FORUM DH-zone.com

witam
mam problem w moim signie fr1 zerwał się łepek w śrubie która dociska wahacz do ślizgów, ta którą się wkręca od góry nie od boku, klucz 4 mm imbusowy teraz się obraca a śruba dość mocno się trzyma i nie mam dostępu do niej, tzn. nie mogę użyć przecinaka ani szlifierki, co mam zrobić aby ją odkręcić?? proszę o sensowne odpowiedzi ponieważ sezon tuż tuż i nie chce mieć luzów na wahaczu
z góry dzięki za odpowiedzi pozdrower

Można rozwiercić, tak że się rozpadnie, tylko trzeba uważać, żeby nie uszkodzić gwintu w wahaczu, albo nawiercić i użyć wykrętaków.

a poza tym szukajka nie boli:
http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic. ... ht=%B6ruba

ja pamietam jak mi sie gwint przekrecil na grzybku... jedyna mozliwosc to bylo rozwiercanie, nawet pytalem na forum wiec chyba byly takie tematy :P

kamsaldh Na poczatek spryskaj WD-40 , potem spróbuj jakos tego imbusa pod kątem włożyć do gniazda , a jak nie pomoże to wiertara i wiertło 2 mm do ręki i jazda. Ja podobną sytuacje w mostku miałem z dwoma tytanowymi śrubami ...

szukałem podobnego tematu ale nic nie znalazłem dzieki Cesiu kupie wykretaki i moze jakos sie wykreci.... tylko ciezko bedzie precyzyjnie wywiercic otwór reczna wiertarka.

Kup jakis imbus za kilka zl, wklej go na klej typu poxilina albo inny do metalu i odkrec

Możesz też spróbować użyć tzw. wykrętaków. Polega to na tym, że cieniutkim wiertłem nawiercasz lekko urwaną śrubę a następnie używając wykrętaka wyciągasz śrubę (to jest coś na zasadzie śruby o przeciwnym gwincie, że jak wkręcasz to wyciąga to co jest urwane).

A wygląda to mniej więcej tak:
http://www.skoda.yoyo.pl/porady/stacyjka/image06.jpg

PeeJey czytałeś wcześniejsze posty?? :P

Cesiu czytałem ale przy tym sposobie nie musi rozwiercać całej śruby. Staralem się tylko podsunąć jakąś myśl

Wykrętaki się sprawdzają w 100% !
Robisz pierw sobie dziurkę w główce śruby a następnie kręcisz wykrętakiem i wychodzi jak masełko!
Robiłem tak w moich 66 i się sprawdziło

Innym wyjściem jest wiercenie i zrobienie gniazda o rozmiar większego.

Ja mam taki swoj patent na rozwalone gniazda imbusow ze:
jak mam srube z łbem na imbus 4mm i go objade do biore koncowke torx do grzechotki i wbijam go w rozjechane gniazdo imbusa.
Nie pamietam czy do gniazda na ampul 4mm wbijam torx 25 czy 30 ale w kazdym badz razie logicznie myslac musi byc on wiekszy od tego gniazdza.
Dodatkowo mozna na klej wbic, chociaz ja bez kleju sobie radze.
Pozadnie wbity dobry torx zawsze da rade, albo urwiesz łeb sruby calkowicie.

A przed calym zabiegiem popryskaj srube WD40 i to kilka razy, zawsze cos tam pomoze.

a ja bym doradzal sie wybrac do tokarza on napewno na to cos pomoze

Przyspawaj cokolwiek do tego, on ma szerokość z 2.5cm ten łepek jest stalowy nie widze problemu

Najlepiej wziąść spawarkę, chycić lekko do jakiegoś klucha i odkręcić, wiele razy tak robiłem i zawsze dało rady odkręcić.

jednak stary dobry sposób się sprawdził wziąłem mały przecinak i młotek i poszło teraz tylko pozostało kupić śrubki, dzięki wszystkim za porady mam nadzieje ze już więcej mi się ten problem nie powtórzy

Kup najtańsze wykrętaki koszt ok. 5 zł. Wywierć dziurę w śrubie ze 2mm mniejszą niż jej średnica i do dzieła.

http://www.allegro.pl/item920175576_wyk ... _19mm.html

wez wiertarke, nawierc pod katem delikatnie w stosunku do Osi wlacz wsteczne obroty dociskasz i wychodzi:) nie ma sily;)

GangstarrPoleK już po problemie