FORUM DH-zone.com

Seimka, mam pytanie czy przetrzymywanie roweru w niskich temperaturach pewnie kolo 5 stopni ma zly wplyw na rower? Jest tam sucho, rower bedzie stal do wiosny.

zły wpływ, rower wyparuje a raczej ktoś mu pomoże.

Tak jak i samochód lub motocykl, akurat o to ze ktos ukradnie sie nie martwie, bo jest male prawdopodobienstwo. CHodzi mi o skutki atmosferyczne.

Zawsze możesz zdjąć np hamulce, amortyzator i damper i schować gdzieś w domu, jak boisz się na przykład o uszczelki. Dużo miejsca to nie zajmie, a będziesz spokojniejszy

Z opon 40 robi się 70. Tak po 2 tyg. w niskiej temp.

Nie polecam, moze i deszczu nie ma, ale nie ma co zapominac o wilgoci, ktora tez nie wplywa super na stan roweru. Daj go do domu i tyle, jezeli nie masz miejsca to na sciane lub rozbierz na czesci.

ym noto teraz mam dylemat piwnica czy garaż? Piwnica jest pod ziemią garaż jest na ziemi i jest w nim nawet ciepło jednakżę w piwnicy jest chyba cieplej.

Słuchajcie, mam identyczną sytuację, fulla trzymam w garażu, gdzie jest ok 5 stopni więcej niż na zewnątrz... czyli i tak koło zera... Będzie mi raczej ciężko przegłosować przeniesienie roweru do domu a boje się o heble, damper, opony... Mam to za każdym razem demontować? Co doradzacie? Jakieś pomysły? Może owinę go szczelnie jakimś grubym kocem? ( wg. Mnie pewnie guzik to pomoże)...

Chlopaki mysle ze jestescie przewrazliwieni na tym punkcie,
wszedzie w instrukcjach jest napisane w jakich tem co pracuje itp
ja bym najwyzej owina to czyms ochronnym i zostawil w spokoju,
najwyzej sprawdzic raz na jakis czas i przeczyscic to wszystko

tomasz5555 pisze:Tak jak i samochód lub motocykl, akurat o to ze ktos ukradnie sie nie martwie, bo jest male prawdopodobienstwo. CHodzi mi o skutki atmosferyczne.

Z tym że aby ukraść samochód, trzeba go otworzyć, odpalić. Rower wystarczy wyniesc.

jak ci nie ukradna to sie nic nie stanie bo co moze sie stac alej albo plyn w hamulcach zamarznac i to samo olej w amorach? moj stoi w garazu i nie ma problemu a uszczelki w hamplach i amorach sa takie same jak w autach osobowych a auta stoja na dworze i sie nic nie dzieje

Linki marzna i wilgoc pozera stalowe elementy..

ale to wilgoc a nie mroz a poza tym gorzej dostaja jak jest zmiana temperatur tzn. w domu 20stopni a na dworze -20 stopni od tego wiecej dostaja

tomasz5555 pisze:Seimka, mam pytanie czy przetrzymywanie roweru w niskich temperaturach pewnie kolo 5 stopni ma zly wplyw na rower? Jest tam sucho, rower bedzie stal do wiosny.

Może nie ZŁY ale bez przesady żeby się aż tak tym przejmować... nie powinno być problemów jeśli mowa o ok 5 stopniach, gorzej gdybyśmy mówili o minus iluś tam.
A koc nic nie da chyba że elementy które chcesz owinąć wytwarzają własne ciepło
bo jak pisałeś wilgoci nie ma.

Trzymam rower w piwnicy od jakies 13 lat i nie dzieje sie z nim nic zlego, nawet po zalaniu piwnicy przez powodz nie bylo tak zle...

Według mnie jesteście przewrażliwieni ,ważne aby temperatura była wyższa niż 0 stopni ,powód jest oczywisty. Ile więcej wasze rowery dostają w d*pe ,gdy jeździcie po śniegu-wszędzie dostaje się woda i to naprawde szkodzi sprzętowi.
Ja bym wstawił suchy ,nasmarowany rower do pomieszczenia gdzie temperatura jest na +

Tylko w garażu temp. nie jest zawsze na plusie. Teraz na dworze jest u mnie -15, a w nocy wczoraj było -20 i nie sądzę, żeby w moim garażu było na plusie. Rower przeniosłem do piwnicy.

ja trzymam rower w garazu jest tam pewnie troche wiecej jak na dworze ale w nocy pewnie dochodzi do -10 i sie tym nie przejmuje jestescie poprostu zbyt przewrazliwieni

Nie jestem przewrażliwiony, tylko chcę opony uratować, żeby na wiosnę jeszcze pośmigać na nich.