FORUM DH-zone.com

Witam
Otóż mam pytanie dotyczące śruby, która jest umieszczona na klamce. Mianowicie jest to śruba obok której jest napisane free stroker. Do czego ona służy i jak z niej korzystać (co się dzieje gdy przekręcimy w prawo bądź w lewo)??
Instrukcji nie posiadam ,gdyż chcącym przypadkiem wyrzuciła ją moja mama, a na necie nie mogłem znaleźć takowej.

Pozdro!

Jest jedne szkopuł ,nie znam zbyt dobrze angielskiego.

To sobie tłumacz !! przy okazji będziesz się uczył .

Dzięki za pomoc -,-

Skok jałowy to jest kawałek ruchu który pomimo tego, że wykonujesz klamką klocki nie dotykają tarczy. W jedną stronę skracasz ten skok w drugą wydłużasz. Spróbuj zakręcić kołem i hamować różnie kręcąc regulacją to obczaisz. A jak regulować to indywidualne potrzeby twoje, ja np. w ogóle nie mam free stroke i nie lubię tego zjawiska w hamulcach w ogóle.

Dzięki wielkie i pozdro!!!

odświeżam ponieważ mam pewne wątpliwości co do tego hebla, pytania które zadam mogą wam sie wydać śmieszne jednak proszę o pomoc. Kupiłem hebel na przód komplet zacisk, przewód, klamka klocki wiadomo, tarcze juz mam jakiś czas avid cs2. Chodzi o to, że hamulec wydaje się byc słaby, cięzko postawić na koło, jedynie gdy oddalę klamkę złotym pokrętłem, ale wtedy muszę użyć 2 palców, pozatym lubię mieć klamke blisko gripu co jest w tym przypadku niemożliwe. Co więcej, podczas jazdy wydaje mi się, że hamulec raz hamuje mocniej raz słabiej, jeżdżę na nim od 4 dni po okolicy, dopiero się dociera jednak niektórzy mówią, że ich egzemplarze żylety od nowości. No wlasnie co znaczy "żylety" ja to rozumiem jako stoppie jednym palcem nawet przy dużej prędkości. Próbowalem tak stestowac mojego sainta to raz łapie koło raz nie, o co chodzi? Waga 80kg, czy możliwe, iż jest to spowodowane dość plaską główką? Rower zamiast przechylić się, ugina się na widelcu? aha czy śrubkę od free stroke mogę wykręcic calkowicie, wyjąć ją? nic z niej nie pocieknie? Prosze jeszcze raz bez linczu i głupich żartów, prosze o pomoc użytkowników m810, opiszcie jak wygląda sytuacja u Was, pzdr

casperosensei Ja przy SLX również nie miałem mocy. W serwisie powiedzieli że niestety tak mają Shimano. Kupiłłem płyn LHM+, przy okazji wyczyściłem sobie tarcze i klocki. Zalałem hamulec, odpowietrzyłem i jest kosa hamulec. Też radzę Ci zrobić serwis łącznie z wymianą płynu.
Prawdopodobnie masz za mało płynu lub zły płyn, ew brudna/brudne tarcza/klocki. Innej opcji małej mocy nie widzę.

tarcze czyszczę dość często, klocki nowe, płyn też. Kurde nie wiem może ja mam tylko takie wrażenie że jest za słaby? Musialbym porównać do innego sainta, ale jak jeźdizłem u kumpla na code5 to był raczej silniejszy hamulec ;/

wymien klocki i tarcze na nowe i bedzie po problemie albo masz uszkodzony tłoczek w klamce. Najprawdopodobniej masz przepalone tarcze albo słabe klocki

Saint czasami ma taki zanik mocy , mi się to zawsze objawia po umyciu tarczy . Pojedz nad górkę jakąś i zjeżdżaj kilka razy na zaciśniętym heblu aby się grzał . Po tym powinien być żyletą ;p .

Z tego co pisało na rowerowym to nowy hamulec ( saint m810) trzeba sobie odpowietrzyć

kupilem go na all w sklepie normalnym, pisało, że odpowietrzony i gotowy do jazdy. No nic spróbuje go coś mocniej zagrzać, a potem odpowierzyć jak sie nic nie zmieni. Dzięki za rady jak ktos jeszcze coś zczai to pisać