Strona 1 z 2

Pogaducha o użytkowaniu hamulców

: 28.03.2010 18:46:33
autor: Pablo666
Chciałem trochę pogadać z wami o użytkowaniu hamulców.
Wiem że przedni używany jest by się zatrzymać.
A tylni by zwolnić.
Ale jak to jest.? Czy jak śmigacie i nagle musicie zahamować to robicie to przednim czy tylnym.? :)
Czy częściej używacie przedniego czy tylnego.? :)

Jak miałem jakąś nagła sytuację to hamowałem tylnym. A z przednim różnie bywa :))

Może i jest to temat z dupy, ale w końcu po to jest offtopic.

: 28.03.2010 18:52:27
autor: maxxis
Jak musze mega szybko za hamować to obydwa lecą :mrgreen:

: 28.03.2010 19:05:15
autor: Jozan
Tylny do zakrętów, przód do hamowania w mieście i na trasie ew dohamowywanie a jak nagle muszę zaczymić toczydła to ina, że ściskam dwie dźwiguchy uparciuchy :D !

: 28.03.2010 19:46:43
autor: Skwarek
W nagłej sytuacji zawsze przedni, bo to hydraulik wiec szybciej się zatrzymam. Tylny tylko do driftów na zakrętach ^^. Podczas dłuższych zjazdów tył działa, a potem gdy się zmęczy, to zamiana :)

: 28.03.2010 20:29:26
autor: Pablo666
I o takie wypowiedzi mi chodzi ;)

: 28.03.2010 21:09:39
autor: brooce
Oba na raz i wciskanie roweru w ziemię - wtedy jest taka fajna przyczepność i można porządnie zwolnić w krótkim czasie.

Samego tylnego używam tylko czasami w zakrętach, gdy widzę że się nie wyrabiam... ewentualnie gdy chcę leciutko zwolnić.

: 28.03.2010 21:37:32
autor: blackdemon
Pablo666 pisze:Czy jak śmigacie i nagle musicie zahamować to robicie to przednim czy tylnym.?
Przod, przod. Generalnie tylnim sie lekko przyhamowuje prawie cala trase, przedni tylko w awaryjnych sytuacjach

: 28.03.2010 21:55:04
autor: pietryna
Jeśli chodzi o zatrzymywanie się jak najszybsze to zdecydowanie oba na raz przy czym większy nacisk na przód. Przy jakimś zjeździe też najczęściej naciskam oba jednak tylny dostaje więcej siły bo jednak nie chcę się katapultować.
Driftować raczej nie umiem ale można na <1s zablokować/przyblokować mocniej tył żeby stracił trochę przyczepności.

W awaryjnej sytuacji oba do oporu i dupa nad tylne koło. xD

: 29.03.2010 12:59:47
autor: Kramon
W miescie to jak sobie jade z kolegą to bardzo żatko urzywam hebla zazwyczaj przestaje pedałować i płynnie jade bez hamowania tylko puszczam tak jakby gaz. Jednak jak czasem sie śpiesze to wruch wchodzi przedni hampel, zaciskam tak żeby prawie zablokować koło 66 chłonią dość sporo energi z 3 centymetry sie chowają. A tylnego urzywam na raczej zakrętach mocniejszych żeby przypadkiem przednie koło sie nie zablokowało i uciekło, lepiej jak już tylnie ucieknie.

Co do driftu to jest to troche inaczej na rowerze nie driftuje sie po przez zaciśnięcie hamulca ;] znaczy takie krótkie ślizgi to tak ale jeśli chcesz naprawde tak podriftować to po pierwsze lepiej jak załorzysz jakiegoś slicka czy cuś albo no opone bez bierznika.. i znajdziesz jakąś ulice gdzie jest rozsypane troche piasku i wtedy balansując ciałem gazujesz na przełorzeniu zazwyczaj z przodu 1 z tyłu 3 i lecisz jak w realu. Jak jest dużo piasku znaczy taki kwadrat wysypany to da sie robić tak zwane bączki wokuł jakiejś osoby :>

a i lepiej HT a jak full to kompresja...

: 29.03.2010 13:17:22
autor: blackdemon
Kramon pisze:66 chłonią dość sporo energi z 3 centymetry sie chowają.
3cm to duzo? Mi na lajtowym hamowaniu ugina sie bardziej
Kramon pisze:jakiegoś slicka czy cuś albo no opone bez bierznika
A czym to sie rozni? Bez komentarza

: 29.03.2010 14:39:56
autor: miki_ck
Kramon eh, brakowałoby mi Twoich historii :lol:

a w temacie: hamulców raczej używam intuicyjnie w razie potrzeby - tył głównie w płaskich zakrętach.
Ewentualnie czasem używam przodu do bardziej stromych nawrotów o 180 itp - stoppie z przerzuceniem tyłu w powietrzu - jeśli się wyczuje dobrze to pozwala zachować sporo prędkości i dobrze ustawić rower na wyjściu - bardziej precyzyjne niż drift tyłem. Także ten motyw polecam :wink:
A do zwalniania to oba równo :)
Zresztą... cały czas pracuję nad tym żeby hamulców nie używać, korzystać z przyczepności opon i lecieć piecem :lol:

: 29.03.2010 14:52:31
autor: GgG
Kramon pisze:Co do driftu to jest to troche inaczej na rowerze nie driftuje sie po przez zaciśnięcie hamulca ;] znaczy takie krótkie ślizgi to tak ale jeśli chcesz naprawde tak podriftować to po pierwsze lepiej jak załorzysz jakiegoś slicka czy cuś albo no opone bez bierznika.. i znajdziesz jakąś ulice gdzie jest rozsypane troche piasku i wtedy balansując ciałem gazujesz na przełorzeniu zazwyczaj z przodu 1 z tyłu 3 i lecisz jak w realu. Jak jest dużo piasku znaczy taki kwadrat wysypany to da sie robić tak zwane bączki wokuł jakiejś osoby :>

Po prostu epic, napisz swoją książkę o jeździe, będzie konkurencją dla Lopesa.


Ja częściej używam przedniego, bo jest bardziej skuteczny, trudniej też zablokować koło. W ciaśniejszych bandach jeśli muszę przyhamować to bardziej tyłem niż przodem.

miki_ck pisze:Ewentualnie czasem używam przodu do bardziej stromych nawrotów o 180 itp - stoppie z przerzuceniem tyłu w powietrzu - jeśli się wyczuje dobrze to pozwala zachować sporo prędkości i dobrze ustawić rower na wyjściu - bardziej precyzyjne niż drift tyłem. Także ten motyw polecam Wink

Sama prawda :) Nie jest to łatwe, nawet powiedziałbym że trudne, ale mi osobiście pomaga we wjechanie w małą i bardzo ciasną bandkę (90stopni zakrętu) zaraz po dosyć sporym step upie na lokalnej miejscówce. Ogólnie to chyba indywidualna sprawa jak kto hamuje, coś takiego jak by zapytać, na jakich przełożeniach jeździmy.

: 29.03.2010 15:15:23
autor: miki_ck
GgG pisze:Po prostu epic, napisz swoją książkę o jeździe, będzie konkurencją dla Lopesa.
tylko trzeba będzie poczekać na polskie tłumaczenie :roll:

: 29.03.2010 15:42:06
autor: Vin_OSW
Kramon <--- miSZCZ
Coś bym napisał, ale mnie zagniotłeś :lol: :lol: :lol:

: 29.03.2010 17:18:17
autor: Pablo666
Widzę że temat się rozwija ;)

Szkoda że niektórzy nie widzą tego, że wyrazy są podkreślone na czerwono..
Jak do c* można popełnić w jednym wyrazie dwa błędy.!?!

:)

: 29.03.2010 18:24:49
autor: brooce
Pablo666 pisze:Jak do c* można popełnić w jednym wyrazie dwa błędy.!?!
Jak można pomylić "d" z "t"!? :D

miki_ck pisze:tylko trzeba będzie poczekać na polskie tłumaczenie
Jaki pocisk :D
blackdemon pisze: Generalnie tylnim sie lekko przyhamowuje prawie cala trase,
Lopes radzi - hamuj ostro, ale rzadko. Koło "ograniczone" hamulcem dużo gorzej radzi sobie z przeszkodami. Mi jeszcze jest ciężko się do tego przekonać (stach tak się puścić z nierównej góki z amorkiem o małym skoku), ale faktycznie - mniej trzęsie...

: 29.03.2010 18:56:54
autor: blackdemon
brooce pisze:Lopes radzi - hamuj ostro, ale rzadko. Koło "ograniczone" hamulcem dużo gorzej radzi sobie z przeszkodami. Mi jeszcze jest ciężko się do tego przekonać (stach tak się puścić z nierównej góki z amorkiem o małym skoku), ale faktycznie - mniej trzęsie...
Masz fulla czy HT?

: 29.03.2010 19:11:28
autor: Las3k_91 Ldz
Jak można pisać TYLNIM?! :roll:

Kramon, nie, to nie Twój błąd, ja chcę film z tego driftu. Serio.

A co do tematu - dwoma i w ostatniej chwili :wink:

: 29.03.2010 19:22:13
autor: brooce
Masz fulla czy HT?
HT