Strona 1 z 1
Korba 165 vs 170 vs 175
: 27.12.2009 17:18:15
autor: SeraaX
Pisałem już do kolegów modów, ale że zależy mi lekko na czasie to założyłem też temat.
Zastanawiam się czy mając teraz korbę 175mm mogę bez obawy o dokręcanie na miejscówkach fr kupić sobie korbę 165mm, czy lepiej wybrać 170mm?
O zaletach krótszych ramion wiem, interesuje mnie tylko różnica w korbieniu 165 i 175mm
: 27.12.2009 17:54:07
autor: mysticar
Na mój rozum i moje pojęcie o mechanice kręcąc ''krótszą'' korbą na takim samym przełożeniu jest na pewno ciężej. Ale to tylko ~1/17 w różnicy długości więc wątpię żeby byłoby to odczuwalne.
: 27.12.2009 18:14:56
autor: szczerb_
Na krótszym ramieniu ponoć łatwiej utrzymać kadencje.
: 27.12.2009 19:11:42
autor: ArthurGreen
Krzyśku, dopiero teraz odczytałem priv..
Ja zmieniałem starego sainta 175 na FSA 165, ponieważ haczyłem korbami przy sundayu i glebiłem często przy tym.. Jakoś przy dokręcaniu nie odczuwam żadnej różnicy, za to o wiele poprawił się mój komfort jazdy, bo nie boję się że przy dokręcaniu zahaczę korbą i wyglebię,,
Zdecydowanie krótsze polecam..
: 27.12.2009 19:11:49
autor: GgG
Po zmianie ze 170mm na 175mm miałem wrażenie, że przybyło kilka cm tych korb, ale nie wiem jak to wpływa na przyspieszanie / męczenie bo za mało jeździłem, żeby to oceniać.
: 27.12.2009 21:35:38
autor: Korean_Boy
jak masz rame z duzym skokiem i sagiem to polecam 165 mm
sam mialem 175mm w v10 i walilem non stop o ziemie co czasami moze sie tak skonczyc :
http://w990.wrzuta.pl/film/6BxGcdcXqGY/mov09908
wyrwalem 3kg kamien zakopany 3/4 w ziemi
teraz mam 170mm i zastanawiam sie nad 165mm, dalej zdaza mi sie zahaczyc o ziemie ale nie tak czesto jak na 175.
: 27.12.2009 21:39:04
autor: Chrabał
z tym haczeniem korbami o glebe też trzeba uważać, bo można się zdziwić. Nie wiem jak jest u innych producentów, ale np RaceFace robił wszystkie ramiona w jednakowym rozmiarze, rozmiary różniły się rozmieszczeniem otworów (w "krótszych" otwór na pedał znajdował się dalej od końca korby) - więc nawet kupując korby 165 można było nimi zahaczyć o ziemię tak samo skutecznie jak 175.
Co do różnicy przełożen pomiedzy poszczególnymi rozmiarami to jest to zasada zwykłej dźwigni, a więc przy używaniu przerzutki i róznych rozmiarów przedniej zębatki mamy na to taki sam wpływ.
Jak dla mnie jedynym wyznacznikiem doboru długości korb jest wzrost i taką teorię mam od wielu lat - prosta zależność: krótsze korby dla osob niskich, dłuższe dla wysokich. tyle.
: 27.12.2009 23:30:55
autor: GgG
Chrabał w truvativie, przynajmniej hussefelcie ramiona też mają tą samą długość, tylko na różnej wysokości był umiejscowiony gwint na pedał.
: 28.12.2009 13:27:28
autor: B.Z.
GgG pisze:Po zmianie ze 170mm na 175mm miałem wrażenie, że przybyło kilka cm tych korb, ale nie wiem jak to wpływa na przyspieszanie / męczenie bo za mało jeździłem, żeby to oceniać.
Dokładnie tak jak ja. Jeśli chodzi o przyspieszanie/męczenie to akurat sporo już jeździłem no i różnica jest niezauważalna, może i ciut lżej się depcze, ale za to trzeba wyżej nogę zadzierać, co w przypadku niskiego ustawienia siodła w sumie chyba jeszcze bardziej przeszkadza. Oprócz tego ilość przypadków zarycia korbą o coś wzrosła dramatycznie. Nie zwróciłem na to uwagi jak kupowałem a teraz żałuję. Sytuacji nie poprawia dość duży skok zawieszenie (170) sztywniaka kiedyś też miałem z długimi korbami, ale po kilku zaryciach wiedziałem gdzie się "zmieszczę" a gdzie nie, tutaj nawet nie koniecznie musi być jakiś zakręt, kilka razy zdarzyło mi sie przycedzić w coś jadąc na wprost, rower wpadł w jakieś zagłębienie, ugiął się, pedał był akurat na dole no i jebs... Nawet nie samym pedałem tylko wręcz korbą zaczepiłem kilka razy.
Chrabał w truvativie, przynajmniej hussefelcie ramiona też mają tą samą długość, tylko na różnej wysokości był umiejscowiony gwint na pedał.
Nawet jak tak jest to i tak pozawala bardziej położyć rower w zakręcie. Nie wspominając już o możliwości spiłowania naddatku jesli ktoś naprawdę często w coś cedzi...
: 08.01.2010 11:52:53
autor: Schodek
...przy niskich rowerach polecam 165mm
Kto z Was dokręca w DH tak solidnie na zjazdach ??
90% ludzi po zdjęciu łańcucha pokona tak samo szybko trasę jak z łańcuchem, bo większość hamuje na trasie a nie dokręca

: 08.01.2010 13:32:25
autor: drMadej
Mialem u siebie 165 a teraz mam 175, poprawa w przyśpieszaniu jest ogromna a jeśli chodzi o wadzenie to zdarza mi sie to częściej niż przy 165 ale i tak sporadycznie.Jeśli masz wyczucie i potrafisz przypedałować po zakręcie podnosząc lekko przód to spokojknie 175 bedzie dobra.Dodam że suport mam na 35,5cm , więc jeśli masz podobnie to spokojnie polecam 170/175 , jeśli niżej to 165/170.
: 08.01.2010 14:39:01
autor: Spaced
drMadej przy tej samej zebatce/kasecie? I Tak btw 355 przy jakim skoku?
: 08.01.2010 15:27:16
autor: troyo
szczerb_racja , na krotszych ramionach latwiej utrzymac kadencje , ale ramiona sie dobiera wg dlugosci nog . Byl artykul o tym w bikeboardzie . Znajdziesz na ich stronie pewnie . Sa tam tabele , jakie korby do jakiej dlugosci nog .
Chrabałw moim atlasie fr 2009 ramiona sa juz roznych dlugosci , tak samo mam w gravity lightach .
Krotsze do dh niby lepsze , gdyz rzadziej bedziesz wadzil korbmi o ziemie . Ale czy te 5mm zrobi az taka roznice ? Watpie ... To bardziej siedzi w twojej glowie , niz w dlugosci korb . Jak wadzisz bardzo , to moze sproboj zmniejszyc z tylu sag . Bedziesz miec pare mm wyzej suport , rower bedzie bardziej skoczny , ty nie bedziesz ciorac kamoli , a twoje kolana posluza ci pare lat dluzej na starosc (o ile potrzeba ci w rzeczywistosci dluzszych korb niz 165) .
: 08.01.2010 18:01:52
autor: drMadej
355 przy 8 cali skoku(sag ok 30%) , zebatka i kaseta ta sama.Dla mnie różnica jest naprawde duża , sporo jeżdże po płaskich miejscówkach na początku miałem wątpliwości co do 175 ale sprawdziła sie w każdych warunkach i jestem bardzo zadowolony.Może na trasach pucharu świata gdzie są kamienie jak telewizory rzeczywiście wadził bym częściej ale póki co u nas na trasach zdaża mi sie to sporadycznie.
: 08.01.2010 21:47:13
autor: SeraaX
wybrałem 165mm póki co, niby decyzję mogę jeszcze zmienić bo konkretnego egzemplarza sainta nie zostawiam dla siebie, ale na 99% zostanę przy tym rozmiarze i najwyżej trzeba będzie trochę wzmocnić nogi

: 09.01.2010 01:36:50
autor: B.Z.
troyo pisze:Krotsze do dh niby lepsze , gdyz rzadziej bedziesz wadzil korbmi o ziemie . Ale czy te 5mm zrobi az taka roznice ? Watpie ... To bardziej siedzi w twojej glowie , niz w dlugosci korb
Też bym tak powiedział, ale przekonałem się, że jest inaczej. W zakrętach to można sobie zakodować, żeby nie kręcić, ale zdarza mi się przywalić o korzeń czy o jakiś wyryp jak rower wpadnie w jakąś dziurę podczas jazdy na wprost. Wczesniej też się zdarzało, ale znacznie rzadziej. Zmniejszyć sag? i tak mam tylko 25%, suport jest dość niski (365) ale bywają niższe, skok około 170. Gwoli ścisłości muszę jednak sprostować jedną rzecz którą napisałem wcześniej. Efektywna długość korby zwiększyła się o 5mm, ale aktualnie posiadana korba (holzfeller) wystaje trochę bardziej w dół. Nie zwróciłem na to uwagi wczesniej, zacząłem się przyglądać dopiero jak jeden z kolegów napisał, że wszystkie korby Truvativa mają tą samą długość tylko są inaczej wiercone. De facto mam więc niecały centymetr dłuższą korbę niż wcześniej no i to już robi różnicę.
: 09.01.2010 13:35:38
autor: szczerb_
B.Z. nic tylko zeszlifować te 5mm ;]
: 09.01.2010 14:49:44
autor: Spaced
B.Z. w sumie korba sporadycznie tłuklem, a wlasnie pedałami czesciej. Zreszta to jest reklamowane jako jedna z zalet nowych superniskich pedalow, które teraz sie modne robia
