Strona 1 z 1

MKB jaworzno - ku przestrodze.

: 19.12.2009 19:16:29
autor: ravfr
Chciałbym opisać sytuację, której będąc (mimowolnym) świadkiem, zadziwiła mnie szczerze.
Żeby było jaśniej, nakreślę ją w punktach i w czasie teraźniejszym:
1.Kumpel oddaje w ramach reklamacji do MKB rower marki X (rower FR,cena detaliczna ok 7500). Zgłaszane usterki: pęknięty wachacz,padniety tłumik w amorze,zapowietrzony damper. Rower zostaje przyjęty do reklamacji.
2.Po dwóch tygodniach, znajomy dziarsko maszeruje do MKB,otrzymał wiadomość : "Rower do odbioru".
3.Pan Sprzedawca oddaje ww sprzęt. Rama została wymieniona na nową, damper również, widelec naprawiony.
4.W tym momencie pojawia się mały zgrzyt, Pan Sprzedawca informuje ,że za naprawę widelca należy sie 350 zł. Trudno, trza, to trza ,w sumie sprawa została załatwiona, szybko, do tego nowa rama i damper...
5.Teraz jednak pojawia sie wielgachny zgrzyt: przy oględzinach odbieranego roweru,sprężyna w damperze okazuje się stalówką 550 Progr.Susp. chociaż do reklamacji oddawana była Ti 375 Progr.Susp.(nomen omen). Kolega stwierdza również brak śruby mocującej tłumik do ramy.
6.Indagowany Pan Sprzedawca twierdzi ,że tak sie stało bo : damper został wymieniony na nowy i w takim stanie rama z damperem przyszły od dystrybutora.
7.Wyraźnie wzburzony Kolega (pal sześć te trzy i pół stówy za naprawę widelca ale wydymanie na tytanie to już przegiecie) nie odbiera roweru i wychodzi ze sklepu.Dzwoni do dystrybutora marki X na Polskę, do firmy Y .
W tym momencie wychodza na jaw fakty, które stawiaja MKB w jednoznacznym i bardzo niekorzystnym świetle.

Wersja "sklepowa"
Wymieniono na nowe: damper, rame a widelec naprawiono (na koszt klienta - nowy tłumik).
Wersja dystrybutora:
Wymieniono na nowe : ramę i tylko ramę. Damper z spręzyna Ti(Ti- co wyrażnie potwierdzono) został przełożony do nowej ramy i wysłany do MKB. Dwie pozostałe usterki wogóle nie zostały zgłoszone firmie Y, gdyby tak się stało zostałyby usunięte w ramach gwarancji , bezpłatnie.
Ponad to okazało się ,że MKB nie ma prawa opiniować reklamacji,naprawiać płatnie czy bezpłatnie reklamowanego sprzętu (tym bardziej bez wiedzy i zezwolenia klienta). Ma przekazac sprawę firmie Y ,która przekazuje problem producentowi , firmie X.

W miedzyczasie zaprzyjaźniona kancelaria prawna, koresponduje z MKB. W wyniku tych czynności Kolega dowiaduje sie ciekawych rzeczy m.in., że (wg MKB) powinien udowodnić fakt istnienia "spornej" sprężyny w rowerze w momencie oddawania roweru do MKB , np. okazując zdjęcie roweru z ta sprężyną.
Reasumując : dzięki interwencji dystrybutora i działaniom kancelarii prawnej , MKB ostatecznie stwierdził ,że :
1.Sprężyna został podmieniona , gdyż mechanik chciał się "przejechać by sprawdzic działanie dampera,że jest cięższy założył inna, twardszą sprężyne i zapomniał założyć śrubę."
2.Tłumik w widelcu nie został wymieniony a "zregenerowny".
3.Sprawy "wymienionego na nowy dampera" już nikt nie drążył(dystrybutor zaoferował się zająć naprawą osobiscie).
Koniec konców kolega odzyskał sprawny rower, wszystko zostało załatwione w ramach gwarancji.

PS.Ciekawi mnie czy postawa jaworzańskiego sklepu wynika z faktu ,ze podobne numery "przechodziły" im wcześniej, czy tylko z czystej bezczelnośći.

Jeżeli zły dział to proszę o przeniesienie , nie jestem pewny czy Skradzione czy Pogaduchy , własciwie to powinno byc w Przekręt :wink: .

: 19.12.2009 20:06:47
autor: war23
No ladne ladne jaja :)

a tak btw. Ro moim zdanie sklepy kabinuja różnie:)

: 19.12.2009 20:22:16
autor: ravfr
war23 Grzegorzu popraw się ....

: 19.12.2009 20:29:29
autor: Marcio
ravfr moze napisz co to za marka i dystrybutor, poniewaz takich trzeba chwalic ;)

: 19.12.2009 20:43:12
autor: ravfr
Marcio nie mogę , ale przypuszczam, że każdy z dystrybutorów zachowałby się podobnie. Wymaga tego zwykła uczciwość.

: 19.12.2009 21:12:49
autor: KefirQn
ravfr a odzyskał kase za amorka ? tzn za jego niby naprawe ?

: 19.12.2009 21:13:28
autor: Marcio
Wiesz, juz bylo sporo tematow o tym jak to nie chca uznac gwarancji itd ;)

: 19.12.2009 21:35:12
autor: Korean_Boy
Marcio

tu nie chodzi o to czy dystrybutor uznal/nie uznal gwarancji. Chodzi o sklep przez ktory reklamacja byla zalatwiana !

: 19.12.2009 21:37:14
autor: Marcio
Korean_Boy Co Ty nie powiesz???

: 19.12.2009 21:42:09
autor: Korean_Boy
no to po co wypisujesz bez sensu posty ? beton

: 19.12.2009 22:19:55
autor: dhcyc
a właśnie leci na Polsacie 'ryś'...Polska tu, Polska tam jak sie patrzy

: 19.12.2009 22:49:47
autor: ravfr
KefirQn pisze:odzyskał kase za amorka ? tzn za jego niby naprawe ?
KefirQn w momencie kiedy wyszło na jaw ,ze to nie ta spreżyna ,a sprzedawca twierdził , że "taka była" ,wyszedł ze sklepu zostawiajac rower , nie "zdażył" zapłacić.

: 20.12.2009 00:42:31
autor: SegatiV
Kontakt z takimi firmami nauczył mnie że trzeba walczyć z patologią, a najlepsza walka to po kieszeni draniów i do właściciela firmy (o ile nie jest współ winnym), następny raz nauczą się.

: 21.12.2009 06:33:55
autor: XXX
heh..i wlasnie dlatego nigdy nie oddaje roweru do serwisu. bo sie dzieja jaja o ktorych my czesto nie wiemy.
Ja nie posiadam na szczescie nowego roweru i nie mam gwarancji i nie bede narazony na takie akcje.
Dzialanie serwisow nie tylko rowerowych znam od srodka bo mialem praktyki zawodowe (technikum) w jednym z salonow samochodowych a raczej w ich serwisie jako mechanik.
Tam tez sie rozne rzeczy dzialy. Np. zadziwilo mnie ze wszyscy mechaniorzy jezdza autami akurat firmy w ktorej pracuja... ale szybko dowiedzialem sie czemu.
Panu X koncza sie klocki w aucie Z... klient przyjezdza takim samym autem Z na przeglad. podczas przegladu wyjmowane sa klocki z auta klienta i zakladane te pana mechanika X. klocki klienta jeszcze w dobrym stanie trafiaja do auta pana mechanika a klient jest powiadomiony ze w jego aucie koncza sie klocki :D i klient placi za wymiane klockow :D:D
to tylko jeden z przykladow bo moglbym ich kilkanascie przytoczyc np. sprawa wycieraczek itp.

W serwisach rowerowych jest podobnie. Kolega oddal amora do serwisu na wymiane uszczelek. i co? uszczelki wymienili tylko szkoda ze same olejowe a kurzowe umyli i wsadzili spowrotem a kurzowe poszly do kiermany jakiegos serwisanta.

Ja zato kiedys jak nie umialem jeszcze odpowietrzac hamulcow oddalem swoje Deore 525 na odpowietrzanie bo hampel hamowal ale klamka byla gumowata.
I co? odbieram hebel nastepnego dnia zakladam klamka nadal gumowata.
Jade do sklepu a oni ze pewnie sie znow zapowietrzyl przez to ze go niewlasciwie wyregulowalem przy zakladaniu i ze moga mi go odpowietrzyc ponownie na moj koszt i zalozyc tez nie za darmo.

Takze panowie niech kazdy robi co moze zeby wasz sprzet nie trafial do serwisow tylko zebyscie sami go serwisowali. Bo raz jest tak ze serwis jest wykonany pozadnie, a raz jest tak ze gorzej jakby go wogole nie bylo.
No i samemu jest taniej:D

Moj rower nie widzial serwisu jeszcze bo sam go serwisuje i nie zobaczy serwisu dopuki bedzie u mnie :)


Jeżeli chcesz, żeby coś było dobrze zrobione, zrób to sam :))


ravfr twoj kolega ma farta ze zobaczyl ze jest inna sprezyna w sklepie. bo jakby wyszedl za drzwi to juz by mogl sobie zapomniec o TiSpringu.

: 21.12.2009 09:48:01
autor: qtafonac
No to mam nadzieje że z moją ramą nic się nie stanie, tez kupiłem w tym sklepie...

: 21.12.2009 10:21:47
autor: JumpintheFiRe
dobrze ze skonczylo sie odzyskaniem naprawionego roweru ale na pewno zjadlo chlopakom duzo nerwow i pozostal wielki niesmak

: 21.12.2009 11:19:29
autor: SLAWEK10007
"Wydymanie na tytanie" :D tekst roku :lol: A w temacie: dobrze ze skonczylo sie odzyskaniem sprzetu:) gratulacje

: 24.12.2009 03:43:44
autor: Johnyk
MK Bike przynajmniej na śląsku to moim zdaniem sieć sklepów w których szerzy się krętactwo i oszustwo. W sosnowcu podejście do klienta jest takie, jakby to sprzedawca robił mi łaske że mi coś sprzedaje, wciska mi towar firm który ma na sklepie, każdy inny jest do bani. Kombinuje jak koń od górke żeby więcej zarobić, oszukać. Słyszałem że ponoć kiedyś podklejali tam blacktracki naklejkami doubletrack i sprzedawali drożej bo reborna nikt nie chcial. W Jaworznie jest dokładnie tak samo. Nie dziwie sie że sklep w gliwicach sie od nich odłączył, bo tam obsługa to zupełnie inna bajka.

Co do ramy - kona? Pęka wahacz, sprzedawana w MKBike, tłumik w nowych marcokach sie rozpada...

: 24.12.2009 15:13:59
autor: nooz
XXX ja też staram się robić samemu serwis, a jeśli to niemożliwe to ide do serwisu i prosze o zrobienie naprawy na poczekaniu. zazwyczaj gość się zgadza :lol: