FORUM DH-zone.com

(nic tu nie ma)

co w tym Krakowie tak rowery gina :/ ja u mnie na "wsi" zostawie rower pod domem na clay dzien i nikt sie nie skusi

Szukaj w okolicy, raczej daleko nie odjechal.

Pozdro i powodzenia

BikerJG pisze:mnie na "wsi" zostawie rower pod domem na clay dzien i nikt sie nie skusi Wink

U mnie tak samo Raz cały dzień i całą noc stał pod domem... i nic

Mam nadzieje ze rower się znajdzie... A takich co kradną to tylko zabić.

U mnie zostawisz rower na ryku lub koło jakiegos sklepu na pare godzin i nic:D Serio, tak jest. Jak raz była jakaś kradzież to dwa dni i rowerek u właściciela;) Starczyło użyć troche siły.

Powodzenia w szukaniu jak będe coś wiedział to dam znać.

BikerJG pisze:ja u mnie na "wsi" zostawie rower pod domem na clay dzien i nikt sie nie skusi Wink

Oj nie wiem, ja to nawet w piwnicy boję się trzymać ; )

Z racji tego, że teraz dużo nie jeżdżę to nie wiem czyj rower to był, ale na pewno będę się rozglądał. Mam nadzieję, że szybko się odnajdzie.