Strona 1 z 1
Naped fr/enduro napinacz czy przednia przerzutka?
: 24.12.2009 10:40:32
autor: quilong
Witam, zakładam ten temat bo chciałbym zebrać doświadczenia ludzi jeżdzących na nastepujacych konfiguracjach napędu:
Napinacz:
32 : 11/32 8s
32 : 11/34 9s
34 : 11/32 8s
34 : 11/34 9s
36 : 11/32 8s
36 : 11/34 9s
Przednia przerzutka:
22/36 : 11/32 8s
Wybrałem takie zestawienia bo wydały mi sie najsensowniejsze, oczywiście jestem otwarty na inne propozycje. Chodzi mi głownie o możliwość podjeżdżania i uniwersalność, jednak z nastawieniem na zjazd. Rower nie bedzie maszyna xc, chce na nim poprostu wygodnie podjechać szosą, szutrem czy singletrackiem do "traski". Oczywiście stromsze odcinki mogę podprowadzić. Zależało by mi bardziej na ośmiu biegach. Wszelka dyskusja na temat napędu do tego typu celu, z nastawieniem na suche fakty mile widziana.
: 24.12.2009 10:51:29
autor: Steel2
Osobiście złożył bym troszkę inaczej. Napinacz pod przerzutkę ( przód 26/36 )+ 11-32. 22 z przodu to za mało by ten bieg efektywnie wykorzystać.
: 24.12.2009 10:59:54
autor: quilong
Steel2 oczywiście jeśli chodzi o przerzutkę to z dolna rolką. Miałem w swoim "odpadowym" xc konfiguracje 22/36 : 11/28, przy niektórych podjazdach brakowało tej 30, ale tam nie wjechal bym ze względu na geometrie roweru ktory składam. Zebatke 32 z tyłu uzywał bym raczej przy 36 z przodu(22 czy 26 to już potem kwestia dogrania, napewno przy 26 lepiej chodzi przednia przerzutka). Generalnie wychodzi tak ze lepiej miec te 2 tarcze z przodu. Bardziej interesują mnie opinie ludzi z napinaczami i jak wtedy jest z podjazdami.
: 24.12.2009 11:14:24
autor: bamix71
...u Mnie wygląda to tak...napinacz
38:11/32
a docelowo jak Weeze zrobi tarcze
to 37/39:11/32
: 24.12.2009 11:20:14
autor: quilong
bamix71 39 to napewno za dużo na podjazdy, generalnie interesuja mnie konfiguracje przednich zebatek z napinaczem a podjazdy.
Ogólnie taki problem:
32 : 11/32 troszke za mało na zjazd
36 : 11/32 troszke za dużo na podjazd
Ale chciałbym jednak to przedyskótować z ludzmi którzy jezdzili na takich konfiguracjach
: 24.12.2009 11:31:23
autor: Steel2
OgÓlnie to masz jeszcze 34 i 35 do wyboru. Wszystko i tak zależy od Twoich upodobań odnośnie kadencji i siły jaka dysponujesz.
: 24.12.2009 11:53:52
autor: bamix71
...w takiej konfiguracji jak mam teraz to spoko daję rade na podjazdach a na zjazdach niezle sie dokręca...dlatego tez myślałem o 39 lub 37 i coś z kasetą pokombinować...ale to wszystko bliżej wiosny

: 24.12.2009 12:16:49
autor: quilong
Nie potrzebuje na zjazdy więcej niz 36 z przodu,więc tym bardziej 39 czy 37.
: 24.12.2009 12:29:57
autor: bamix71
Ty wybierasz...Ty decydujesz
Wesołych Świąt!!!
: 24.12.2009 12:32:22
autor: quilong
bamix71 ok dzieki za życzenia i nawzajem, pozdro.
: 24.12.2009 13:08:13
autor: kubabike
Hej, od wielu lat jeżdze w moim rowerze enduro w nastepujacej konfiguracji:
P: 22/36 (obecnie 34, bo taka zebatke mialem podczas zmiany napedu), przerzutka + napinacz z bashem. Z napinaczy do wyboru masz Truvativ Shiftguide (dobry ale ciezki), Shaman lub E13 DRS.
Takie napinacze sprawdzaja sie bardzo dobrze w jezdzie EN/FR. Najlepiej działal truvativ ale wazyl ok 300g. Nigdy mi nie spadł łańcuch. Bardzo dobry podobno jest DRS. Teraz mam shaman FR. Jest bardzo lekki - ok 100g. Zdaje egzamin, choc nie jest idealny. Ma twarda rolkę i stosunkowo głośnio pracuje.
T: 11-34 (do wyboru 8 lub 9. Ja mam 9kę). N atakiej kasecie podjedziesz wszystko co jest do podjechania w górach. Do zjazdu tarcza 36 jest optymalna, zwłaszcza ze najlatwiej dostac bashring i napinacz (z reguły jest to maksymalny rozmiar zebatki przyjmowanej przez napinacz.).
: 24.12.2009 13:13:01
autor: quilong
Zastanawiam sie nad tym napinaczem do przerzutki:
http://allegro.pl/item849432903_napinac ... zutka.html
prosta konstrukcja, dość lekki, powinien działać. Do tego rockring e13
Wczesniej mialem sama dolna część od boxguid'a i też było dobrze.
: 24.12.2009 13:23:16
autor: kubabike
quilong generalnie masz rację, jednak kluczem dobrej pracy takiego napinacza jest konstrukcja dolnej rolki. Powinna być zfrezowana na mały i sredni tryb korby. W tym z aukcji jest wyciecie na obie tarcze takie samo. Bedzie to powodować spadanie łańcucha podczas zakrecenia pedłaami do tyłu. Moze uda Ci się dostac rolkę właściwą.
Dobry patent jest z tym dokreceniem napinacza srubkami, żeby sie nie przesuwał.
ten wygląda w miarę:
http://allegro.pl/item863512452_napinac ... opane.html
Ten mam obecnie w rowerze:
http://allegro.pl/item859303031_nowy_na ... lacja.html spojrz na rolkę.
: 24.12.2009 13:44:25
autor: quilong
Czyli chyba jednak lepiej bedzie działac dolna część od boxguid'a (ktorą nie muszę kupować) tutaj rolka trzymająca łancuch przesuwa sie po osi, a nie łancuch po rolce (co w pewnym stopniu ogranicza bardziej jego ruchy na bok)
: 24.12.2009 14:30:12
autor: p@wDD
Ja z mojej strony mogę dorzucić tyle co wiem, bo aktualnie jeżdżę na ramie Giant Reign-X która należy właśnie do takego FR/Enduro. Napęd mam cały SLX. Korba z bashem plaster miodu i metalowymi insertami 22-36. Kaseta z tyłu uwaga... SLX 11-28. Wiele osób puka się w czoło, ale ja w góry nie jeżdżę, a po płaskiej na ogół Łodzi przełożenia są dla mnie idealne. Na bardziej stromych miejscówkach też daje rade 22na28 mi wystarcza. No i waga kasety stosunkowo niska. Napinacz to Atlas FR, który jest dedykowany do tej ramy bo z ruchomym dolnym kółkiem pod dwa blaty. Odradzam tylko manetki SLX, gdyż dźwignie mają za duży skok. Tutaj sprawdzi się jakiś wyższy grupowo Sram na którego aktualnie zbieram, ale to OFF. Coś tam o SLX pisałem na moim blogu
www.pawdidi.bloog.pl