FORUM DH-zone.com

witam wszystkich, chce kopić rower DH do kwoty 14tys. przeznaczenie to jazda po górach, lasach polnych drogach czasami przez miasto przelecieć ogólnie to na tereny. Nie mam zamiaru brać udziałów w zawodach bynajmniej jak na razie przyszłość pokarze. mój wzrost to 183cm waga jak na razie 100kg ale już bylem przy 93kg wiadomo jak będzie się dużo jeździć to się i straci co nieco. Będzie to mój drugi rower po pierwszym jaki miałem. Moja przerwa w jeżdżenie na rowerze była dosyć spora ponieważ już jakieś 10 lat nie jeździłem intensywnie na rowerze, a ostatni raz na starym gorało jeździłem 3 lata temu wiec trzeba będzie sobie przypomnieć co nieco jak i skorygować równowagę.
Tej sumy jeszcze nie mam ale mam nadzieje ze do lipca już się uzbiera. Najbardziej na czym mi zależy to na przednich podwójnych widelcach wyglądają na bardziej solidne no i na wysokim skoku amorów.
moje kandydaty jak na razie to
1. Scott Voltage FR 10 - znaleziony na tym forum tematycznym no ale nie ma podwójnych widełek az do kiery
2. Kona Stab Deluxe 2010 - wszystko oki ale tylne zawieszenie wydaje się cienko skonstruowane
rower ma być solidny i wytrzymaly a waga nie gra roli jak solidność konstrukcji. Chciałem składać od deski ale wole jednak kupić już gotowy może z ceny da się zejść niżej

klaster scott voltage FR 10 nie jest rowerem do dh, ale do slope'a i, jak sama nazwa wskazuje, do freeride'u.
Co do kony, to mając 14 tys., wydaje mi się, że można znaleźć coś ciekawszego, np. scott gambler, giant glory, sunn radical...

klaster pisze:przeznaczenie to jazda po górach, lasach polnych drogach czasami przez miasto przelecieć ogólnie to na tereny

rowery DH nadają się wyłącznie do jazdy z góry do dołu, a z tego co piszesz nie do końca wynika że właśnie w tym celu chcesz go wykożystywać, bo jeśli chcesz jezdzić po płaskim terenie, nawet jeśli by ten teren był trudny technicznie to rower typowo DH nie dość że nie jest Ci potrzebny to będzie Cię mocno ograniczał.

Natomiast jeśli chcesz rower DH do 14k to w tej kwocie proponował bym Mondrakera Summum, być może jak na początkującego nie potrzeba takiego sprzętu, ale w momencie odsprzedaży znajdziesz kupca odrazu za dobrą kase.

Dodam że za 14k kupisz prawie każdy rower DH (był gdzieś na forum temat o rowerze do 15k to możesz poczytać), ale na początek rowery za powiedzmy 9k też w zupełności ogarną a 5k możesz przeznaczyć na wyjazdy lub po sezonowe modyfikacje.

dzięki za wypowiedzi, rozejrzeć się za tymi modelami które proponujecie, jednak zapomniałem dodać ze moja jazda nie jest spokojna, ja nigdy nie jadę powoli. wiadomo ze by zjechać trzeba wjechać nie będę do tego auta zaprzęgał a potem i tak trzeba będzie do góry po auto iść czy jechać. na starym góralu 12km przejeżdżałem w do 30min jadąc większości przez miasto nie zatrzymując się omijając skrzyżowania świetlne. Ja jazdy spokojnej nie lubię. DH chciałem kupić bo wiem ze sa to rowery wytrzymałe w każdych warunkach poprzednik jak miałem 16lat i wagę znacznie niższą to po jakimś czasie tylny hak podtrzymujący kolo pękł, dobre 4 oski pękły wciągu roku, kaseta przeskakiwała wjeżdżając pod górkę i było parę razy wymieniane. Dlatego pisałem ze chce solidny kupując raz a na dłuższy czas. Wiem ze przejazd takim na dłuższa metę po równej drodze jest bardziej męczący niż na normalnym. Wycieczki na nim pewno nie będę robić.
zaraz luknę wasze propozycje
W tych nazwach to się za bardzo nie znam bo wiem ze jest ich z lek sza dużo i każdy jest do czego innego ale jeżeli nie DH to jaki typ musiałbym szukać, bo nie będę ukrywał ze skoki, wyskoki tez będę chciał robić może jednak DH faktycznie mi wybijecie z głowy i pójdę po rozsadek do głowy kupując coś co będzie bardziej pasować

chodzby na allegro masz super zlozlona m6'tke z Foxem , albo nowa glorke w tych kwotach.

klaster pisze: zapomniałem dodać ze moja jazda nie jest spokojna, ja nigdy nie jadę powoli. wiadomo ze by zjechać trzeba wjechać nie będę do tego auta zaprzęgał a potem i tak trzeba będzie do góry po auto iść czy jechać. na starym góralu 12km przejeżdżałem w do 30min jadąc większości przez miasto nie zatrzymując się omijając skrzyżowania świetlne. Ja jazdy spokojnej nie lubię. DH chciałem kupić bo wiem ze sa to rowery wytrzymałe w każdych warunkach

coraz bardziej wydaje mi się że nie potrzebujesz roweru DH, tylko pancernego sztywniaka, lub też fulla o nie za dużym skoku. Dobrze się zastanów zanim wydasz te 14 000 PLN. Pozdro

no to jak macie obraz to może jakieś propozycje? Jak pisałem od dłuższego czasu nie spędzałem czasu na rowerze jak i się nie interesowałem ale ostatnio brakuje mi jazdy ostrej i muszę coś kupić no i będę miał do dyspozycji do 14tys a wiem ze jak ktoś pisze ze ma 3,5tys to piszecie ze trochę mało. wiec wachlarz u mnie jest szeroki tylko który wybrać by nie żałować.

Moze 2 rowery? Jeden w gory, za ok. 5-6k styknie, a na miasto jakis sztywniaczek za 3k i bedzie gitnie. Nie ma rowerow uniwersalnych, typowa zjazdowka nie wyrabia w miescie, a HT nie wyrabia na ciezszych trasach.

klaster Twój problem rozwieje klasa ENDURO tak wyśmiewana przez "znawców" a tak doceniana przez technicznych ( czytaj - wszechstronnych ). Lekki i do agresywnej jazdy, wspina sie i naszmaca w dół solidnie...pokmiń nad tym .

Pozdro

To może jednak ten scott voltage fr 10? Oprócz tego masz np: transition dirtbag, giant faith 0, mondraker prayer coil itp. I w górach poszalejesz, i po mieście da radę pośmigać.

wydaje mi się, że potrzebujesz czegoś w tym stylu http://www.giant-bicycles.com/en-IN/bik ... 498/38126/ Schodek dobrze prawi szukaj czegoś enduro/fr, zwróć uwagę na to żeby był duży zakres regulacji sztycy, na podjazdy i płaskie wysoko a w dół chowasz ile się da i ogień, jeżeli nie chcesz startować w zawodach dh (choć na bajku enduro spokojnie też możesz) a czerpać przyjemność z jazdy, rower o skoku 200/200 będzie cię upośledzał - moja opinia na podstawie własnego doświadczenia

6casey6 pierwszy co miał odwagę...

Możesz mieć Kone Stab Supreme za 14tyś tylko musisz skorzystać z programu Grassroots. Zostało już niewiele czasu bo można tylko do 30 czerwca się zgłaszać, ale jaki ich pogonisz do zdążysz.

Stinky to bardzo dobry wybór jak dlamnie. Chociaz możesz wychaczyć coś lepszego ja osobiście codzienie wale z 6 km albo i więcej gdy nie jade w teren śmigam z kolegą miastowe FR :> i wcale nie jest ciężko, nim zachrzaniać po płaskim. To jedno zawias, fakt faktem ale jest to naprawde dobre zawieszenie. i daje rade nawet na płaskim.

blackdemon pisze:Moze 2 rowery?

ja też popieram taką opcje.
sztywniaczek:
http://www.hadronsport.com/index.php?ma ... ts_id=3068
DH:
http://www.hadronsport.com/index.php?ma ... ts_id=3142

Nie upieram się kurczowo przy podanych wyżej modelach, istotne żeby sztywniak miał przeżutkę, a ten mondraker spodobał mi się na żywo w Wiśle.

Kramon pisze:Stinky to bardzo dobry wybór jak dlamnie

jestesmy przy budżecie 14tys wiec poco wogole rozmowa o jakichkolwiek Konach ...

Zaborowski1 pisze: jestesmy przy budżecie 14tys wiec poco wogole rozmowa o jakichkolwiek Konach .

hehe

klaster Sprawdź PW pisałem do Ciebie .

Korean_Boy no a nie jest tak ? ; d