FORUM DH-zone.com

Witam.
Mam takie pytanie ponieważ dziś przestawiałem rower w garażu i zauważyłem ze ciężko chodzi mi zawieszenie, więc wsiadłem na rower i się przejechałem. Okazało się ze damper skrzypi przy uginaniu, chyba sprężyna. Na rowerze nie jeździłem od 2 tygodni, przed czym go myłem wiec mogła dostać się gdzieś woda. Jak myślicie co mogło się stać i co z tym zrobić?

Odkrec sprezyne i lekko daj smar na jej konce.

zdjac sprezyne z dampera czy tylko odkrecic zeby byla mniej naprężona?

Jak nie chcesz zdejmowac to odkrec tak zeby luzno latala

Aha spoko dzieki

A jakiego smaru najlepiej uzyc?

Zwykly towot bedzie ok

ok dzieki
Posmarowałem spręzyna jednak nadal wychodzi z dampera wychodzi dziwny dziwek cos jak mruczenie, nie jest ciagle taki przerywany podczas uginania ramy. Prosze o pomoc

Wyjmij damper i sprawdź czy to nie rama, albo np końcówki przewodów, ja tak kiedyś miałem.

Myslisz ze rama na zawiasach moze wydawac taki dzwiek? w sumie moze bo ostatnio po gestym blocie jezdzilem moze cos sie dostalo...

Może tak być, mi często skrzypi jedno łożysko jak pojeżdżę w mokrych warunkach. Na początku myślałem że to damper jest przyczyną ale rozkładałem wszystko po kolei i okazało się, iż przyczyną nieprzyjemnego odgłosu była rama. Czasem też linki mogą wydawać dziwne odgłosy.
Odkręć damper i sprawdź czy wtedy będziesz słyszał jakieś dziwne dźwięki.

tomasz5555 wyjmij damper i sprawdz bo jak nie zauwazyłes pęknietego łozyska to ryzykujesz, ze rame sobie pokrzywdzisz. Co prawda to raczej najgorszy przypadek ale jest to mozliwe.

mi sie wydaje ze masz damper zapowietrzony...jak wyjmiesz juz damer z ramy to sciagnij sprezyne i wcisnij tlok ... powinno sie wyjasnic czy to damper

a moze tulejki montażowe? sam tak kiedyś miałem...

To wyglada tak, ze 2 tygodnie temu jezdzilem po umyciu roweru i bylo ok. Rower postal 2 tygodnie po nasmarowaniu i myciu i teraz sie pojawily dziwne odglosy...

tomasz5555 miałem taki sam przypadek. Podczas pracy damper wydaje dziwne syczenie, skrzypienie lecz chodzi normalnie. Nic z tym nie robilem, po jakimś czasie przestał skrzypieć i syczeć. Kiedyś rozmawiałem z serwisantem i powiedział że prawdopodobnie przyczyną jest iglica ale nie interesowałem się tym więcej gdyż mój van r chodzi już normalnie.

ja bym poprostu zrobil serwis zawieszenia. wyjął damper, rozlozyl zawieszenie ramy sprawdzil i nasmarowal wszystkie lozyska potem nasmarowanie tulejek montazowych i zlozenie do kupy. Jak dalej bedzie szkrzypic to trzeba dalej szukac przyczyny. a serwis posezonowy nie zaszkodzi napewno.

Ja mam zato inna przypadlosc w swojej glory dh, jak uginam zawieche to podczas zmiany kierunku ruchu tloka dampera jest takie delikatne pukniecie,"tykniecie".. za kazdym razem. Sadzicie ze to moze byc platforma w damperze? Damper jest nowy zalozony wczoraj, tulejki sa tez nowe bo byly razem z damperem. Wczesniej mialem DHXa 4.0 z calkowicie wywalona platforma i tego nie bylo, ale ten damper byl nie do konca sprawny wiec nie wiem czy tak powinno byc czy moze to cos w zawieszeniu lekko stuka. Sprawdzalem cale zawieszenie i nie ma nigdzie luzu, a lozyska wymienione w maju.

Mruczy, bo mu dobrze:))

A jeśli to ten odgłos, o którym myślę, to zapewne sucha uszczelka kurzowa. Trzeba jej krawędź delikatnie podważyć małym śrubokrętem i wtłoczyć kroplę oleju do zawieszeń 15W lub smaru, który nie uszkodzi gumy. Te modele tak mają.

Nie wiem jak ma Van R, ale wiem jak mają Vanille. Same nie skrzypią, a już na pewno nie na sprężynach jak to było sugerowane. Nie chcę się kłócić, bo nie wiem jak jest z Van R (choć nie wydaje mi się,żeby było inaczej), ale to o czym pisał GgG to przerabiam u siebie już w trzecim fullu. Co kilka miesięcy coś zaczyna skrzypieć w łożyskach. Kiedyś jak byłem młodszy to rozbierałem za każdym razem i czyściłem jak należy, teraz się nie przepracowuję, rozbieram raz na rok, a w międzyczasie tylko pryskam WD40 za co zostałem odsądzony od czci i wiary przez paru ludzi z tego forum... Na wszelki wypadek, żeby nie było że ktoś stracił zęby przeze mnie - nie polecam tej metody.

Źródło takiego chrupania, trzeszczenia ciężko zlokalizować, wydaje się, ze to damper, ale nie. Jeśli po gruntownym czyszczeniu nadal rzęzi to jest jeszcze taka opcja, ze łożyska się kończą.

Sam damper "woła o serwis" w zupelnie inny sposób. Praca przestaje być płynna i zaczyna siorbać (to jest już ostatni dzwonek żeby coś z tym zrobić, damper przestaje dobrze pracować na długo przed zapowietrzeniem). To o czym pisał ReplaY to jest jakieś wytłumaczenie, ale szczerze mówiąc nie spotkałem się z takim przypadkiem w żadnym damperze, który miałem, a trochę tego było. Jescze raz zastrzegam - może chłopak ma rację, Vana R nie miałem, miałem tylko podobne rzeczy, ale wydaje mi się to mało prawdopodobne.

Więc problem sie sam rozwiązał, rower stał 2 tygodnie i pewnie się zastał. Przejechałem 100m i juz wszystko było ok, ale dzięki za pomoc!

Pozdrawiam