FORUM DH-zone.com

Witam!

Z góry mówię, że nie chcę kupować żadnego kasku, pytam z czystej ciekawości.

Oglądałem ostatnio rzeczy No Fear z przeznaczeniem do Motocrossu i zastanawiam się czy tego typu kask: http://allegro.pl/item804834414_kask_no ... aniej.html podołałby w FR bądź DH? Czy wentylacja będzie na tyle dobra żeby się w nim nie ugotować? Wiadomo, że w MX jedzie się szybciej i jest lepsza wentylacja. Może ktoś miał styczność z podobnym kaskiem? Czy jest on dość wygodny? Czy jest on warty swojej ceny? Bardzo mi się podobają designy No Fear'a, a jak wam? Może kiedyś jak będę zmieniać kask, pomyśle nad takowym tylko najpierw muszę wiedzieć czy warto (mam nadzieję, że odpowiedni dział)

Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi

jak żałujesz kasy na kask to tu masz coś lepszego: http://allegro.pl/item799812902_661_kas ... _zl_l.html

na mx ciężki, nie naaje sie do dh

Co do kasków MX to mam 661 Flight, jeszcze w nim nie jezdziłem ale co zauważyłem:
-waga: podnsząc kask w ręku czuć wyraźną różnice ale zakładajac go nieodczuwalna jest,
-wentylacja: znacznie gorsza od kasków rowerowych, ale kasku zamierzam używac tylko do ścigania sie wiec na szybkich zjazdach nie powinno to przeszkadzac zbytnio
Ogolnie kask wzbudza zaufanie i po paru przymiarkach zakładajac swoj stary kask (giro remedy), odczuwam w giro pewnien dyskomfort (z pewnoscią jest znacznie bezpieczniej w kasku mx)
Coraz wiecej osob jezdzacych DH decyduje sie na takie kaski zwłaszcza ze wzgledów bezp. W PŚ rowniez mozna to zauwazyc, np u Arona Gwina, jedank do FR (rozumiem ze jakis podjazd czasem tez) nie polecałbym ze wzgedu na wspomnianom wyzej wentylacje.
pozdro

Aaron Gwin ma kask do DH

nooz jeśli by o to chodziło, to nie zakładałbym tematu...

z tego co wyczytałem taki kask waży ok. 1400g, a np. Strike 1100g, czy to jest aż tak odczuwalna różnica?

Edit: Czy ja wiem... w FR nie ma jako takich podjazdów, przynajmniej tam gdzie ja jeżdżę to nie ma

Sepholie Gwinny jezdzi w kasku do mx: 661 FENIX CITYFLAGE http://sixsixone.com/Catalog_661Moto.as ... 8d6ce3909b
http://www.pinkbike.com/photo/4016515/

Możdzież pisze:(rozumiem ze jakis podjazd czasem tez)

W kasku?

blackdemon chodziło mu chyba o to, że podczas jazdy może być jakiś odcinek, gdzie jest lekki podjazd.

blackdemon często w górach napotkasz na trasie jakies lekki podjaz np. 30 metrów. Nie schodzisz chyba wtedy z roweru i nie zdejmujesz kasku i podpowadzasz rower a podczas takiego podjazdu naprawde dobra wentylacja sie przydaje

Możdzież pisze:Co do kasków MX to mam 661 Flight, jeszcze w nim nie jezdziłem ale co zauważyłem:
-waga: podnsząc kask w ręku czuć wyraźną różnice ale zakładajac go nieodczuwalna jest,
-wentylacja: znacznie gorsza od kasków rowerowych, ale kasku zamierzam używac tylko do ścigania sie wiec na szybkich zjazdach nie powinno to przeszkadzac zbytnio
Ogolnie kask wzbudza zaufanie i po paru przymiarkach zakładajac swoj stary kask (giro remedy), odczuwam w giro pewnien dyskomfort (z pewnoscią jest znacznie bezpieczniej w kasku mx)

Też mam 661 Flight, a wcześniej miałem Giro Remedy Całkowicie zgadzam się z przedmówcą, przy czym w kasku jeździłem i szczerze mówiąc to podczas jazdy nie odczuwałem większej wagi. Komfort jest bez porównania lepszy niż w Remedy, a co do wentylacji to powiem tak - podczas szybkiej jazdy jest ok. W "pozostałych przypadkach" osobiście się trochę napociłem, ale gdy się jedzie to w ogóle się na to nie zwraca uwagi. Daje się to odczuć dopiero na postoju lub ściągając kask z głowy. I niech mi ktoś powie, że cisnąc trasą w dół zastanawia się nad tym, czy się poci czy nie Chyba każdy koncentruje się na jeździe

Ja jeżdżę w kasku na mx Lazera i po tygodniu jazdy nie odczuwałem już różnicy.Mam ten kask 2 sezon i naprawde bałbym się założyć takiego zwykłego kasku typu 661 Comp itp ze względu na cienką szczęke.Trochę łatwiej się spocić przy upałach 30* ale w którym kasku nie...

Różnicy w wadze tak bardzo nie czuć, w wentylacji także (o ile jeździ się w okularach), schody jednak zaczynają się kiedy założy się gogle kryjące praktycznie cały przedni otwór, robi się mały piecyk parowy na głowie.

"Zwykłe" kaski do DH posiadają wszystkie potrzebne certyfikaty tak więc nie ma najmniejszego sensu kupować kask od MX do DH. Takie jest moje zdanie.
Chyba że ktoś lubi mieć saunę na bani no to powodzenia.

Kask powinen zapewniać ochronę , być dobrze wetylowany, lekki.
W DH kaski MX nie spełniają dwóch ostanich warunków. Różnica w wadze 300g+ , to w cholerę . Jaki sens ma w takim razie zakup np. super lekkiej kiery, jak na łbie ma się prawie 1500g?
Wentylacja - na szybkich zjazdach , ok . Który z Was jezdzi tylko "szybkie zjazdy"? Większośc z nas na codzień objeżdża stosunkowo płaskie miejscówki.
Kask MX w DH? Owszem , "sie da sie" , tylko nie wciskajcie Panowie , że to świetnie rozwiązanie.

Co do mówienia, że ktoś w PŚ jeździ w takim czy innym ubiorze i na takim czy innym sprzęcie, to "można się wzorować", bo oni są pro, to nie ma sensu... Gdyby ktoś w PŚ jeździł bez kasku to niektórzy zwykli riderzy też by tak jeździli Przecież to co ktoś na siebie zakłada to jego indywidualne preferencje... Nie ma przecież unikalnej reguły - załóż to i to i będzie świetnie. Każdy woli to co lubi, a o gustach się ponoć nie dyskutuje.

ravfr pisze:Kask MX w DH? Owszem , "sie da sie" , tylko nie wciskajcie Panowie , że to świetnie rozwiązanie.

Nikt przecież nic takiego nie pisze. Każdy jeździ w czym mu wygodniej i do czego ma większe zaufanie. Mi osobiście kaski rowerowe (poza TLD i THE) zupełnie nie podobają pod względem wyglądu. Do tego w moim odczuciu są "filigranowe". Kask MX swoim wyglądem budzi we mnie pełne zaufanie a poza tym jest o wiele wygodniejszy (661 Flight w porównaniu do Giro Remedy i Mad Maxa II, bo w takich jeździłem). Flighta kupiłem za 420zł nówkę, więc kwota jaką zapłaciłem jest niewielka w stosunku do cen kasków TLD lub THE...

ravfr pisze:Różnica w wadze 300g+ , to w cholerę . Jaki sens ma w takim razie zakup np. super lekkiej kiery, jak na łbie ma się prawie 1500g?

Jak dla mnie rower a to co mam na sobie to dwa różne aspekty "odchudzania" i w życiu bym tego nie porównał w ten sposób, bo jest to dla mnie zwyczajnie śmieszne... Jak tak bardzo komuś przeszkadza to ile waży kask i ochraniacze, to niech może z łaski swojej zrzuci 2kg wagi ze swojego ciała i będzie po sprawie. Ale większość woli się rozczulać nad tym, że kask cięższy jest o te 300g.

Takie moje zdanie. Każdy ma własne.

Slizeer 300 g na glowie robi spora roznice, bo bardziej obciaza szyje, co przy dluzszych zjazdach, czy twardych ladowaniach ma niebagatelne jednak znaczenie (pisze o normalnych osobach, a nie "karkach" na rowerach;)

Wg mnie jeśli ktoś pojeździ w kasku MX przez pewien czas, to mięśnie karku są przyzwyczajone do tych 300g więcej, więc nie robi to żadnej różnicy.
A poza tym to niby w MX nie ma twardych lądowań i nie jeździ się długo? Nie róbcie proszę z osób jeżdżących DH gorszych fizycznie od zawodników MX... Bo na to tutaj wychodzi.
Czy ktoś jeździ w kasku rowerowym czy MX to jego wybór - "każdy woli to co lubi".

około 4 lata temu kupiłem za 150 zł kask MX firmy OSBE , typowy na crossówke , fakt jest ciężki i kiepsko wentylowany ale naprawde solidny i chroni głowe. Nie zmieniam na kask do DH bo nie mam na to kasy a nie chce jakiegoś 661 Comp'a które już widziałem rozpierniczone po glebach nie gorszych niz ja miewalem. Chociażby Solq z Bielska jak swojego 661 zmasakrował u Zietka na dirtach

Slizeer ,Swistakbb macie browara u mnie Sorki za OT