Eh... sam sie z tym tematem borykam od dawna
Do chwili obecnej problem nie jest rozwiazany ale sporo w temacie jest dla mnie jasne
Bardzo wiele zalezy od tego jaki jest samochod, czy jest nam go szkoda (czy jest raczej starszy czy relatywnie nowy i zadbany) i ile kasy chcemy przeznaczyc na jego transport... plus ile takich transportow przewidujemy.
U mnie sytuacja wygladala->wyglada nastepujaco...
1. Skoda Favorit= ladowalo sie 2-3 rowery do srodka + 3 osoby bez wzgledu na ich stan (rowerow i pasazerow

)
2. Fiat Brava= 2 rowery wchodzily + 2 osoby, lecz bylo juz mocno szkoda pakowac do srodka i niszczyc auto, lecz na wyjazdow bylo niewiele. Bagaznik... byl w planach, lecz Hak nie wchodzil w gre, klapa z cienkiej blachy wiec na nia tez bagaznik nie da rady, a relingow brak

Rozwiazaniem byl bagaznik bazowy na dach 500zl + uchwyty 600zl =1100zl przy samochodzie wartosci 10 000, a takich dodatkow przy sprzedazy prawie nikt nie doceni. Pomysl upadl.
3. Obecnie zmienilem samochod na Fiata Stilo 5d i jest jeszcze gorzej.
a) Do srodka- Samochod prawie nowy i zadbany wiec do srodka nawet nie probowalem na dziko ladowac roweru- zawsze cos, gdzies sie obije i porysuje.
b) Hak odpada - tak juz mam
c) Na klape szkoda, bo faktycznie niszczy to samochod (obtarcia, rysy, a czasem wgnioty) a przy stluczce efekty jeszcze gorsze niz z rowerami na haku
d) Bagaznik dachowy - lipa straszna. Standardowe bazowe bagazniki mocuje sie stalowymi lapami do wnek drzwi i ewentualnie pod otwory na dachu. Takie rozwiazanie po 1-2 latach uzytkowania pozostawia trwale przetarcia w 4 miejscach na dachu. Sa bagazniki oryginalne (Fiatowskie w tym wypadku) montowane tylko pod otwory specjalne na dachu (bez mozliwosci uszkodzen lakieru)... cena ok. 800zl + uchwyty za 600 i mamy 1400zl + wieksze spalanie, jednak jakas obawa o sprzet w trasie, brak wygody wrzucania rowerow na dach... i jak ktos juz napisal, dach do polerki po kilku wyjazdach z blotem po-rowerowym na lakierze - niestety tak sie dzieje. Nie wspominajac o tym, ze przy tak umocowanym ciezaze na dachu i jakiejs wiekszej stluczce dach moze byc do wymiany
Obecnie jestem na etapie pokrowcow- na 4 kola ogumione juz mam 2 pokrowce samochodowe pasujace idealnie. Teraz szukam dobrych, a nie kosmicznie drogich na rowery bez kol. Wtedy nawet zabagnione rowery mozna wrzucic w pokrowce, do bagaznika i przypiac tasmami, aby nie zagrazaly zyciu. W pokrowcach sprzet nie ma jak uszkodzic tez samochodu i nikt nie zwedzi ich z samochodu gdyz uwagi nie przyciagaja. Zobaczymy jak wyjdzie
