FORUM DH-zone.com

Jak wam się podoba nowy Nomad ?? Kiedy V-10 hehe ??

http://www.santaclub.pl/nowosci,main,0,1,nomad_,8.html

Na końcu jest link do katalogu.

Plastikowa?
Kiepski ten news, znacznie lepiej opisał i przedstawił to Pinkbike:
http://www.pinkbike.com/news/nomad-2010.html

BROSZURA ZE STRONY PRODUCENTA:
http://www.santacruz-pl.com/strony/ofer ... Round2.pdf

Beznadziejny NEWS, co ma plastik do włókna ? Wybacz ale jak ktoś "chwali" się na forum publicznym jakimikolwiek informacjami, powinien choć trochę zagłębić się w temat, albo jasno dać do zrozumienia że jest ignorantem w temacie materiałoznawstwa. I ten "bardzo użyteczny hak przerzutki"... Okropna jest ta strona.

Jeśli chodzi o ramę to bardzo mi się podoba. Rozcięta santa po prostu wygląda świetnie, laminowanie cudo.

widzę że "metafora" jest określeniem dla niektórych zbyt zagadkowym

dokładnie, może sprawdź sobie co znaczy metafora, bo nie to o co Ci chodziło.

I jak najbardziej rozumiem że miał być to żart, ale wyszedł raczej głupawy.
"News", w takiej formie zostawiłbym go do poczytania w gronie kolegów, a nie wrzucał na forum.

Hehe, no po prostu nie mogę, sami specjaliści dziennikarze i medioznawcy - porównywać amatorską stronę do profesjonalnego medium branżowego.
Poza tym na forum nie było jeszcze informacji o SC C więc nie wiem po co te złośliwe komentarze. Wiecie coś więcej to napiszcie sami.
A i moderator i inni może trzymaliby się regulaminu i nie robili OT?

A wracając do dyskusji o nowym Nomadzie to szkoda, że przy okazji wprowadzenia carbonu nie zdecydowali się na haki na oś 12x135 Maxle Lite.

wojteq nie ma co porównywać, bo nawet z innymi "amatorskimi" stronami to by wypadało słabo.
Nie są to złośliwe komentarze, a sama prawda.

Poza tym w stwierdzeniu, że jest to plastik wcale nie ma wiele przesady. Co to jest plastik? To potoczne określenie na wszelkiej maści tworzywa sztuczne zwane bardziej fachowo polimerami tak?

No to za Wikipedią:

Włókno węglowe (włókno karbonizowane) – włókno powstające w wyniku kontrolowanej pirolizy poliakrylonitrylu i innych polimerów organicznych, składające się prawie wyłącznie z rozciągniętych struktur węglowych podobnych chemicznie do grafitu.

Kevlar (PPTA, poli(tereftalano-1,4-fenylodiamid) lub poli(p-fenylotereftalanoamid), -[-CO-C6H4-CO-NH-C6H4-NH-]n- ) - polimer z grupy poliamidów, a dokładniej aramidów, z którego przędzie się włókna sztuczne o bardzo wysokiej odporności mechanicznej na rozciąganie.

Czym są zywice które służą do łączenia włókien w laminaty?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Żywice_polimerowe

No więc czy się komuś podoba czy nie, wszelkie mądrze nazwane przez marketingowców kompozyty można określić jako plastik i nie ma w tym nadużycia. Mocny, bo mocny, skomplikowany technologicznie, ale plastik. Problem jedynie w tym, że przyjęło się sądzić, ze jak coś jest plastikowe to od razu jest beee. Może lepiej walczyć z przesądami niż z rzeczywistością?

No mam troszkę czasu się rozpisać

Dzięki B.Z. za obrazowe wyjaśnienie sprawy. Może to pomoże poniektórym mającym wąskie zakresy światopoglądowe zaliczyć do pieczywa prócz chleba również bułki.

Dzięki również za krytyczne słowa wobec stronki, która jest dopiero w fazie swych zacnych początków i słowa krytyki uświadamiają mi, że wiele jest jeszcze do zrobienia oraz mobilizują do działania. Szkoda tylko, że niektóre słowa krytyki są tak puste, nie wnosząc żadnych szczegółów, a zatem pozbawiają mnie możliwości poprawienia tego czy owego. W ten sposób nie jestem w stanie zadowolić krytykanta. Na szczęście ku pokrzepieniu docierają do mnie również pozytywne opinie.

A wracając do przytoczonego do mnie linku na naszej stronce, zwróćcie uwagę, że nazywany przez niektórych „news”, nie zawiera prócz kilku wymiarów, prawie żadnych treści technicznych, lecz na podstawie kilku fotek i informacji przedstawia rozwój Nomada od chwili jego powstania do ostatniej wersji „plastikowej”. Zawracam uwagę, że główny nacisk kładłem na walory wizualne, i nie zagłębiałem się w szczegóły techniczne. Tu zabłysnęli krytykanci – prorocy. Dla człowieka w miarę inteligentnego powinno być to jasne. Dlatego zadałem pytanie czy Wam się podoba nowy Nomad ?? Bo mi bardzo, zwłaszcza białe wydanie.

Drugie pytanie jest próbą podyskutowania czy Santa pójdzie dalej w „uplastikowywaniu” swoich produktów. Jak myślicie czy następnym modelem będzie V-10?

Cierpliwie zniosę dalsza krytykę. Walcie i patrzcie czy równo puchnie hehe.

wojteq porownywac amatorskie recenzje i newsy na pinkbiku do profesjonalnego medium branżowego Jeśli arty na pb sa pro to ja jestem cyklopem

Temat przyjemny ale w sam raz "na bikeholików".
Wiem, że polskie DH dla innych nacji jak Enduro, niemniej uważam, że Nomad ma się średnio do DHzF.
pasieczkin napisz, że tworzysz stronę dla miłośników Santy i po sprawie.

PS.Chciałbym przypomnieć, że rower to tylko "narzędzie" . "Trzepanie" się do tegoż jest trochę dziwne...

B.Z. pisze:Poza tym w stwierdzeniu, że jest to plastik wcale nie ma wiele przesady

brzmi głupio i niepoważnie, dla mnie to wystarczające aby nie nazywać karbonu plastikiem.

Seraax - no to nie nazywaj, nikt Cię do tego nie zmusza. Nie rozumiem jednak jak to się ma do ogólnie przyjętych kryteriów tego co się nazywa plastikiem a co nie. Tak na marginesie jak dla mnie to strasznie głupio i niepoważnie brzmi określenie carbon, bo formy węgla to są różne i różniste, od sadzy po diament, ale przecież nietrudno wpaść na to, że skoro mowa o rowerach to chodzi o włókno węglowe... może zatem nie warto czepiać się takich popierdółek?

ravfr pisze:
pasieczkin napisz, że tworzysz stronę dla miłośników Santy i po sprawie.

Przecie myślałem że to jasne

ravfr pisze:
..., że Nomad ma się średnio do DHzF.

Tutaj nomad prawie DH
http://pogostick.net/~trygve/biking/Photo-0029.jpg

Wiesz, swego czasu toczyły się tutaj zażarte dyskusje na temat wykorzystania enduraków w DH. O wykorzystaniu laminatów zresztą też. Mimo,że Nomad akurat geometrycznie jest jeszcze do lżejszych zastosowań taki w miarę stykający to już z carbonowa rama przekreśla moim zdaniem sens takiego kombinowania. Wielokrotnie pisałem, że laminat z tkaniny węglowej bez żadnych domieszek jest mało odporny na udar. Trzeba dać jakieś domieszki, np. włókna szklanego, które jak wiadomo już takie lekkie nie jest. Zauważ, że najlżejsze carbonowe zjazdówki są cięższe od aktualnie najlżejszych aluminiowych. Enduraków nie projektuje się raczej z myślą o takim napier****** jak stricte grawitacyjne rowery, obawiam się więc, ze ta wersja może się nie nadawać nawet dla lekkich riderów.

Niemniej jednak żeby zrównoważyć trochę wypowiedź to jak najbardziej uważam, że to jest miejsce dla takich tematów. Przecież mimo takie a nie innej nazwy dyskutuje się tutaj o wszystkim, nawet trochę o XC. Nie rozumiem skąd u ludzi takie oburzenie.

B.Z. http://pl.wikipedia.org/wiki/Plastik

Potocznie, ale błędnie. Tak więc zostańmy może przy kompozytach, włóknie węglowym Ok ?
Wasz plastik to zostawcie sobie w domu.

Dobrze. Pod warunkiem, że od dzisiaj sam zaczynasz nazywać każde tworzywo tak jak w rzeczywistości się ono zwie a nie tak jak potocznie mówią na to wszyscy. Z czego masz zrobioną obudowę telefonu czy telewizora? Jak to określisz? Powiesz "plastik" czy zawsze będziesz używał poprawnej merytorycznie ale mocno nieporęcznej nazwy "tworzywo sztuczne"? Równie dobrze można się uczepić określenia "aluminium", w języku polskim nie ma czegoś takiego, metal ten ma jak najbardziej polską nazwę. Poza tym w czystej postaci nie używa się go, zawsze jest to jakiś stop. Nawet gdyby powiedzieć "glin" to i tak jest to błędny termin. Ale wszyscy mówią "aluminium" i wiadomo o co chodzi, nikt się nie zastanawia nad tym czy określenie jest błędne czy nie. Takich przykładów jest cała masa, ale to nie jest "ojczyzna polszczyzna" żeby się tego czepiać. Ważne, że wiadomo o co chodzi. Określenie jest może z gruntu błędne ale powszechnie obowiązujące i przez wszystkich jednoznacznie interpretowane - tworzywa sztuczne, polimery - i tak się składa, że żywice i włókna (oprócz włókna szklanego) wykorzystywane do laminatów są dokładnie tym. Jak chcesz być konsekwentny to również butelki z napojami przestań nazywać "plastikowymi". Bo ja tutaj widzę co innego, wszystko byłoby w porządku gdyby chodziło o butelkę, czy o obudowę odtwarzacza MP3 albo coś w tym rodzaju, ale niestety trafiło na materiał, który uchodzi za mistrzostwo współczesnej inżynierii i nazwanie rzeczy po imieniu nie każdemu jest w smak...