FORUM DH-zone.com

Jako ze jest zima a ja nie mam kasy na deske i buty, nawet nie mialbym gdzie na niej smigac, wpadlem na pomysl by ze starej deskorolki zrobic sobie cos ala snowboard. Robil cos ktos kiedys takiego.? Moze mialby dla mnie wskazowki jak buty mozna by zamocowac.? Albo ogolem cos by mogl napisac na ten temat

Przewierc i zrob z paskow mocowania. Po 2 paski na but i bedzie ok.

blackdemon Paski-chodzi o te zipy.? co sie np pancerz do ramy mocuje.? A to ze bedzie wystawac ponad blat nie bedzie przeszkadzac?

Tez mozna, ale nie zepniesz mocno. Lepiej sie spisza paski skorzane, jak od noskow

blackdemon Sory za glupie pytanie, masz foto jakies ;>

No niestety nie mam. Chociaz w sumie nie wiem jakbys chcial na takiej desce skrecac.

blackdemon Jakos to bedzie xd moze nie bedzie trzeba skrecac; ]

swego czasu robiłem coś takiego.
1) blat od starej deskorolki
2) świeczka
3) kawałek twardej dumy(pasek)
przykręcałem pasek do deski tak żeby mocno but się trzymał( tylko przednia noga), pod tylną przyklejałem kawałek wcieraczki tak żeby było jakiekolwiek trzymanie.
Świeczka wiadomo do czego służy:D
Dało się na tym jeździć nawet lekko skręcać

pplaymo Czyli ew jakbym mial na drodze drzewo mozna by je jakos ominac xd wiec to juz cos ;] A dlaczego nie dwie nogi na pasek.? Czy to zaleznie od gustu?

Nogą się możesz podeprzeć w razie czegoś, zahamować lekko albo zmienić kierunek jazdy. Wyobraźni Buty to sobie możesz nawet taśma przykleić Kombinuj...

Bardziej snowskate z tego wyjdzie niz snowboard. BTW. nie lepiej sprzedac deskorolke i troche dolozyc na nowa deske?

Spaced Moze i lepiej, ale jestem w trakcie skladania roweru, a do deski potrzebne sa i buty, a to wszystko tanie nie jest;] A taka deska dla fun wyjdzie mnie duzo duzo taniej ;]

Do krawedzi przykrec cienki pasek blachy bo inaczej ze skrecaniem bedzie ciezko,

Chodzi ci o krawedzie dolnego blatu.? Czy chodzi ci ze po prawej i lewej stronie..tam gdzie warstwy widac.?

A widziałeś kiedys snowboard/narty? Chodzi o improwizowaną krawędź. Niemniej jednak nie będziesz jeździł raczej po twardych tokach więc według mnie się obejdzie. Bo snieg ubity nartami czy w ogole nie ubity spokojnie pozwoli na skręty bez krawędzi. A zamiast deski proponuję wziąć panel podłogowy, wygiąć nad ogniem i można śmigać, gładki mocny i ma ostre krawędzie,

Pablo666 full improwizacja, dzisiaj jak byłem sobie poskakać na desce byli koledzy z takim cudem, chyba właśnie z panelu zrobione to było. Mocowanie na buta z dętki mocno przyczepionej, później w warunkach polowych sklecili "piętkę" i o dziwo szło na tym jakoś skręcać. Próbuj kombinuj, niezła frajda jest tylko można się nieźle potłuc.
A tak na marginesie. Jak dobrze poszukasz to idzie wyrwać deskę używaną za mniej niż 100. Jakąś 130 lub 140 i to będzie o niebo bezpieczniejsze, małe wiązania i normalnego buta zapniesz

michalnz panele nie znosiły zle wody przypadkiem?

To przecież na pare dni zajawki zniosly wszytsko aż jeden sie nie zlamal miedzy wiazaniami, tyle, że byl za dlugi t dlatego. Aż wstyd to pisać

Też niedawno wpadłem na ten pomysł. Odkreciłem traki posmarowałem świeczką i poszedłem do lasu.. Niestety zjezdzać sie na tym nie dało. Musi być bardzo ubity śnieg... Wiec poszedłem na ubita droge polną mała góreczka tam byla i było idealnie. Z kumplem pół dnia jezdziliśmy. Inaczej sie nie da.. Bo ta deska jest za krótka i jak na niej staniesz to odrazu siada pod snieg..