Tm
kamillr no i jeszcze jedno, za studia placisz mimowolnie (w formie podatkow) i zal by bylo tych pieniedzy nie wykorzystac :p
: 26.10.2009 19:05:49
autor: blackdemon
Lisek-Tm pisze:ba po studiach sobie duzo lepiej poradzisz prowadzac ta firma, i nie bedziesz popychadlem tylko Ty bedziesz popychal ;p
Twierdzisz, ze osoba bez studiow nie jest w stanie zarzadzac firma?
: 26.10.2009 19:08:40
autor: Lisek-Tm
blackdemon no cos Ty, oczywiscie ze nie twierdze tak ;p napisalem tylko ze osoba po studiach bedzie taka firme w wiekszosci przypadkow lepiej prowadzic :P
: 26.10.2009 19:17:25
autor: KefirQn
kamillr co ty myślisz ze odrazu wawel zbudowano ? stary pomyśl czym wieksze doświadczenie tym lepsze zarobki...ty odrazu pytasz ile hajsu dostajesz. Otóż prawdopodobnie najniższa stawke a potem z biegiem czasu podwyżki....
a co do kursów to dobry pomysł jest

znam chłopka co zrobił sobie najpierw pierwszy kurs masażu , potem znalazł jakas prace zwiazana z masażem ( grosze marne bo marne ale zarobił na nastepne kusry a teraz wykłada i pokazuje jak masować a w dodatku ma swój salon masażu ( sportowego,relaksującego i rehabilitacyjnego ) wszystko po kolei idzie i kasy ma teraz jak lodu...a studia skonczył kóre nie sa zwiazane niczym z tym co teraz robi...wiec nie badz taki narwany tylko przemyśl dobrze sprawe co byś chciał robic
: 26.10.2009 20:02:25
autor: Irion
Nawet jeśli nie będziesz pracować w swoim zawodzie po studiach to liczy się zam papier że je skończyłeś. Całkiem inaczej rozpatrzą Twoje CV gdy bedziesz się starać o jakąkolwiek pracę.
: 26.10.2009 20:15:47
autor: flip_nixon
Ja może podzielę się swoimi dygresjami:
Otóż po dobrze zdanej maturze poszedłem na studia ścisłe na politechnice- wybrałem budownictwo. Podejmując wybór kierowałem się pobudkami, takimi jak wymienione wyżej - tj. dobra praca- dobra kasa (generalnie pełen highlife). Byłem na studiach 3 lata, szło mi okej, nie mialem żadnych większych problemów... do czasu. Po jakimś czasie zacząłem sobie uświadamiać, ze to nie jest to, co chcialbym robić przez resztę zycia. Nie chciałem siedziec zamknięty w ramach mentalnych wzorów, regul i prawideł. Od zawsze lubiłem prace z ludzmi, kreatywność. Niby jedno nie wyklucza drugiego, choc jednak. Zmieniłem studia na dziennikarstwo, specjalizacje projektowanie komunikacji. Obecnie jestem szczęśliwym studentem, menagerem ds. kreowania wizerunku sklepu internetowego. Zarabiam dobrą kasę, robię to, co sprawia mi przyjemnosci+satysfakcję i w czym przez to jestem dobry.
Niewątpliwie była to odważna decyzja, zrobić taki życiowy pucz- jednak nie żałuje. A do czego zmierzam? Tylko do tego, by nie kierować się w zyciu tylko i wyłacznie żadzą posiadania kasy. Nawet jesli masz predyspozycje, czy upodobania bardziej humanistyczne, nie obawiaj się tego, ze skonczysz na zmywaku.Tam najczęściej kończą albo ludzie leniwi, którzy olali studia i pokończyli je na 3, albo ludzie mało odważni, bojący się wyzwań. Wystarczy, że nie będziesz się oszukiwał, a spożytkujesz swoją kreatywnosc. Gwarantuje, ze sukces murowany.
: 26.10.2009 20:25:25
autor: KROM@
A mam takie małe pytanie.
Obecnie jestem w technikum informatycznym, średnio mi się to wszystko widzi
Czy lepiej wysiedzieć na tym tech. inf. zdać sobie technika i potem na studia zaoczne na które zarabiałbym sobie z tytułem informatyka w jakieś firmie TI
Czy może przenieść się do ogólniaka i potem iść na dzienne? Jest jeszcze na tyle wcześnie by podjąć takie kroki.
: 26.10.2009 20:38:21
autor: blackdemon
KROM@ pisze:Obecnie jestem w technikum informatycznym, średnio mi się to wszystko widzi
Po takim technikum to mozna isc conajwyzej kompy skladac.. Niestety nie ucza tam niczego co mogloby byc przydatne w przyszlym zawodzie. Zostan na techniku a potem zaoczne, LO to tez niewypal :P
: 26.10.2009 20:44:53
autor: Lisek-Tm
KROM@ ale kombinujesz ;p jak juz jestes w technikum to zostan, a po techniku najlepiej idz na dzienne.
: 26.10.2009 21:51:58
autor: JejQ
blackdemon pisze:Po takim technikum to mozna isc conajwyzej kompy skladac.. Niestety nie ucza tam niczego co mogloby byc przydatne w przyszlym zawodzie. Zostan na techniku a potem zaoczne, LO to tez niewypal :P
Widze, ze mamy specjaliste. Pochwal sie co wiesz, bo tak sie sklada, ze ja do takiej szkoly.. i chetnie sie dowiem jakich to rzeczy nie ucza mnie tam, "ktore moglyby byc przydatne w przyszlym zawodzie".
: 26.10.2009 22:22:02
autor: pplaymo
flip_nixon a mnie się udało skończyć budownictwo. Powiem tak, nie wysilając się miałem kilka ofert pracy. Lepszych lub gorszych. Po obronie zrobiłem sobie chwilę wolnego i poszedłem do pracy. Można powiedzieć, że z zerowym doświadczeniem (oficjalnie). Pracuje teraz na stanowisku co mi odpowiada. Zdobywam doświadczenie i już po niecałym miesiącu pracy mam dwie nowe propozycje pracy. Jak się robi to co się lub i interesuje to nie będziesz miał problemów. Tak na marginesie jak szukałem pracy to dwie firmy brały mnie od ręki. Tylko moje lenistwo sprawiło ze poszukałem sobie czegoś bliżej, no i wyszło, że za dużo lepsze pieniądze. Studia coś dają. Trzeba się nauczyć jak to wykorzystać. PZDR
: 26.10.2009 23:14:58
autor: KefirQn
a ja jestem 3 rok w technikum elektrycznym i pluje sobie w brode z kazdym dniem jak mam isc do tej szkoly bo moglem isc do mechanika i robic to co lubie ale niestety po pierwszym roku sobie to uswiadomiłem tyle tylko ze bylo za pozno bo był bym rok w plecy jak bym sie przeniusł....wiec tak trwam do konca mam ochote zdać mature,i technika a nastepnie pojde na technikum uzupełniajace Mechanika i bede robil to co lubie

ale tak czy siak lepiej mieć wiecej papierków o wykształceniu tak jak kolega pisze pracodawca inaczej bedzie na Ciebie patrzył niz na jakiegos człowieka z niższym wykształceniem niestety taka prawda jest
: 26.10.2009 23:22:33
autor: pplaymo
KefirQn zgadza się, tylko pod warunkiem, że za papierkami idzie wiedza. A z tą różnie bywa. Niedawno bodajże w Polityce lub Gazecie Wyborczej był artykuł o studiach i papierkach.
Czary goryczy dopełniła sławna w ostatnim czasie prowokacja GW- Akademia Komunikacji Społecznej.
http://wyborcza.pl/1,75248,7175362,Szyb ... __cz_.html
Jednego się już nauczyłem. W przyszłości jako pracodawca( to mój cel:):) ) będę zdecydowanie większą wagę przykładał do wiedzy, a nie papierków. Bo można mieć masę dyplomów itp. a wiedzę zerową lub nawet nie mieć żadnego papierka, a wiedzę ogromną, nabytą przez wiele lat pracy. Pomijając te stanowiska na których trzeba mieć pewne papierki i zarazem wiedzę. Tak to już bywa w zawodach technicznych.
: 26.10.2009 23:41:24
autor: blackdemon
JejQ pisze:"ktore moglyby byc przydatne w przyszlym zawodzie".
Jezeli informatyk to dla ciebie word to pozdrawiam..