FORUM DH-zone.com

Witam
Przyszła zmiana hamulca czyli moich szczękowych magur na coś innego.
Wiec tak jak w temacie co polecacie Avida BB5 czy Hayesa MX-2 dokładniej chodzi mi o to którego lepiej jest ustawić avida czy hayesa bo to będzie moja pierwsza tarczówka wiec wiecie . Lepiej zacząć od mechanika ;p

Z góry dzięki za pomoc
Pozdrawiam

A myślałeś nad MX 1? O wiele lepszy hampel

Moim zdaniem zdecydowanie Avid, Hayes MX-2 nie miał zupełnie modulacji za to był mocny jak na mechanika, MX-1 nie miał z kolei wystarczająco siły (to dziwne bo kupując byłem pewien że będzie lepszy niż MX-2 a tak nie było jak się później okazało, może to tylko mój przypadek), Avid bedzie chyba najlepszym wyborem. Chce zaznaczyć że mówie tu o hamulcach kupionych i używanych kilka lat temu, może się coś zmieniło, nie wiem bo na tym zakończyła się moja przygoda z mechanikami.

jeździłem kiedyś na hayes'ach mx4 (oem z ns-core), czyli inaczej mówiąc mx2. hampel sprawował się dość dobrze, ale po drobnych upadkach i wywrotkach nie wiadomo czemu rozregulowywał się. może trafiłem na felerny model... jak na tarczówkę mechaniczną siła była dobra.

niedawno dowiedziałem się również u serwisanta, że mx2 jest łatwiejszy do wyregulowania i po prostu lepszy od BB5 i BB7 (co mnie na prawdę zdziwiło). nie wiem jak jest z mx1 tak jak napisał Vin_OSW, ale na początek mx2 będą bardzo fajnym hamulcem

pozdrawiam

edit:

Cza.Ha pisze:nie miał zupełnie modulacji

od kiedy to hamulce mechaniczne mają modulację? ;/

Cza.Ha pisze:MX-1 nie miał z kolei wystarczająco siły

Mnie jakoś przy każdej prędkości stawia na koło a nie pochylam się na kierą tylko siedzę na siodełku :P

Jesli wybralbys bb5 to nawet nie probuj zakladac tam tarcz ktore dostajesz w zestawie bo sie zniechecisz do tego hamulca. Ja teraz mam tarcze hayesa 203 i jest miodzio, jak na mechanika...;]

Wiec lepiej wziac hayesa?? A tak troche z innej beczki co myslicie o Juicy 5 dobry chebel? malo awaryjny??

oliano_italiano pisze:od kiedy to hamulce mechaniczne mają modulację? ;/

nie wiem jak Ty byś to nazwał, ale dla mnie sytuacja kiedy hamulec nie hamuje wcale albo zatrzymuje koło odrazu (nie ma nic pośrodku) podchodzi pod brak modulacji... (jesli sie tego tak nie nazywa w hamulcach mechanicznych to nazwij to po swojemu, ale własnie o to mi chodzi)
W 100% jestem pewien że Avid będzie lepszym wyborem, (chyba że faktycznie miałem trefną wersje MX-1, ale byłem z niego bardzo nie zadowolony)

Irion pisze:Jesli wybralbys bb5 to nawet nie probuj zakladac tam tarcz ktore dostajesz w zestawie bo sie zniechecisz do tego hamulca. Ja teraz mam tarcze hayesa 203 i jest miodzio, jak na mechanika...;]

Potwierdzam. Miałem oby dwa i zdecydowanie wolałem MX-2 m.im. ze względu na tarcze.

Czyli wśród mechaników opłaca się wziąć BB5.
A jeżeli chodzi o hydrauliki bo mam do wydania 150zl i czy dało by rade Juicy 5 wyłapać ?? i jak z jego sprawowaniem? trudno ustawić tak żeby gites grało;)? i jak z modulacja i silą?

Do 150zł za sztukę to tylko Hayes HFX9 lub Mag albo Grimeca sys8, no i jeszcze jakaś deorka itd.

Natomiast jak chwilę poczatujesz na allegro to kupisz komplet hayesów za 200-250 z tarczami. Grimeci bardzo rzadko są w kompletach wystawiane i w sumie shimano też nie za często.

Rumak14 wśród mechaników, jak już mówiłem: mx2.
hydrauliki, no cóż. było ostatnio kilka tematów na temat tanich hydraulików. a co do j5 to jest to bardzo fajny hamulec, z dobrą modulacją (której nie mają hamulce mechaniczne -.-Cza.Ha), mało awaryjne, siła niewiele mniejsza od j7, ale nie wiem czy uda Ci się wyrwać komplet j5 za te 150zł. chociaż może... szukaj okazji, bo teraz jest najlepszy okres

szczerb_ jemu chyba chodziło, że chce wydać 150 zł za komplet. przynajmniej tak to zrozumiałem.

pozdrawiam

Ale za 150 to przecież z dużym fartem może jeden J5 kupi poza sezonem i bez tarczy i na zdartych klockach i zapowietrzony ;]

hmm 150 to ja chce za jeden dać w tym wypadku hamulec będzie używany na tyle.
Może się jednak wstrzymam i dozbieram do tych 250 zl i upatrzę Juicy 5 a jakies kolo na tył w miarę mocne bo ważę 65 kg znajdzie się ? pisze tu bo nie chce nowego tematu zakładać

obręcz: s-type (pod Twoją wagą na pewno da radę)
szprychy: dt-swiss, sapim
piasta: novatec; ns coaster; dartmoor gee-force, free-force.

dość tanie, a solidnie złożone, razem wyjdzie jakieś 300 zł

a może coś takiego:
Obręcz alexrims DM24
Szprychy: DT Swiss
Piasta: joytech

Rumak14 No to jak już piszesz o kole to więcej info daj. Ile kasy. Jaki rozmiar. Jaki rozstaw,oś.
Bo to widzę idą propozycje od piast 12x150 po kulkowe badziewia.

no to tak na kolo mniej więcej 200zl jak będzie trzeba to znów się wstrzymam i dozbieram na coś mocniejszego rozstaw os to nie wiem dokładnie jaka jest w signie rozmiar oczywiście 26" kolo do DH-FR

W 200zł się nie zmieścisz raczej, ale z piastą na dwóch maszynach przekroczysz niewiele, a na 4 maszynach już się będziesz z całym kołem zbliżał do wspomnianych 300zł.

Różnica jest oczywiście w wytrzymałości. Czyli jeśli masz apetyt na jakieś poważniejsze dropy czy wielkie hopy, których notorycznie nie będzie całkiem przelatywał to 4 się bardzo przydadzą - w przeciwnym wypadku myślę, że możesz póki na tym oszczędzić (ja mam parę lat piastę author'a na 2 maszynach, którą kupiłem używaną i nie dzieje się absolutnie nic, a waże koło 90kg i rama jest sztywna - tyle, że też nie szaleję za szczególnie).