Strona 1 z 2

Porównanie amortyzatorów i ram

: 15.11.2009 09:28:49
autor: Guziken
Witam. Zastanawiam się nad różnymi setami na nowy sezon:
-DC Cocker i 888 rc3 2009 ok. 3700
-DC Cocker i Monster 2003 ok. 1600,monstera mam:)
-DC Cocker i 66 rc3 2008 ok.3200
-Ns Surge i 66 rc3 ok. 2200
Co byście polecili? Przeznaczenie to fr/dh z przewagą fr.Prosiłbym też o opinie na temat boxxera race 2009,w jego przypadku dozbierałbym do jakiegoś fulla

: 15.11.2009 09:38:32
autor: wojtasu
Teraz co napiszę pewnie 90 % mnie skrytykuje...
Ja bym wybrał set DC Cocker + Monster ... wysmienity secik do urban FR. Pewnie duża ilość z Was napiszę , że ciężki , , że trza iść z duchem czasu itp.
Jeśli nie boisz się wagi , chcesz coś mega wytrzymałego to jest to bardzo dobry secik z nutką OldSql'u :wink: Jako iż jestem fanem ciężkich maszyn to wybrałbym właśnie to.

Guziken a do czego potrzebujesz roweru ? Sprecyzuj swoje wymagania.

: 15.11.2009 10:03:05
autor: Guziken
Freeride,dh praktycznie tylko przy wypadach w góry,więc rower ma być jak najlepszy do fr:) wytrzymałość też się liczy,masa nie jest prorytetem:)

: 15.11.2009 10:11:43
autor: maxxis
Jak głównie Fr to 66.

: 15.11.2009 10:12:05
autor: Lisek-Tm
DC cocker i 66 rc3. 888 jakos mi nie siedza w hardtailach, a 66 tez bardzo wytrzymale, przy tym duzo lzejsze od monstera. najprzyjemniejszy set.

: 15.11.2009 10:38:21
autor: war23
Guziken to moze lepiej juz miec taki set, cocker(nie wiem co sie tak na niego uparles ale w tej cenie jest duzo lepszych ram) oraz totem?? totem nizszy niz 66 a praca powala wersje RC3(i mozna go kupic znacznie taniej)

: 15.11.2009 10:42:25
autor: wojtasu
Totem jest bardziej liniowy niż 66 , a wiadomo , że w Fr to bardziej chodzi o progresywny amor .

: 15.11.2009 10:48:52
autor: war23
wojtasu a tam gadasz. Coil napewno nie chodzi typowo liniowo. tak samo solo air, Nie wiem dlaczego jest takie przekonanie? W obu tych amorkach( 66 i totem) masz bottom outa dlatego sa to amortyzatory do FR, a totem sie tez utwardza na koncu dzieki temu :) Pozatym tracisz na wadze troszke

: 15.11.2009 10:50:26
autor: Las3k_91 Ldz
Też bym zostawił Monstera [jeszcze zależy jaki fr, jak zawsze], a jak nie to 888.

: 15.11.2009 10:52:23
autor: war23
Las3k_91 Ldz nie ma to jak miec czopera a nie rower ;)

: 15.11.2009 11:29:06
autor: Hemp
Coocker + 66 rc3 bedzie najbardziej zwinna maszyna i chyba najbardziej uniwersalna no a po za tym 66 daje rade te 09 nie sa juz takie jak 08 wiec powinno byc ok ;) ewentualnie surge + 66. Co do boxa to zdecydowanie nie fr amor bardziej wrazliwy na boczne strzaly na boosterze ale do dh daje rade i mozna fajny set zlozyc z boxem ;)

btw Guziken zapraszam w nastepna sobote do lasu Wink

: 15.11.2009 12:17:53
autor: oliano_italiano
ja bym brał ns surge+ 66 rc3.
bardzo mi się podoba taki secik + dobra praca 66 + dobre kąty surge do fr, zwinny i wytrzymały - daje Ci fajną opcję rowerka do FR
nawet na forum jest jakiś użytkownik podobnego set'u, tj. surge + 66rc i wygląda na to, że bardzo dobrze mu się jeździ.
niektórzy piszą, że odstraszają ich "cienkie" rurki w NS'ach. może i wyglądają na mało wytrzymałe, ale uwierz mi na prawdę dają radę. do tego wykonanie ramy w stali cro-mo :)

tyle ode mnie, pozdrower

: 15.11.2009 12:52:49
autor: Arkadikos
Guziken pisze:Surge i 66
Dążyłem do tego setu i tylko zostało mi poskładanie go do kupy ;p Też z ukierunkowaniem na FR. Surge'a z każdym dniem doceniam coraz bardziej bo to naprawdę przemyślana ramka. Jedyne co musisz wiedzieć to to, że jest długi.
oliano_italiano Chyba nawet trzech ;) Jeden z nich z miał 66 170mm i bardzo sobie chwalił.

: 15.11.2009 12:53:54
autor: AlanCK
Miałem Cockera z Totemem Coil także może coś wniose do tematu.

Totem Coil nie jest amorem o całkowicie liniowej pracy, jest progresywny ale na tyle że dzięki regulacji wykorzystasz 95% jego skoku i w FR i w DH.

Powiedzcie że jestem stronniczy ale zdecydowanie uważam że Totem jest sporo lepszy od 66 i to z wielu powodów min:

1.Praca - której charakterystyke opisałem wyżej.
2.Bardzo duża możliwość regulacji - od dwóch rodzajów kompresji, tłumienia powrotu do napreżenia wstępnego podkładkami.
3.Sztywność i wytrzymałość wg zdecydowanie na korzyść Totema - pokażcie mi jakieś uszkodzone wersje Coil :wink:
4.Do tego jest duuużo bardziej uniwersalny szczególnie w FR - dzieki floodgate regulujesz jego skok 2-10cm - przydawało sie szczególnie do dojazdu na miejscówki dojeżdżasz jak na sztywnym rowerze XC!! ja robiłem wycieczki po 30-40 km :)

Rozpisałem sie troszke ale no ująłem to co uważam za najistotniejsze :wink:

: 15.11.2009 13:08:39
autor: Hemp
AlanCK
U nas w szczecinie byl jeden coil ktory umarl ;d

Najpierw dziura w ladze dolnej po spotkaniu z kamieniem potem wadliwe tylumiki wymieniony booster na nowy mial fabryczna wade i pekl :D tak wiec wszystko peka lamie sie i jest zawodne ;)

moim zdaniem rc2x > totemy

: 15.11.2009 13:12:02
autor: Wojtas90
jak już jedno półka, to szukałbym 66rc2x
Totem hmm... całkiem inny charakter pracy, a na pewno płynność ale to już zależy, co kto lubi :) dla mnie, w przeciwieństwie do Pana wyżej to 66 jest sporo lepsze od Totema

: 15.11.2009 13:16:44
autor: Hemp
Wojtas90 no raczej ze 66 :D sam posiadam 66 rc2x :D

: 15.11.2009 13:41:55
autor: oliano_italiano
już w jedym temacie była porównywana praca totema i 66.
wszyło na plus dla 66. bardziej wytrzymałe od totema.
zależnie od modelu 66, różna praca. tłumiki rc2 i rc2x to liniowość. tłumiki hscv i rc3 to progresja. nie wspominam o ssv i ssvf, bo kiepskie są akurat.
przeznaczeniem totema zawsze było dh.
AlanCK pisze:2.Bardzo duża możliwość regulacji - od dwóch rodzajów kompresji, tłumienia powrotu do napreżenia wstępnego podkładkami.
niestety muszę Cię rozczarować, ale 66 też mają ogromną mnogość regulacji.
jestem za 66 i surgem. może ktoś mówić inaczej, ja mam takie zdanie.

pozdrower :D

: 15.11.2009 13:44:20
autor: Guziken
No własnie,mam jeszcze pytanie czy w przypadku mniejszych amorów np. 66,totem warto dopłacać (niemało) do cockera?gdy założę 66,totema zachowam gwarę?