FORUM DH-zone.com

http://gadzetomania.pl/2009/12/16/rower ... ji-od-mit/
Śmialiście się że będą spoilery i dyfuzory! Nadchodzi kers O_o w wersji dla rowerów. Szczerze jakoś mi się to nie widzi i zapewne waży nie wiadomo ile ale w sumie.. gdyby zostało wszystko wykonane z włókna i kosztowało niebotyczne pieniądze to by jakoś wbiło się w świat DH? Co sądzicie?

Kramon pisze:zczerze jakoś mi sie to niewidzi i zapewne warzy niewiadomo ile ale wsumie..

?

Kramon Twoj post nie dosc ze razi w oczy bledami to jeszcze nie jest zbyt logiczny-prosze go przeformulowac.

Tak, tak zawsze chciałem mieć bluetooth w rowerze! haha
imo możesz Kramon zastosować to do swojego bika i nam powiesz, jak się śmiga

Nie wbiłoby się do świata DH bo DH nie jest na dystans nastawione. Natomiast jeżeli mnie pamięć nie myli jakaś kanadyjka miała kiedyś w rowerze DH czujnik który po sesji przedstawiał jej na kompie wykres pracy zawieszenia... Tak mi się wydaje ale możliwe że przesadziłem z alkoholem.. nie pamiętam aczkolwiek pomysł był/byłby ciekawy:D

jak dla mnie wynalazek fajny ALE!! dla amatorskich uzytkownikow czyli jak ktos sobie sam dla siebie po parku/miescie jezdzi dla samego faktu jezdzenia i ma teren pagórkowaty to ten system kers sprawi ze lzej bedzie mu sie podjezdzalo pod te wzniesienia. Ale do scigania sie czy to XC szosa czy DH czy cokolwiek nie powinni tego uzywac. Bo to jest rywalizacja ludzi i miesni a nie systemow wspomagajacych miesnie. takie jest moje skromne zdanie. Ciekaw jestem ile to bedzie kosztowalo.

P.S. moze zamiast sytemow typu KERS i inne powinni robic np. slownik w tabletce albo matematyka w syropie :D:D

Nie ma szans, żeby wkradło się to do jakiejkolwiek rywalizacji zawodniczej. Silniki rowerowe są od dawna, a jakoś w sporcie się ich nie używa. To tak jakbyś do boksu chciał dac kije baseball'owe albo silniki rakietowe do rzutu oszczepem.
Chyba nie o to w sporcie opartym o ludzkie mięśnie chodzi?

Ludzie z mit wymyślają wiele poronionych systemów w ramach eksperymentów, ale na tym się to kończy przeważnie.

szkoda miejsca na to na forum ;]

Pablo666 ja nie mam tyle czasu żeby wbijać codzienie co 15 minut i odpowiadać na każdy post -,-.

A tak wogule to, to całe rozwiązanie bardziej widziałbym w FR gdzie między chopami potrzebny jest mocny zastrzyk speeda i czasem jak sie coś spartoli to sie pedałuje na wybiciu i potem chujowo sie leci...

Kramon pisze:A tak wogule to, to całe rozwiązanie bardziej widziałbym w FR gdzie między chopami potrzebny jest mocny zastrzyk speeda i czasem jak sie coś spartoli to sie pedałuje na wybiciu i potem chujowo sie leci...

To zmien sport na MX. Chcesz miec predkosc to albo pedalujesz albo robisz trase z gorki

A ja uważam, że to bardzo fajne rozwiązanie. Naturalnie nie do jakiejkolwiek grawitacji, ale do miasta jako codzienny środek transportu ma spore szanse. Jeśli tylko nie byłoby horrendalnie drogie i ciężkie. Nie smrodzi jak skuter i na pewno brzmi nieco lepiej od tego irytującego dźwięku dwusuwu;p Można by jechać do pracy przez parki, place czy deptaki czego nie można robić skuterem..

Proszę o posty jedynie na temat