FORUM DH-zone.com

siema, tydzień temu zapowietrzył mi się ten hebel, ale przyczyna była mi znana - za mało płynu w zbiorniku. zalazłem go całkowicie na nowo, bardzo dobrze i szczelnie. przez cały tydzień wszystko było ok, świetny skok klamki i dobra siła hamowania. wczoraj na trasie też wszystko było świetnie, wracałem w deszczu, umyłem rower pod ciśnieniem wodą i odstawiłem do garażu. jak wróciłem nacisnąłem 3 razy i klamka całkowicie poszła w dół. jest zapowietrzony - ale czy ktoś może mi powiedziec dlaczego i jaka jest tego przyczyna, skoro na trasie nic się nie działo, a od stania w garażu tak?

fbastek przesadziles z cisnieniem? proste...?

jak z ciśnieniem? ... wszystko było po staremu.. kiedyś mi się straciła modulacja w klamce podczas jazdy, ale to było spowodowane małą ilością płynu w zbiorniku. teraz nie wiem co jest grane, ale chciałbym uniknąc tego w przyszłości..

fbastek pisze:umyłem rower pod ciśnieniem wodą

chodzi o to że pewnie przesadziłeś z ciśnieniem podczas mycia, musiałeś rozszczelnić jakąś uszczelke czy coś...

MUSZEL pisze: chodzi o to że pewnie przesadziłeś z ciśnieniem podczas mycia, musiałeś rozszczelnić jakąś uszczelke czy coś...

No nie wydaje mi się, żeby kolega walił ciśnieniem bezpośrednio na uszczelki itp.
Jeśli tak, to gratulacje....
Ja osobiście myje rower od wielu lat,na myjniach samochodowych, pod ciśnieniem i NIGDY mi się nic przez to nie schrzaniło.Ale oczywiście nie kieruję dyszy na uszczelki itp.
Kumpel ma podobny problem.
On odpowietrzał hfx-9 , i cały czas klamka mu się zapada.Nikt nie wie dlaczego:(

to jest jakaś walnięta sprawa, dzisiaj dokładnie go zalałem i odpowietrzyłem pojexdziłem troche, kilka razy mocniej nacisnąłem i klamka sama się zapadła.. klocki są suche - żadnego wycieku. paranoja..

co do mycia roweru ni waliłem strumieniem w klamkę - to raczej oczywiste..

Nie wiem dokładnie jak się HFX9 odpowietrza ale ja w J5 miałem coś takiego po odpowietrzeniu jak nie wtłoczyłem płynu do klamki. Po prostu pominąłem jeden punkt odpowietrzenia i był taki efekt. Tyle że w Juicy odpowietrza się wszystko uszczelnione.

fbastek pisze: to jest jakaś walnięta sprawa, dzisiaj dokładnie go zalałem i odpowietrzyłem pojexdziłem troche, kilka razy mocniej nacisnąłem i klamka sama się zapadła.. klocki są suche - żadnego wycieku. paranoja..

dwie możliwości : dalej gdzies siedzi powietrze albo przepuszcza płyn uszczelka w klamce.

temat można zamknąć. powodem tego zapowietrzania był dziurawy przewód w połowie.. prawdopodobnie sprzedam ten hamulec na części, chyba że ktoś ma tanij do zaoferowania przewód.

temat można zamknąć. powodem tego zapowietrzania był dziurawy przewód w połowie.. prawdopodobnie sprzedam ten hamulec na części, chyba że ktoś ma tanij do zaoferowania przewód.

Czy 100zł za przewód, z końcówkami to dużo?No w sumie mało nie jest, ale nie jest tragedia.
I co ? Sprzedaż ten co masz , na części za grosze i kupisz inny używany, a po miesiącu się okaże że trzeba jakieś uszczelki wymienić???
Przemyśl to.

no ale wiesz jak sie hfx9 zachowują na trasach zjazdowych? przegrzewają się i tracą moc, przynajmniej ja tak miałem, a tarcza była purpurowa

Nazywajcie te tematy jakos sensowniej! Co to za nazwa "...- co jest grane" ?? moze logiczniej na przylad "hfx- zapadajaca sie klamka"?? Czepiam sie, ale probujmy trzymac jakis poziom na tm forum.