FORUM DH-zone.com

witam mam prozbe bo niewiem jaki kask jast lepszy TLD czy 661 carbonowy a moze jeszcze jakies inne propozycje macie??

mateusz54 pisze:jaki kask jast lepszy TLD czy 661 carbonowy

Rozumiem że TLD też carbonowy? Jeżeli tak...

Pytasz jaki kupić to po pierwsze wszystko zależy od budżetu.
Który lepszy z tych dwóch? - pewnie na ankiecie wygrał by TLD ze wzglęgu na kult ale ogólnie to już tylko rzecz gustu, kaski są dobrze wykonane, już chyba wszystkie z tej grupy mają wyjmowane wnętrze. Do tego dochodzi dopasowanie do głowy/wygoda a w tej sprawie sam musisz przymierzyć kask i każdy będzie inaczej leżał. Poziom bezpieczeństwa w kaskach carbonowych jest bardzo zbliżony jeżeli nie taki sam.

Inne propozycje:
Giro Remedy
The
Poc

Ps: Nazwa tematu jak i treść brzmi na tyle wątpliwie że temat chyba powinien być przeniesiony do początkujących

na kask chce przeznaczyc okolo 1500 zl

THE,Urge

mateusz54 pisze:na kask chce przeznaczyc okolo 1500 zl

Głupota...

BiałyMadball nie widzę w tym nic głupiego. Kask to podstawa, a jeśli ktoś ma na tyle pieniędzy to czemu miałby sobie odmawiać i kupować tańszy? Mogę się mylić, ale czy to aby nie zazdrość?

Co od kasku, to najlepiej byłoby przymierzyć różne opcje, bo ten który na jednym leży idealnie kogoś innego może gnieść.

czemu glupota dostalem 6k i mam na ubranie to przeznaczyc:)

wiec kupuje kask jeszczde niewiem jakiej firmy ale napewno to ma byc karbon
zbroje mam 661 2010
nakolanniki mam 661 2010
gogle scoot i fox kolekcja 2010
bluze spodnie rekawiczki buty oraz koszulka bedzie z foxa i pozostal mi na kask 1500 tyle pozstalo na kask

kar0l pisze:BiałyMadball nie widzę w tym nic głupiego. Kask to podstawa, a jeśli ktoś ma na tyle pieniędzy to czemu miałby sobie odmawiać i kupować tańszy? Mogę się mylić, ale czy to aby nie zazdrość?

Dla mnie to jest głupie... No i nie mam czego zazdrościć, bo sam osobiście mam 661 evolution i jestem z niego zadowolony. Spełnia dobrze swoje funkcje, do których został stworzony, o czym się przekonałem lecąc z 3 metrów centralnie na ryj z hopy w Wiśle. Z wyglądu mi się podoba i dobrze chroni czerep, więc nie mam powodów do zazdrości. Tymbardziej że zapłaciłem za niego niecałe 300 zł (nowy z crc). Naprawdę dobry kask kupi się już w granicach 500-600 zł (nawet carbon), a przeznaczanie średniej krajowej tylko po to by miał tak naprawdę "ładne i lanserskie" malowanie jest chore...

ale skoro dostalem 6 tys to czemy by takiego nie kupic ??

mateusz54 pisze:ale skoro dostalem 6 tys to czemy by takiego nie kupic ??

Kupuj.... Ja ci nie zabraniam. Rozsądnie by było zostawić sobie część kasy na ewentulane naprawy, nowe części, lub wyjazdy w góry...

Twój cyrk, twoje małpy...

bez komentaza )

mateusz54 bo mozesz kupic tanszy kask a reszte wydac na cos innego przepic :p
a tak na powaznie to mozesz tez pomyslec o dainese d-raptor, sam mam juz chyba 3 lata, troche juz razem przeszlismy. kask naprawde genialny, cena dobra (katalogowo cos kolo 1tys, ale mozna kupic nowke za ok 600zl) i jest bardzo lekki, lzejszy niz d2 carbon.

Panowie- tamat dotyczy kaskow, a nie powodow czy sensu zakupu.

Jedyne pytanie to czy mozesz kupic tylko kask czy cos jeszcze?

Z "mega" kaskow oryginalnych zarazem masz Dainese'a- nadal malo popularny kask oraz POC... dosc ciekawa opcja i wcale nie najdrozsza, lecz to chyba nie wegiel.
Poza tym tak na prawde jedno co wybierzesz z takiej polki- Tld, The, Urge... tak czy siak powinno Ci zostac troche kasy.

Kupujac taki kask i majac taki budzet wazniejsze dla Ciebie powinno byc dopasowanie kasku do indywidualnych potrzeb- rozmiar. Kazdy kask ma nieco inna skorupe i inaczej siedzi, wiec najlepiej abys wczesniej klila przymierzyl... problem jest jeden- w PL chocbys na kask zostawil 1000PLN a 500PLN na poszukiwania w celach przymiarki, to i tak nie kupisz chyba ze cos sie zmienilo ostatnio.
Jesli masz mozliwosc wyjazdu do UK na czasie powiedzmy, to tam podjedz do jednego z mega sklepow i po sprawie.

dziekuje za bardzo dobre jak dla mnie informacje i życze szerokich i bezpiecznych szlaków

"życze"

tylko TLD. Poduszki w nim po 2 latach używania są jak nowe. Spręzyste i pełne natomiast w kazdym 661 robią sie zbite i luzne.

Za TLD płacisz chyba tylko za znaczek,bo cena jest chora!!! Ja teraz wyrwałem nowe Giro Remedy CF 2010 za 700zł i jestem mega zadowolony,bo to najlepszy kask jak w życiu miałem

Ja bym kupił trzy sztuki 661 Kolega ma troy'a - dotykałem, oglądałem, mierzyłem - jest wykonany bardziej szczegółowo niż 661 ale myślę, że wcale nie taki lepszy, żeby płacić 5x więcej. Sprawdź dokładnie ofertę THE, bo mają ciekawe malowania, a wykonanie jest świetne, niczym nie odstaje od tld, jest jedynie cięższy (porównanie karbonowego tld do zwykłego the).

Sam mam 661 evo, jest leciutki, nie wygląda się w nim jak by miało się wodogłowie (jak na przykład remedy albo 661 strike), jest bardzo dobrze wentylowany, a do tego tani jak orzeszki. U mnie gąbki nie są wygniecione, jedynie ułożyły się do kształtu twarzy (te przy szczęce).

miałem 661 pro bravo, evo , the one carbon zebra teraz mam troja d2 09r....
powiem tak 661 ma beznadziejne gąbki lakier skorupa jest krucha.. daszek z tektury.. nie kupie tego shitu nigdy więcej ...ogólnie fajny w nim tylko jest wygląd...2 miechy i gąbki zbite są jak pies...
co do the one carbon bodaj 800gram...bardzo bardzo wygodny ...gąbki lepsze niż w troju.. kask bardzo udany.. i tylko żal mam do pękającego mocowania daszka ;)dziura na gogle jakoś tak mi nie pasowała ale to i tak najlepszy kask jaki miałem ...d2 kupiłem tylko dlatego że to kultowy kask i lubie sobie spełniać marzenia... poza tym świetnie wykonany miesiąc jazdy nie ma znaków spłaszczenia gabek bardzo mocny lakier(nie raz wyjebałem nim w futryne) .. wentylacja Ok jak w the one.. jak bym miał 1500 to bym se kupił d3 w usa..albo d2palmera carb...poza tym weź pod uwagę giro remedy cf .. reszta się nie liczy...