Strona 1 z 2
Sprowadzenie roweru z Indonezji
: 26.02.2010 11:17:20
autor: MaciekFR
Witam!
Mam pytanie do osób doświadczonych w handlu międzynarodowym. Znalazłem ostatnio super ofertę na nowy rowerek w sklepie internetowym. Niestety firma znajduje się w Dżakarcie (Indonezja) - wydaje się być sprawdzona bo handluje sprzętem sportowym od 8 lat i jest zarejestrowana w organizacji ISOQUAR (certfikat ISO 9001:2000). Napisałem do nich maila czy wyślą do Polski odpisali, że przesyłka ubezpieczona UPS lub DHL z tracking codem itp będzie kosztować 89$ czyli w sumie z rowerkiem wychodzi jakieś 1400$ a pytanie brzmi:
Z jakimi jeszcze kosztami muszę się liczyć (cło itp) i jakiego rzędu będą to kwoty?
Jest jakiś sposób na sprawdzenie wiarygodności takiego sklepu?
Jaka forma zapłaty byłaby najbezpieczniejsza żeby nie pożegnać się z kasą (zapytałem o pay on delivery ale wątpię żeby się na to zgodzili ...czekam na odpowiedź)?
Kombinacji może być dużo ale wydaje mi się, że gra warta świeczki ze względu na cenę i na to że jest to model 2008 i nie widzę innej możliwości zakupu nówki.
: 26.02.2010 11:27:47
autor: MareKambo
Powodzenia !
Jak to się mówi, Polak potrafi.
: 26.02.2010 11:33:47
autor: MaciekFR
http://www.ertsport.co.cc/2009/05/2008- ... ntain.html - jakby się okazało, że da się ściągnąć w takiej cenie to czemu nie kombinować :]
Chociaż teraz jak się przyjrzałem dokładniej mają tez wystawiony frameset WC za $600 a opis żywcem ściągnięty z RS Cycles więc chyba jakaś lipa ...
: 26.02.2010 11:39:42
autor: Korean_Boy
hehe za 89 baksów to przez UPS/DHL mogą ci wyslac co najwyzej 20centymetrowy model sundaya hehehehe
: 26.02.2010 11:52:20
autor: karol.fr
Niestety nie umiem odpowiedzieć dokładnie na twoje pytanie ale ja sobie przywiozłem rower z Australii. Wysłałem go zwykłą australijską pocztą (kosz około 450-490 zł w zależności od kursu dolara). Paczka ważyła 20 kg i zmieściłem tam cały rower + sporo ubrań. Paczka była ubezpieczona na 1000 dolców australijskich (około 2500zł). Przyszła po 3 miesiącach bez żadnych dodatkowych kosztów. Myślę, że w normalnych warunkach (nowy rower/fabrycznie zapakowany) możesz liczyć na takie koszty dodatkowe jak przy pezesyłce ze Stanów (cło, podatek). Jak się mylę to niech ktoś mnie poprawi. Mam nadzieję, że coś pomogłem:)
: 26.02.2010 12:24:12
autor: diabeł
MaciekFR muszę niestety rozwiać twoje nadzieje na ściągnięcie sprzętu do dh z indonezji. To jedna wielka ściema!!!
Ściągają zdjęcia z ebaya lub innych stron żeby zachęcic naiwniaków do kupna. Będą chcieli zebyś wpłacił kasę na konto bankowe, a jak to zrobisz to pożegnasz się z kasą na zawsze.
Kiedyś też się napaliłem żeby ściagnąć sprzęt z indonezji, ale po wymianie mailowej i prośbie o realne foty sprzętu, gość mega ściemniał, że nie ma klucz do magazynu, że coś tam. W końcu przysłał fotki irona z ebaya z USA.
Obadaj sobie ostrzeżenie na stronie ambasady indonezji:
http://www.indonesianembassy.pl/home.ph ... 6&&ids=163
: 26.02.2010 12:30:35
autor: MaciekFR
Szczerze mówiąc właśnie czegoś takiego się spodziewałem, dlatego wolałem się upewnić ...
Temat do zamkniecia
: 26.02.2010 12:49:04
autor: nikom
hmm... mysle ze nie trzeba usuwac, temat bardzo sie przyda jako przestroga dla innych!
: 26.02.2010 15:18:56
autor: ArthurGreen
Vincent tak chyba 3 lata temu laptopa kupił.. Do dzisiaj sprzęt jeszcze nie dotarł

: 26.02.2010 16:22:41
autor: joncek
Rany boskie człowieku jak jeszcze tego nie kupiłeś to tego nie rób! Kumpel się na tym przejechał i to ostro. Kupował właśnie sunaday'a z Indonezji, z tym że cena była inna. Wpłacił 1000$ zaliczki, resztę miał wpłacić po wysłaniu, czy jakoś tak. Oczywiście kasa wpłacona, a tu nagle kontakt się urywa. Zero odpowiedzi na maile, nic. 1000 dolców poszło w pizdu. Całe szczęście, że nie wpłacił od razu całości...
: 26.02.2010 16:25:34
autor: Digas
ArthurGreen - a no może jakieś przestoje mają w firmie która zajmowała się dostarczaniem paczki?

: 26.02.2010 16:49:58
autor: easy_rider_1
Widziałem podobną stronę dawno temu ale nie myślałem że trafi się jakiś jeleń który to łyknie... sprzęt z Indonezji w takich cenach

: 26.02.2010 17:11:25
autor: B.Z.
W ogóle już cena podejrzanie niska. Przy okazji innego tematu ktoś wylinkował tego Sundaya na CRC. Też jest wyprzedaż, ale wołają za niego 1500 GBP, czyli prawie 1,5 raza więcej. Czy można więc trafić gdzies taniej? Nie wydaje mi się. co prawda ostatnio nastała moda na lansowanie tego typu teorii, ale już upust który daje CRC (40% czy jakoś tak) jest bardzo duży, to znacznie więcej niż wynosi zazwyczaj marża detaliczna, a wiadomo, że nikt nie będzie jeszcze dopłacał do interesu. Kto zatewm może sobie pozwolić na tak duże upusty? Ten, kto tanio kupił. A tanio kupił ten , kto kupił dużo. W ogóle nie widzę takiej możliwości, że nagle jakaś firma-krzak nagle sprzedaje sprzęt taniej niż CRC.
ISO 9001 - papier jest cierpliwy, napisać sobie można wszystko. Poza tym nawet jeśli ktoś ma ISO i faktycznie spełnia wszystkie jego warunki to jeszcze nie znaczy, że jest uczciwy. ISO determinuje pewne standardy organizacyjne, ale w ogóle nie dotyczy takich rzeczy jak finalna jakość produktu i uczciwość.
No i ostatnia rzecz - czy to nie podejrzane, że wycenili go wyłącznie w USD? Pokażcie mi polski sklep z rowerwmi, który by nie podawał ceny w złotówkach. Tak się robi, jeśli się nie przewiduje sprzedaży na rodzimym rynku, a nie przewiduje się takiej sprzedaży, jeśli chce się kogoś przekręcić.
: 26.02.2010 17:24:54
autor: bamix71
B.Z nic dodać nic ująć

Ja też kupiłem okazyjnie ramke...i jak do tej pory ani ramy a z kasą?czas pokaże...
: 26.02.2010 19:43:47
autor: MareKambo
Takie są efekty "sprowadzania" na własną rękę, o ile "sprowadzaniem" można to nazwać.
: 26.02.2010 19:48:19
autor: BikerJG
MareKambo reklama musi byc, za to ty sprowadzasz za darmo
Jakos strony ten na 5+, jest pelno takich "sklepow" znalazlem kiedys treka 88 (bike) za 750 euro

: 26.02.2010 19:57:08
autor: MareKambo
BikerJG no comment.
Zwyczajnie, wielokrotnie spotkałem się z sytuacją, że ktoś próbuje podjąć się kupienia sprzętu za granicą, marnie na tym kończąc, a to gigantyczne koszty wysyłki, a to suma inna niż miała być, to ... tamto ... aż do tracenia 1000 dolarów jak ktoś wcześniej wspomniał. TYLE
: 26.02.2010 20:12:31
autor: BikerJG
MareKambo jak ktos majac 13 lat bez znajomosci jezyka i wiedzy o zyciu probuje cos sciagac to tak jest, a jesli ktos ma troche oleju w glowie da sobie rade zawsze, bo nie kupi bika ze strony z Indonezji tylko na ebayu, wczesniej zapyta o wysylke i poczyta na naszym jakze madrym i pomocnym forum jak to zrobic
Pzdr!
: 26.02.2010 20:20:43
autor: MareKambo
BikerJG Uwierz mi, że niejednokrotnie zdarzały się przypadki tego co piszesz, ale zamiast 13 lat, osobnik miał 22, nawet 25 lat.