Strona 1 z 1
Ile jest warty Super t 2002??
: 02.05.2010 23:32:16
autor: arras56
Witam mam pytanie ile może być warty taki amorek bo kumpel chce sprzedać i nie wiem ile mogę mu zaoferować.... dzięki za odpowiedzi
ps: amorek nie leje dobrze pracuje i ma minimalne luzy wszystkie regulacje działają
: 02.05.2010 23:41:41
autor: Wito
arras56 Myślę że 700zł to rozsądna cena za takie amorka .
: 02.05.2010 23:46:16
autor: PoleK
Wito super t, ze 3 lata nowszego za tyle mozna dostac...
arras56jak dla mnie to moglbys z czystym sumieniem powiedziec sporo mniej...
: 02.05.2010 23:46:17
autor: Sepholie
400-500zł max! sam kupiłem ten amor za 350 zł

: 02.05.2010 23:49:16
autor: Wito
PoleK w sumie to tak ,kilka dni temu widziałem dorado 2004 z mostkiem za 1000zł

: 03.05.2010 07:27:08
autor: pietryna
Przedmiot jest wart tyle ile ktoś jest w stanie za niego dać. Jeśli ktoś kupił to dorado za to 1000zł to spoko. Ale wydaje mi się że jak na rzeczy, które właściwie są używane dość mocno to 6 lat jest już dość staro... Ja bym tyle nie dał za te amory.
: 03.05.2010 10:27:36
autor: ruwenzori
W tym roku kupiłem Super T Pro 03 w bdb stanie za 680 zł, które było kupione nowe ze sklepu w 2006 roku. Rocznik 2002 był jednak gorszy od 03 który był najlepszy ze wszystkich roczników marzów więc sądze że powinieneś mu zaoferować właśnie ok 500 - 550 zeta, ale wszystko zależy w jakim jest stanie, bo jeżeli był ostro jeżdżony od 2002 roku to może to już być złom wart grosze....
: 03.05.2010 11:02:58
autor: easy_rider_1
pietryna pisze:Przedmiot jest wart tyle ile ktoś jest w stanie za niego dać
Coś nie tak...
Przedmiot jest warty tyle ile chce za niego sprzedawca
pietryna pisze:Jeśli ktoś kupił to dorado za to 1000zł to spoko. Ale wydaje mi się że jak na rzeczy, które właściwie są używane dość mocno to 6 lat jest już dość staro... Ja bym tyle nie dał za te amory.
your choice
Jeżeli sprzęt jest w dobrej kondycji, zadbany to lepiej zainwestować 1000zł w starą dobrą używkę niż w nowy shit*
*RST, Suntour, Spinner itp.
: 03.05.2010 11:20:39
autor: PoleK
Hellraiser sprzedawca moze sobie chciec... ale poki cena nie osiagnie poziomu akceptowalnego przez kupujacego to moze sobie go trzymac i trzymac...
wiec jest tyle wart ile kupujacy moze dac za niego ale na ile sprzedajacy jest w stanie sie zgodzic! w innym przypadku wg mnie jest bezcenny i sprzedawca woli zeby lezal niz miec pare groszy:)
: 03.05.2010 16:10:23
autor: easy_rider_1
PoleK myślisz jak większość sępów

z allegro. Chcę sprzedać coś co faktycznie jest warte np. 200zł to takie pijawki proponują 100zł za przedmiot z kosztami przesyłki
Do roboty a nie wydawać złotówki zarobione przez rodziców

: 03.05.2010 20:20:20
autor: PoleK
Hellraiser opanuj sie... cena ma byc realna, jak cos jest warte 200zl to za tyle to sprzedasz a tacy co proponuje 100, przesadzaja w 2 strone.
ale jesli ty chcesz 200zl bo Ci sie tak wydaje, a tak na prawde wystawiasz taka cene bo inni taka wystawiaja (i nikt tego od nich nie bierze) a nie patrzysz na to ze w zakonczonych masz to samo ale "sprzedane" za sporo mniej, tzn ze to nei jest warte tyle ile Ty chcesz, proste nie?
i nigdy nie sepie na allegro w sposob przez Ciebie podany

: 03.05.2010 20:21:22
autor: pietryna
Hellraiser:
Nie stary... wszystko jest perfekcyjnie poprawne. Przedmiot jest warty tyle ile ktoś za niego da. Jeśli sprzedajesz coś za 1000zł a ja proponuję ci 800 bo tyle to dla mnie max, a ty się nie zgadzasz twoja sprawa. Jeśli ktoś weźmie to za 1000zł możesz się cieszyć. Znaczy że dla niego ten przedmiot miał taką wartość i był skłonny tyle za niego dać. Ale jeśli nie dostaniesz żadnej innej oferty to co zrobisz? Sprzedasz mi czy będziesz trzymał coś co ci nie jest potrzebne i liczył na lepsze czasy(lata lecą - wartość spada)?
Widać to najlepiej na rozchwytywanych aukcjach. Bitwa toczy się do ostatniej sekundy(ostatnio zalicytowałem 3 sekundy przed końcem... cud jakiś).
Nie wiem jakie masz podejście ale jeśli wolisz dać tyle ile ktoś chce a nie tyle ile ci odpowiada to jesteś dziwny... Jak zawsze chodzi o umiarkowanie. Nie można być zatwardziałym deklem i trzymać sztywno cenę pomimo że nikt nie kupuje. Nie można również liczyć że dostanie się wszystko półdarmo. Ani jedno ani drugie do niczego nie powadzi. Sprzedający zostaje z niczym a kupujący z przedmiotem który leży, kurzy się i traci na wartości.
: 03.05.2010 20:44:08
autor: dragon-pl
powiem Wam ze porównywać super t 02 a 05 i nowsze to jest śmieszne

kiedyś to był jeden z głównych amorów do dh marcoka,nie było 888 był junior i super t.Teraz super t jest pomiędzy drop offem triple a juniorem.Ja mam z 02 i jestem strasznie zadowolony z pracy tego "dziadka".Jedyne co mi się w tym amorze nie podoba to tylko wygląd.Plusem jest praca w końcu moim zdaniem najlepszy system marcoka,waga tez jest zadowalająca.Jeśli stan jest bdb to nawet bym 800zl za to dał ale to już Twoja sprawa:)
: 03.05.2010 21:00:01
autor: BIG_boy
heh no smieszne to troszke to sa stare amorki do których ja osobiscie mam sentyment wiec jesli chcesz do bier ale nie za 600czy700zł
ja ci powieme np ze w U.K kupiłem monstera z 02 za 45f w stanie naprawde zadziwiajaco dobrym po rozkreceniu nawet okazało sie ze olej nie jest brunatny itp.
starsze amorki miały POTENCJAŁ a nowe takie śakies bez duszy dla mnie chociaż sam na nich smigam ale to nie to
............moje zdanie............
: 03.05.2010 22:10:23
autor: sebonk
pracuje to to moze i fajnie, natomiast sztywnosci nie ma zadnej... kiedys takiego mialem...