FORUM DH-zone.com

Siema
W październiku miałem krakse na rowerze
Efekt: skręcenia nadgarstka i podejrzenie złamania wyrostka łokciowego.
Założyli mi szyne i za kilka dni do lekarza na kontrole.
Nie było to żadne złamanie, tylko chyba mocno obity łokieć.
I mam pytanie, czy ktoś z Was miał takie coś i po jakim czasie można wrócić do jazdy ?
Łokieć nie boli, tylko tak jakby czasami wokół łokcia. A i jak robie dużo pompek to też troszke boli.

Miałem we wrześniu (9.09.09 ;p) złamanie właśnie stawu łokciowego. Nie wsadzili mi nic w szynę, nie drutowano. Zwykły gips. Zrosła się idealnie. Pompki mogę robić, nic nie boli, ale mam zamiar iść do lekarza sportowego. Tobie radzę to samo, niech obejrzy, oceni i będziesz na 100% pewien czy nic Ci nie grozi;)

Tyle ode mnie;)